Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Odnalazła się po 14 latach od zaginięcia! Zaskakujące tłumaczenie
Flandria: Woda z kranu? Nie dla gości
Polski system zarządzania krwią czeka przełom. To ważna zmiana
Belgia: Usługi De Lijn zakłócone 20 maja. Powodem strajk
Belgia: Po raz pierwszy w historii Uniwersytetu w Leuven rektorem kobieta
Belgia, biznes: Aż tyle firm organizuje spotkania online
Flandria: Najniższa liczba samobójstw od 25 lat!
Niemcy: Afgańska rodzina pozywa rząd
Belgijski instytut: „Musimy lepiej promować zdrową dietę”
Słowo dnia: Krijgsmacht

Polska: Lekarz nielegalnie pobierał opłaty za szczepienia. Interweniował minister zdrowia

Polska: Lekarz nielegalnie pobierał opłaty za szczepienia. Interweniował minister zdrowia fot. iStock

Jeden z polskich lekarzy przyjmował od pacjentów opłaty za szczepionki przeciw COVID-19, choć w założeniu są one bezpłatne dla wszystkich. Pieniądze zostały zwrócone, ale powody, dla których doktor miał podjąć się takiego działania, mogą być dla niektórych zaskakujące.

Rozliczenie z Narodowym Funduszem Zdrowia

To nie chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy, a problemy z otrzymaniem zwrotu za wykonane szczepienia, miały być powodem nietypowego pomysłu, na który wpadł lekarz spod Wrocławia. Robił to w sposób całkowicie jawny, choć wiedział, że jest to niezgodne z obowiązującymi zasadami. O sprawie poinformował Polsat News w programie „Raport”. Reporterka Magdalena Gębicka dotarła do lekarza, który wytłumaczył motywy swojego działania.

"Może pacjenci będą mieli więcej szczęścia"

Dr. Adam Paszkowski, którego postępowanie wywołało burzę wśród pracowników NFZ, przyznał w rozmowie ze stacją, że taka sytuacja miała miejsce. „Było 120 szczepionek, jeśli chodzi o luty. Jeśli by uznać, że 8 zostało zatwierdzonych, a 112 nie. Nie doczekałem się pieniędzy z NFZ, więc jestem zmuszony zrobić taką akcję. W dniu 8 kwietnia wszystkim pacjentom wystawiłem paragony dokładnie na taką kwotę, jaką fundusz zdrowia refunduje, czyli na 61,24 zł. Wszyscy pacjenci zostali poproszeni o zwrócenie się do funduszu i zwrócenie tej kwoty. Uznałem, że skoro nie dostałem ja, to może oni będą mieli więcej szczęścia.” – tłumaczył lekarz w programie.

Zaskakujący finał


Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, okazało się, że gabinet lekarza w sposób niewłaściwy wypełnił dokumentację, która upoważniałaby go do otrzymania zwrotu. Wykonane szczepienia były dla NFZ niewidoczne z powodu błędnych raportów. Przedstawicielka dolnośląskiego oddziału NFZ Anna Szewczuk – Łebska, pytana przez reporterkę Polsatu o słuszność decyzji doktora, wyraziła zdecydowaną dezaprobatę dla tego typu działań. Wyjaśniła, że pobieranie pieniędzy od pacjentów jest niedopuszczalne. Dodała również, że „Fundusz zdrowia płaci za każde wykonane i prawidłowo zaraportowane szczepienie”. Sprawę skomentował również minister zdrowia Adam Niedzielski, który potwierdził, że miało miejsce podwójne pobieranie opłaty za zabieg i jest to działanie nielegalne, sprzeczne z prawami pacjentów.

21.05.2021 Niedziela.BE // News4Media // fot. iStock

(sm)

 

Last modified onczwartek, 20 maj 2021 16:32

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież