Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemiecki minister z wizytą w Izraelu
Polska: Groszowi emeryci. Kilka tysięcy z nich dostaje mniej niż 10 zł
Belgia: Sprzątanie wzdłuż Skaldy. Zebrano 60 litrów śmieci!
Polska: Wyższy zasiłek pogrzebowy. Sprawdź, od kiedy będzie wypłacany
Belgia: Płaskie ostrygi powracają do wód Morza Północnego!
Belgia, Limburgia: Koń sprzedany za fortunę!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 12 maja 2025, www.PRACA.BE)
Mniej stresu, więcej ruchu – jak zdrowie psychiczne dzieci wpływa na ich aktywność
Gdy chatbot zastępuje partnera – cyfrowa miłość?
Belgia też zakaże gazu? Wielka Brytania rezygnuje z pieców gazowych w nowych domach
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Kto zarabia lepiej, mieszkańcy miast czy wsi?

W skali całej Unii Europejskiej najwięcej zarabiają mieszkańcy dużych miast, a najmniej mieszkańcy wsi. W Belgii wygląda to zupełnie inaczej.

W 2021 r. mediana dochodu mieszkańców dużych miast UE wyniosła około 19,1 tys. euro netto rocznie. Oznacza to, że połowa mieszkańców dużych miast miała roczny dochód „na rękę” większy niż 19,1 tys. euro, a dochody drugiej połowy mieszkańców UE były mniejsze niż ta kwota.

Dochód 19,1 tys. euro rocznie to około 1.590 euro miesięcznie. W przeliczeniu na złotówki daje to około 7.480 zł miesięcznie „na rękę”.

Mieszkańcy mniejszych miast i przedmieść mieli w 2021 r. trochę niższe dochody niż ludzie z dużych miast, bo na poziomie około 19 tys. euro netto rocznie.

W skali całej UE najniższe były dochody mieszkańców wsi. Ich mediana wyniosła jedynie 16,6 tys. euro netto rocznie - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W Belgii to jednak dochody mieszkańców mniejszych miast i przedmieść były największe. Ich mediana osiągnęła w 2021 r. poziom nieco ponad 27 tys. euro netto rocznie. W przypadku mieszkańców wsi było to trochę mniej, bo 26,1 tys. euro rocznie. Najniższe były dochody mieszkańców dużych belgijskich miast. Ich mediana w 2021 r. to jedynie 23,4 tys. euro.

W Polsce dochody są dużo niższe niż w Belgii i niższe niż unijna średnia. W 2021 r. mediana dochodów w dużych polskich miastach wyniosła 9,5 tys. euro netto rocznie. To około 790 euro miesięcznie, czyli 3.720 zł „na rękę”.

W przypadku mieszkańców mniejszych polskich miast i przedmieść mediana dochodu w 2021 r. to 8,5 tys. euro netto rocznie. To niespełna 710 euro miesięcznie, czyli 3.330 zł.

Najmniej zarabiają mieszkańcy polskich wsi. Mediana ich dochodów wyniosła w 2021 r. 7,4 tys. euro netto rocznie, czyli około 615 euro miesięcznie (2.900 zł) netto.

11.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Praca na pół etatu także prowadzi do wypalenia zawodowego?!

Krótsze tygodnie pracy od dawna są zalecane jako środek zapobiegający wypaleniu zawodowemu. Niemniej jednak, jedno z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet w Gandawie (UGent) wykazało, że paradoksalnie może to wcale nie zmniejszać ryzyka wypalenia.

Ludzie, którzy mają krótsze tygodnie pracy, niekoniecznie są mniej narażeni na wypalenie zawodowe. Taki jest wniosek pochodzący z badania przeprowadzonego przez wydział uniwersytecki „UGent @ Work”, podczas którego zbadano korzyści zdrowotne płynące z mniejszej liczby dni pracy w tygodniu.

„Chociaż pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin mają nieco mniej wymagań zawodowych niż ich pełnoetatowi koledzy, okazuje się, że krótszemu reżimowi pracy nie towarzyszy mniejsze ryzyko wypalenia” – podsumowali autorzy badania. „W rzeczywistości pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin są tak samo podatni na wypalenie zawodowe, jak ich pełnoetatowi koledzy”.

Możliwym wyjaśnieniem tej sytuacji jest fakt, że pracownicy, którzy wybierają pracę na pół etatu, często robią to, aby poradzić sobie z dużymi obowiązkami rodzinnymi, więc wcale nie mają więcej czasu dla siebie – wykonują kolejną pracę w domu.

Jak dotąd nie opublikowano żadnych badań naukowych na dużą skalę, które skutecznie wykazały trwały związek pomiędzy skróceniem czasu pracy, a niższym ryzykiem wypalenia zawodowego.
Ostatnie dane, które uważa się za wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o ten kryzys zdrowotny, pokazały, że liczba osób zwolnionych z pracy z powodu wypalenia zawodowego gwałtownie rośnie w Belgii.

11.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Trwa „największy proces w historii Belgii”. Szokujące zeznania ofiary brukselskich zamachów

Jedna z ofiar zamachów terrorystycznych w Brukseli z 2016 roku, ze wstrząsającymi szczegółami opisała w sądzie moment zbombardowania lotniska w Zaventem, a także wpływ zamachu na jej własne życie oraz zdrowie psychiczne i fizyczne w kolejnych miesiącach i latach po ataku.

W poniedziałek, 6 marca, Béatrice De Lavalette – entuzjastka jazdy konnej, która w wieku 17 lat straciła obydwie nogi w wyniku ataku bombowego na lotnisku w Zaventem – złożyła pierwsze zeznania podczas największego procesu w historii Belgii. Trwa postępowanie w sprawie
zamachów bombowych na lotnisku w Zaventem i na stacji metra Maelbeek, do których doszło w dniu 22 marca 2016 roku. W atakach zginęły 32 osoby, a ponad 300 zostało rannych.

„Kiedy wybuchła bomba, jedyne, co pamiętam, to to, że oderwałam się od ziemi, a następnie zapadła ciemność” – powiedziała De Lavalette. „Kiedy odzyskałam przytomność, spojrzałam na moje nogi i od razu zrozumiałam, co się stało. Była tam kobieta, której włosy płonęły, więc próbowałam ugasić ogień rękoma. Kiedy poczuła, że ktoś jest z nią, złapała mnie za rękę. Wkrótce przybyli ratownicy”.

De Lavalette przypomniała też system kodowania kolorami używany przez belgijskie władze medyczne do określania prawdopodobieństwa przeżycia ofiar bezpośrednio po atakach: „Zostałam oznaczona kolorem czerwonym, co oznacza – jak później zrozumiałam – że szanse na przeżycie są niewielkie”.

De Lavalette wyraziła także wdzięczność dla ratowników, którym przypisuje uratowanie życia.
„Zdałam sobie sprawę, że ludzie wołają o pomoc, więc zrobiłam to, co oni, po francusku i angielsku. Kiedy zobaczyłam strażaka, podniosłam rękę. Wezwał pierwszą pomoc i zjawiły się trzy lub cztery osoby, które mi pomogły. Ci ludzie zaopiekowali się mną z wielką troską” - dodała kobieta.

Następnie wyjaśniła, że wkrótce potem zapadła w miesięczną śpiączkę. „Czułam, że chcę spać, ale ktoś powiedział mi 'nie możesz zasnąć'. Niemniej jednak, zapadłam w śpiączkę. Pierwsze wspomnienia po obudzeniu, to szpital” - przyznała.

Pomimo dołożenia wszelkich starań, lekarze zostali zmuszeni do amputacji obydwóch nóg De Lavalette w cztery miesiące po atakach. Młoda kobieta wyjaśniła, że ta procedura wymagała niezwykle trudnych psychicznych i fizycznych zmian – ale jej szczególna relacja z własnym koniem pomogła jej przetrwać.

07.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Do Belgii przyjeżdża mniej uchodźców z Ukrainy

W styczniu tego roku w Belgii zarejestrowano oficjalnie około 1,5 tys. nowych uchodźców z Ukrainy. To mniej niż w poprzednich miesiącach.

Niedawno minął rok od początku wielkiej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Od 24 lutego 2022 r. do państw Unii Europejskiej przyjechało kilka milionów uchodźców z zaatakowanej przez wojska Putina Ukrainy.

Najwięcej Ukraińców przyjechało do państw UE w pierwszych miesiącach po ataku. Tak było też w przypadku Belgii. W marcu 2022 r. w kraju ze stolicą w Brukseli zarejestrowano 25,9 tys. uchodźców z Ukrainy. W kwietniu było ich już 10,8 tys., a w maju 7 tys. - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

Także w kolejnych miesiącach liczba nowo rejestrowanych uchodźców z Ukrainy była coraz mniejsza. W czerwcu 2022 r. do Belgii przyjechało ich 4,2 tys., a w lipcu 3,1 tys., a w dwóch ostatnich miesiącach 2022 r. było ich już mniej niż 2 tys. miesięcznie.

Państwami, które od 24 lutego 2022 r. przyjęły najwięcej uchodźców z Ukrainy, były Polska i Niemcy. Od początku inwazji do końca stycznia tego roku w Polsce zarejestrowano 969 tys. uchodźców z Ukrainy, a w Niemczech 972 tys. - wynika z danych biura Eurostat.

07.03.2023 Niedziela.BE // fot. Yanosh Nemesh / Shutterstock.com

(łk)

  • Published in Wojna
  • 0
Subscribe to this RSS feed