Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W tej części Belgii najwięcej palaczy
Belgia: Rośnie popyt na mniejsze samochody elektryczne
Belgia: PKB rośnie, choć bywało lepiej...
Belgia: Coraz więcej pracowników więzień szuka pomocy psychologicznej
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Koronawirus w Belgii: Tygodniowa liczba zgonów niższa o prawie połowę. Najnowsze dane optymistyczne (20.05.2021)

Na przestrzeni tygodnia odnotowano spadek średniej, dziennej liczby zgonów o niemal połowę – poinformował dziś (20.05.2021) instytut zdrowia publicznego Sciensano. Zdaniem badaczy, najnowsze dane są bardzo optymistyczne.

W okresie od 10 do 16 maja Covid-19 diagnozowano u średnio 2 087 pacjentów dziennie, co oznacza spadek o 30% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 1 038 514 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni odnotowano średnio 309,6 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co z kolei oznacza 21-procentowy spadek w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch tygodni.

W tym samym okresie odnotowywano średnio 20,6 śmiertelnych przypadków koronawirusa dziennie, co oznacza spadek aż o 44,4% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku pandemii z powodu Covid-19 zmarło 24 768 obywateli Belgii.

W okresie od 13 do 19 maja do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 127,1 pacjentów z Covid-19, co oznacza spadek o 18% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Łącznie w środę (19.05.2021) w belgijskich szpitalach przebywało 1 704 pacjentów zakażonych koronawirusem, co oznacza spadek o 49 osób w porównaniu z dniem poprzednim. W grupie tej 589 osób przebywało na oddziałach intensywnej terapii (o 24 osoby mniej niż dzień wcześniej). Łącznie 363 pacjentów wymagało podłączenia do respiratora (-12).

W zeszłym tygodniu przeprowadzano dziennie średnio 41 749,3 testów na obecność koronawirusa. 5,8% z nich miało wynik pozytywny (spadek o 0,6%). Warto dodać, że liczba przeprowadzonych testów była niższa o 21%.

Łącznie ponad 4 mln obywateli Belgii otrzymało co najmniej pierwszą dawkę szczepionki przeciwko Covid-19, co oznacza 44,1% populacji w wieku powyżej 18 roku życia. Ponadto 1 438 285 osób (15,6%) otrzymało już drugą dawkę preparatu, co oznacza, że osoby te są w pełni chronione przed wirusem.

Współczynnik reprodukcji wirusa wynosi obecnie 0,88. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,0, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.


20.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Władze Brukseli udostępnią dodatkowe przestrzenie do nauki dla uczniów przygotowujących się do egzaminów

Władze Brukseli przygotowały dodatkowe przestrzenie do nauki dla uczniów, którzy przygotowują się do egzaminów po prawie całym roku zdalnej nauki.

Pokoje do nauki będą znajdowały się w Centre Pôle Nord i są przeznaczone dla uczniów mających więcej niż 12 lat. W pokojach młodzi ludzie będą mogli skorzystać z komputerów i internetu.

Miejsca do nauki będą dostępne od dnia 25 maja, od poniedziałku do soboty w godzinach od 9:00 do 18:00. W środku będą obowiązywały różne obostrzenia, w tym wymóg noszenia maseczek ochronnych, konieczność zachowania bezpiecznego, 1,5-metrowego dystansu oraz używania żelu dezynfekującego. Zabronione będzie także spożywanie w pokojach posiłków.


21.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Lekarz nielegalnie pobierał opłaty za szczepienia. Interweniował minister zdrowia

Jeden z polskich lekarzy przyjmował od pacjentów opłaty za szczepionki przeciw COVID-19, choć w założeniu są one bezpłatne dla wszystkich. Pieniądze zostały zwrócone, ale powody, dla których doktor miał podjąć się takiego działania, mogą być dla niektórych zaskakujące.

Rozliczenie z Narodowym Funduszem Zdrowia

To nie chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy, a problemy z otrzymaniem zwrotu za wykonane szczepienia, miały być powodem nietypowego pomysłu, na który wpadł lekarz spod Wrocławia. Robił to w sposób całkowicie jawny, choć wiedział, że jest to niezgodne z obowiązującymi zasadami. O sprawie poinformował Polsat News w programie „Raport”. Reporterka Magdalena Gębicka dotarła do lekarza, który wytłumaczył motywy swojego działania.

"Może pacjenci będą mieli więcej szczęścia"

Dr. Adam Paszkowski, którego postępowanie wywołało burzę wśród pracowników NFZ, przyznał w rozmowie ze stacją, że taka sytuacja miała miejsce. „Było 120 szczepionek, jeśli chodzi o luty. Jeśli by uznać, że 8 zostało zatwierdzonych, a 112 nie. Nie doczekałem się pieniędzy z NFZ, więc jestem zmuszony zrobić taką akcję. W dniu 8 kwietnia wszystkim pacjentom wystawiłem paragony dokładnie na taką kwotę, jaką fundusz zdrowia refunduje, czyli na 61,24 zł. Wszyscy pacjenci zostali poproszeni o zwrócenie się do funduszu i zwrócenie tej kwoty. Uznałem, że skoro nie dostałem ja, to może oni będą mieli więcej szczęścia.” – tłumaczył lekarz w programie.

Zaskakujący finał


Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, okazało się, że gabinet lekarza w sposób niewłaściwy wypełnił dokumentację, która upoważniałaby go do otrzymania zwrotu. Wykonane szczepienia były dla NFZ niewidoczne z powodu błędnych raportów. Przedstawicielka dolnośląskiego oddziału NFZ Anna Szewczuk – Łebska, pytana przez reporterkę Polsatu o słuszność decyzji doktora, wyraziła zdecydowaną dezaprobatę dla tego typu działań. Wyjaśniła, że pobieranie pieniędzy od pacjentów jest niedopuszczalne. Dodała również, że „Fundusz zdrowia płaci za każde wykonane i prawidłowo zaraportowane szczepienie”. Sprawę skomentował również minister zdrowia Adam Niedzielski, który potwierdził, że miało miejsce podwójne pobieranie opłaty za zabieg i jest to działanie nielegalne, sprzeczne z prawami pacjentów.

21.05.2021 Niedziela.BE // News4Media // fot. iStock

(sm)

 

Polska: Nowe oszustwo – na rozdawnictwo PiS

Oszuści często atakują, gdy w przestrzeni publicznej pojawia się nośny temat. W ten sposób liczą na większą wiarygodność swoich przekrętów. Tym razem podszywają się pod rządzące ugrupowanie Prawo i Sprawiedliwość i obiecują darmowe korzyści.

Ogłoszony ostatnio przez PiS „Polski ład” wykorzystali cyberprzestępcy, którzy podszywając się pod partię Jarosława Kaczyńskiego, obiecywali w mediach społecznościowych szybki zarobek za pomocą popularnej kryptowaluty. W ten sposób chcieli wmówić młodym przedsiębiorcom, że to kolejny postulat PiS-u, który ma pomóc w walce ze skutkami pandemii COVID-19. „Wspieranie naszych lokalnych społeczności jest niezbędne w tych trudnych czasach.” – czytamy w fałszywej ofercie. Przed nowym sposobem wyłudzaczy ostrzegł serwis Sekurak, w którym można znaleźć różne informacje na tematy związane z bezpieczeństwem IT.

Facebook link: TUTAJ.

W udostępnionym poście na Facebooku oszuści proponują użytkownikom, którzy przeleją na wskazane konto BTC dowolną sumę (maksymalnie 1 BTC), zwrot w postaci trzykrotnej wysokości wkładu. Szybki, potrojony zysk ma przyciągnąć wielu chętnych, a ich zaufanie wzbudzić ma widniejące na informacji logo Prawa i Sprawiedliwości. Przelane w ten sposób środki, będą bardzo trudne do odzyskania. A to dlatego, że portfele kryptowalutowe nie są przypisane do konkretnych osób, więc po dokonaniu transakcji, ustalenie tożsamości adresata jest bardzo trudne, a często nawet niemożliwe. Jak twierdzą eksperci, z perspektywy banku jest to dobrowolnie wykonany przelew, który nie narusza żadnych zabezpieczeń.

W tym przypadku wina spada więc na ofiarę.

Oszustwa na Bitcoiny pojawiają się w sieci coraz częściej. To dlatego, że waluty cyfrowe zyskują na popularności. Uwagę przyciągają obietnice wielkich zysków w stosunkowo krótkim czasie. Takie oferty pojawiają się w najróżniejszych formach. Zarówno w postaci wiadomości e-mail, informacji od „służby celnej” czy powoływania się na celebrytów, którzy mają zarabiać na tym krocie.

Jeśli zauważymy takie podejrzane propozycje, możemy zwrócić się o pomoc do podmiotów, które funkcjonują w polskiej przestrzeni kryptowalutowej, np. do Polskiego Stowarzyszenia Bitcoin czy Izby Gospodarczej Blockchain i Nowych Technologii lub po prostu poinformować o tym fakcie policję.


20.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

 

Subscribe to this RSS feed