Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Prachtig
Belgia: Ile za dom w Limburgii?
Niemcy: Większość zagranicznych studentów chce pozostać w kraju
Belgia: Codziennie Internet? Niektórzy radzą sobie bez
Belgia: Brugia walczy z turystami kradnącymi kostki brukowe!
Belgia: Żydzi wzywają do dekryminalizacji obrzezania
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 18 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Sklepy otwarte o godzinę dłużej? Jest decyzja
Polska: Jan Urban zaczyna pracę w reprezentacji. Unika odpowiedzi o Lewandowskiego
Belgia: Złodziej torebek z Brukseli oczekuje na wyrok
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: To oni będą rządzić połową Belgii?

Szybko poszło: prawicowi liberałowie z Ruchu Reformatorskiego MR oraz chadecy z Les Engagés już dwa dni po wyborach zapowiedzieli, że zamierzają utworzyć regionalny rząd Walonii.

W niedzielę mieliśmy w Belgii „superwybory”: na poziomie federalnym, regionalnym i europejskim. W Walonii, czyli w południowej, francuskojęzycznej części Belgii oraz w zdominowanym przez frankofońską społeczność Regionie Stołecznym Brukseli najlepszy wynik uzyskało liberalno-prawicowe MR.

Także chadeccy Zaangażowani (Les Engagés) cieszyli się wśród francuskojęzycznych wyborców dużą popularnością. W związku z dobrymi wynikami wyborczymi już we wtorek przewodniczący MR Georges-Louis Bouchez oraz lider Les Engagés Maxime Prévot ogłosili rozpoczęcie negocjacji na temat powołania nowego rządu regionalnego Walonii oraz rządu Belgijskiej Wspólnoty Francuskojęzycznej.

Negocjacje te nie powinny trwać długo. Partie te mają zbliżone programy, a w parlamencie regionalnym Walonii dysponują bezpieczną większością (w sumie 43 mandaty w 75-osobowej izbie).

Liderzy obu ugrupowań zapowiedzieli też, że zamierzają ściśle współpracować w trakcie negocjacji nad utworzeniem nowej koalicji rządzącej w Regionie Stołecznym Brukseli oraz, co ważniejsze, w trakcie rozmów nad powołaniem nowego rządu federalnego, rządzącego całą Belgią.

Jest więc bardzo prawdopodobne, że MR i Les Engagés wkrótce będą samodzielnie rządzić Walonią, a we współpracy z dodatkowym koalicjantem - Brukselą. Daje im to władzę na poziomie regionalnym nad mniej więcej połową kraju.

Rozmowy na poziomie federalnym będą zapewne bardziej skomplikowane i dłuższe. We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej i zamożniejszej części kraju, najwięcej głosów dostali umiarkowani flamandzcy nacjonaliści z N-VA.

To właśnie lider N-VA, burmistrz Antwerpii Bart De Wever, będzie zapewne próbować stworzyć prawicowo-liberalną koalicję rządową. Potrzebować będzie do tego koalicjantów zarówno z Flandrii, jak i z Walonii. MR i Les Engagés wydają się być naturalnymi kandydatami na koalicjantów N-VA.

Ewentualnej koalicji N-VA z flamandzkimi chadekami CD&V oraz z frankofońskimi partiami MR i Les Engagés brakuje jednak 7 mandatów do większości w parlamencie federalnym. Potrzebny będzie zatem jeszcze dodatkowy partner (lub partnerzy). Przekonanie którejś z mniejszych partii do wejścia do takiej koalicji może jednak trochę potrwać.


12.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Słowo dnia: Weeknummer

Słowo week oznacza w języku niderlandzkim tydzień, a nummer to - jak nietrudno przewidzieć - numer. Weeknummer oznacza zatem numer tygodnia.

Niektórzy pracodawcy stosują system tygodniowy np. w rozliczaniu wynagrodzeń pracowników. Także firmy zajmujące się handlem międzynarodowym oraz instytucje i organizacje opracowujące dane statystyczne i finansowe często posługują się numerami tygodnia.

Popularne jest również umieszczanie numerów tygodnia w kalendarzach - i w tych papierowych, i w tych elektronicznych. Większość lat ma w takim systemie 52 tygodni, ale niektóre 53.

W Belgii, podobnie jak w większości państw europejskich, za początek tygodnia uznaje się poniedziałek, a za koniec niedzielę. W Stanach Zjednoczonych w kalendarzach to przeważnie niedziela jest pierwszym dniem tygodnia.

W stosowanych w Belgii kalendarzach pierwszym tygodniem roku jest ten tydzień, w którym przypada pierwszy czwartek w danym roku.

W 2024 r. akurat tak się złożyło, że pierwszy czwartek roku był 4 stycznia, a Nowy Rok wypadł w poniedziałek. Pierwszy dzień roku był więc jednocześnie początkiem pierwszego tygodnia roku.

W roku 2025 sytuacja będzie już inna. Pierwszy czwartek przypadać będzie 2 stycznia, a więc pierwszy tydzień 2025 r. rozpocznie się (w tym systemie kalendarzowym) już… w poniedziałek 30 grudnia 2024 r., a zakończy w niedzielę 5 stycznia 2025 r. Ostatni, 52. tydzień 2024 r. trwać będzie od 23 do 29 grudnia.

Więcej słów dnia


12.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: W Polsce potaniał o ponad 20%, ale w Belgii cena w górę

W Belgii za cukier płacono w kwietniu tego roku o 2,1% więcej niż rok wcześniej. W wielu krajach Unii Europejskiej cukier jednak potaniał - a w niektórych spadek cen był bardzo wielki.

W skali całej UE cukier kosztował w kwietniu 2024 r. o 5,5% mniej niż dwanaście miesięcy wcześniej - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat. Inflacja w UE była jednak w tym czasie dodatnia i wyniosła 2,6%, a ceny żywności poszły w górę o 0,9%.

Do największego spadku cen cukru w UE doszło w Polsce. Tutaj ceny tego produktu zmalały w ciągu roku o ponad 21%. W Czechach spadek ten wyniósł 17%, a w Estonii niespełna 15%.

Z kolei na drugim końcu tego zestawienia znalazły się Węgry. W tym kraju za cukier płacono w kwietniu tego roku aż o ponad 30% więcej niż rok wcześniej. W Szwecji wzrost cen tego produktu był na poziomie 12%, a w Irlandii 10%.


16.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Chleb trochę droższy

W kwietniu tego roku za chleb płacono w Belgii średnio o 2,4% więcej niż rok wcześniej - wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

To nieco więcej niż ogólny wzrost cen żywności w kraju ze stolicą w Brukseli. W czwartym miesiącu tego roku za artykuły spożywcze płacono w Belgii średnio o 1,5% więcej niż rok wcześniej.

W skali całej Unii Europejskiej produkty spożywcze podrożały w ciągu roku o 1,6%. W przypadku chleba wzrost ten był niższy i osiągnął poziom 0,9%. W Polsce żywność podrożała o 1,6%, a chleb aż o 4,6%.

W kilkunastu krajach UE ceny chleba były w kwietniu tego roku niższe niż rok wcześniej. Największy spadek odnotowano na Węgrzech, gdzie przekroczył on 8% w skali roku. W Szwecji chleb potaniał o 7%, a w Estonii o niespełna 6%.

Ogólny wskaźnik inflacji wyniósł w kwietniu 2024 r. w UE 2,6%. W Belgii wzrost cen był prawie dwukrotnie wyższy, bo kwietniowa inflacja wyniosła 4,9%. Dla porównania: w Polsce było to 3%, we Francji 2,4%, a we Włoszech jedynie 0,9%.


15.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed