Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W Brukseli aż tylu obcokrajowców
Słowa dnia: Als gevolg van
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 12 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Bruksela będzie lepiej chronić różnorodność biologiczną
Belgia: Uczennice wykluczone z uroczystości przez... chusty
Belgia: Więzienie dla młodych mężczyzn, którzy okradali seniorów?
Misja „Powrót”. Sławosz Uznański-Wiśniewski wraca na Ziemię
Temat dnia: „Polacy trzecią największą mniejszością narodową we Flandrii”
Pieniądze czekają na samorządy i firmy. Atrakcyjne warunki
Słowo dnia: Wekelijks
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Przyspieszyły szczepienia - czyli o co chodzi z Rzeszowem i Wałbrzychem?

We wtorek media obiegła informacja, że w Rzeszowie ustawiają się kolejki do szczepienia bez skierowania. Z kolei Wałbrzych chwali się, że tylko w Wielkanocną Niedzielę wykonał jedną piątą ogółu szczepień w Polsce. Minister Michał Dworczyk wyjaśnia, że mogło dojść do manipulowania faktami. Wyjaśniamy, o co właściwie chodzi ze szczepieniami w obydwu miastach.

W Rzeszowie szczepią na potęgę

We wszystkich ogólnopolskich serwisach informacyjnych pojawiła się informacja o nieprawidłowościach związanych z wykonywaniem szczepień w Rzeszowie. Pacjenci donoszą, że w ostatnich dniach mogli skorzystać tam ze szczepionki firmy Pfizer bez konieczności rejestracji oraz z pominięciem rządowego harmonogramu szczepień – bez względu na wiek czy grupę zawodową. Według świadków, wystarczyło po prostu stanąć w kolejce i odczekać swoje. Sytuację tę rzekomo mają potwierdzać krążące w mediach statystyki, które wskazują na to, że w Rzeszowie zaszczepiono 63% populacji, chociaż w innych polskich miastach współczynnik ten nie wybiega nawet ponad 40% mieszkańców każdego z nich.

Wszystkie regiony szczepią podobnie

Sytuację na swoim Twitterze dementuje szef KPRM Michał Dworczyk: „Doniesienia o Rzeszowie i procencie zaszczepionych mieszkańców tego miasta NIE są prawdziwe. Wszystkie regiony szczepią w podobnym tempie. Rozmieszczenie punktów na Podkarpaciu powoduje, że mieszkańcy części regionu i pobliskich powiatów korzystają ze szczepień w Rzeszowie”. Zatem same liczby nie oddają pełnej statystyki szczepień. Mogą jednak być wykorzystywane do manipulacji.

Czy wybory na prezydenta mogą być drugim dnem?

W lutym ze stanowiska prezydenta Rzeszowa zrezygnował Tadeusz Ferenc. Bardziej podejrzliwi obserwatorzy twierdzą, że wzmożone szczepienia mogły być spowodowane przyspieszonymi wyborami w tym mieście i sugerują, że ich przeprowadzenie byłoby łatwiejsze, bo bezpieczniejsze. Niektórzy uznali to z kolei za „kiełbasę wyborczą” serwowaną przez chcący wykazać się rząd. Eksperci obiecują sprawę zbadać i wyjaśnić.
"Już w okresie świątecznym zbadaliśmy populację, która była zaszczepiona i próbowaliśmy wyodrębnić osoby, które być może ze względu na wiek nie powinny być zaszczepione" – komentował Filip Nowak, p.o. prezes NFZ, podczas dzisiejszej konferencji. Według jego ustaleń, zostały podjęte wszelkie działania, aby wyjaśnić powyższe doniesienia i zweryfikować nieprawidłowości. Odpowiedź na pytanie czy nadchodzące wybory mogły spowodować przyspieszenie szczepień wśród rzeszowian, jest na dzień dzisiejszy niemożliwa. Tę sprawę wyjaśnią wszczęte w tym celu czynności.

Co mówią sami zainteresowani?

We wtorek w rozmowie z TVN24 do sprawy odniósł się Stanisław Mazur, lekarz i prezes Centrum Medycznego MEDYK, w którym odbywały się szczepienia. „Osób młodych było w piątek i sobotę wyjątkowo dużo, ponieważ przed świętami chcieliśmy zużyć wszystkie szczepionki rozmrożone i w Rzeszowie zaszczepiliśmy już 100 tysięcy osób, z czego 10 tysięcy to z oszczędności poczynionych przez wyciąganie do ostatniej kropelki. My nie powinniśmy się tłumaczyć” – mówił lekarz. W dalszej części rozmowy dodał również, że jest dumny ze swojego zespołu.


Nie tylko Rzeszów bije rekordy

Okazuje się, że podczas świątecznego weekendu rekordem popularności chwalił się również Wałbrzych, w którym szczepienie może być nie lada atrakcją turystyczną. Jeden z punktów, w którym można przyjąć preperat jest zlokalizowany w Starej Kopalni, na co dzień przyciągającej „turystów”. Tylko w Niedzielę Wielkanocną pojawiła się tam niemal jedna piąta ogółu zainteresowanych szczepieniami w skali Polski. W najbliższych dniach w Wałbrzychu ma ruszyć pierwszy w Polsce drive-thru dla pacjentów. Wzorem samochodowych punktów testowania na obecność COVID-19, będzie można przyjąć szczepionkę bez wysiadania z auta. „W porozumieniu ze szpitalem i wojewodą udało się stworzyć mechanizm, który dość sprawnie pozwala zaszczepić - w ostatnich tygodniach - ponad tysiąc osób dziennie” - powiedział w rozmowie z TVN24 Roman Szełemej, który sam, jako lekarz, także pełni dyżury. Dla zmotoryzowanych pacjentów, punkt będzie pełnił swoją funkcję całodobowo, co docelowo ma znacznie usprawnić cały ten proces .


10.04.2021 Niedziela.BE // bron: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

Słowo dnia: Waterkoker

Znajdziemy go w wielu belgijskich i polskich kuchniach: waterkoker, czyli po niderlandzku elektryczny czajnik do gotowania wody.

Water to po niderlandzku woda, a koker pochodzi od słowa koken, czyli gotować. Waterkoker to zatem urządzenie elektryczne (elektrisch apparaat), za pomocą którego można podgrzać (verwarmen, verhitten) wodę, aż do stanu wrzenia (kookpunt). Wrząca woda (kokend water) może się przydać m.in. do zaparzenia herbaty (thee) czy kawy (koffie).

Czajnik, niekoniecznie elektryczny, to po niderlandzku ketel (lub waterketel). Nastawić czajnik to de ketel opzetten. Niewielki czajniczek, na przykład na herbatę, to theepot. Czajnik to ważne urządzenie kuchenne (keukenapparaat, keukengereedschap).

Alternatywą dla współczesnych czajników elektrycznych są bardziej tradycyjne czajniki z gwizdkiem. Gwizdać to w języku niderlandzkim (i jego flamandzkiej odmianie używanej na północy Belgii) fluiten, a czajnik z gwizdkiem to fluitketel.

Waterkoker jest w niderlandzkim rodzaju męskiego, a więc rodzajnik określony to de (de waterkoker). Podobnie jest w przypadku czajnika (de ketel), czajniczka (de theepot), kawy (de koffie) czy herbaty (de thee). Ale uwaga: woda ma w języku niderlandzkim rodzaj nijaki (mamy więc het water).

Liczba mnoga od waterkoker to waterkokers.

Wszystkie słowa dnia znajdą Państwo: TUTAJ.

10.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

Europejska Agencja Leków podejmie ostateczną decyzję w sprawie szczepionki AstraZeneca w środę 7 kwietnia

Dziś, o godzinie 16:00, Europejska Agencja Leków (EMA) opublikuje swoje rekomendacje dotyczące użycia szczepionki AstraZeneca w Europie. Powodem są kolejne doniesienia dotyczące zakrzepicy, która wystąpiła po podaniu preparatu.

Jakiś czas temu pojawiły się liczne doniesienia o wystąpieniu zakrzepicy u osób, które otrzymały szczepionkę AstraZeneca. Doprowadziło to do wstrzymania szczepień z wykorzystaniem preparatu w kilku krajach europejskich. W związku z tym, w dniu 19 marca komitet ekspertów EMA poinformował, że szczepionka jest bezpieczna i można w dalszym ciągu ją stosować, zaś „korzyści przewyższają ryzyko”.

Niemniej jednak, w wywiadzie dla włoskiej gazety Il Messaggero szef działu szczepień w EMA, Marco Cavaleri, przekazał że „istnieje związek pomiędzy preparatem AstraZeneca a rzadkimi przypadkami zakrzepicy”. Śledztwo w tej sprawie było kontynuowane, a oficjalne rekomendacje zostaną opublikowane dziś po południu. Od tego zależy, czy poszczególne kraje UE wciąż będą szczepiły obywateli z wykorzystanie preparatu.


07.04.2021 Niedziela.BE // fot. Girts Ragelis / Shutterstock.com

(kk)

 

Koronawirus w Belgii: Spadek liczby zakażeń (07.04.2021)

Odnotowano spadek współczynnika reprodukcji koronawirusa, co oznacza, że epidemia zaczyna w Belgii spowalniać – wynika z najnowszych, opublikowanych w środę (07.04.2021) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano.

W okresie od 27 marca do 3 kwietnia koronawirusa diagnozowano u średnio 4 267 pacjentów dziennie, co oznacza spadek o 12% w porównaniu z poprzednim tygodniem oraz o 2% w porównaniu z dniem wczorajszym. Od początku wybuchu epidemii Covid-19 zdiagnozowano łącznie u 904 673 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni odnotowano średnio 553,9 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co z kolei oznacza 31-procentowy wzrost w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch tygodni.

W okresie od 31 marca do 6 kwietnia do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 255,9 pacjentów z Covid-19, co oznacza wzrost o 4% w porównaniu z sytuacją sprzed tygodnia. Łącznie we wtorek w belgijskich szpitalach przebywało 3 167 pacjentów zakażonych koronawirusem (czyli o 114 więcej niż dzień wcześniej). W grupie tej 893 pacjentów przebywało na oddziałach intensywnej terapii (o 28 więcej niż w poniedziałek). Łącznie 497 osób wymagało podłączenia do respiratora (tu również zarejestrowano wzrost o 5 osób).

W okresie od 27 marca do 3 kwietnia odnotowywano średnio 34,6 śmiertelnych przypadków koronawirusa dziennie, co oznacza wzrost o 27,4% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku pandemii z powodu Covid-19 zmarło już 23 247 obywateli Belgii.

Od początku epidemii przeprowadzono w kraju łącznie 11 439 405 testów na obecność koronawirusa. W zeszłym tygodniu przeprowadzano średnio 59 660 testów dziennie. 8% z nich miało wynik pozytywny, co oznacza wzrost o 0,3% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Warto przy tym dodać, że liczba przeprowadzanych testów była niższa o około 13%.
Łącznie 1 525 095 obywateli Belgii otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciwko Covid-19, co oznacza 16,6% populacji w wieku powyżej 18 roku życia i wzrost o 23 tys. od wczoraj. Ponadto 573 969 osób (6,2%) otrzymało już drugą dawkę preparatu.

Współczynnik reprodukcji wirusa spadł do wartości 0,98. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,0, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować. To pierwszy spadek od kilku tygodni.


07.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed