Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W zoo Pairi Daiza urodziło się słoniątko!
Najbezpieczniej jest na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jest twój region
Temat dnia: Społeczeństwo Belgii starzeje się. Przed nami „demograficzna katastrofa”?
Niemcy, Hamburg: 20-latek aresztowany za wykorzystywanie seksualne dzieci online
Belgia opóźnia ewakuację członków rodzin uchodźców ze Strefy Gazy
Belgia: Kolejna strzelanina w Anderlechcie!
Belgia: Dziś nawet 28 stopni Celsjusza!
Belgia: Norma NATO? Na razie belgijska armia daleko w tyle
Belgia: Tylko w trzech krajach UE ludzie zamożniejsi niż w Belgii?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 19 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Biologiczna matka Manaël o adopcyjnych rodzicach: „Utrudniają sprawę”

Biologiczna matka dziecka, które zostanie odebrane parze belgijskich gejów, udzieliła komentarza w sprawie. Jej zdaniem rodzice adopcyjni komplikują sprawę poprzez upublicznienie historii w mediach.

Belgijski sąd zdecydował, że dziecko, które zostało oddane do adopcji musi wrócić do swojej biologicznej matki – kobieta zmieniła bowiem zdanie i korzysta ze swoich praw. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, biologiczna matka ma prawo do zmiany zdania w ciągu 6 miesięcy od oddania dziecka.

Ponieważ w tej sprawie oficjalna decyzja sądu została wydana dopiero po kilku miesiącach, kobieta mieści się w zakresie czasowym Faktycznie jednak, chłopiec przebywa z rodzicami adopcyjnymi już od 18 miesięcy, dokładnie od 5 dnia życia, kiedy to jego matka podpisała pierwsze dokumenty, w których zrzekła się opieki. Sytuacja jest wyjątkowa – bardzo rzadko zdarza się, że biologiczni rodzice zmieniają swoje zdanie.

W rozmowie z francuskojęzyczną stacją telewizyjną adopcyjni rodzice dziecka przekazali oburzenie w związku ze zmianą zdania "w ostatniej chwili". Poza tym sąd nie wziął pod uwagę faktycznego czasu pobytu chłopca w domu rodziców adopcyjnych, czyli 18 miesięcy. Zdaniem mężczyzn, decyzja została podjęta z korzyścią dla matki.

Kobieta nie jest zadowolona z obecnego zainteresowania mediów. Za pośrednictwem swojego prawnika przekazała: "Relacje z ostatnich dni w żaden sposób nie ułatwiają pracy opiekunów z dzieckiem. Proszę o uszanowanie prywatności mojej i mojego syna".

Prawnik dodał, że matka posiada wszystkie środki konieczne do wychowania dziecka. "Moja klientka jest także wdzięczna za opiekę rodziców adopcyjnych w pierwszych miesiącach życia jej dziecka. Miała nadzieję, że mężczyźni będą mogli uczestniczyć w życiu jej syna, ale z uwagi na ich obecną postawę, będzie to bardzo trudne".

 

02.12.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Podejrzany o podżeganie do terroryzmu imam może jednak zostać w Belgii. Francken wściekły

Belgijski Sekretarz Stanu ds. Azylu i Migracji, Theo Francken, przekazał że zamierza złożyć apelację w sprawie decyzji Rady ds. Sporów Cudzoziemców, zgodnie z którą podejrzany o podżeganie do terroryzmu imam Wielkiego Meczetu w Brukseli może zostać w kraju. "Miejsce dla salafity w Belgii? Nie sądzę. Jeśli pojawi się taka potrzeba, sprawa trafi Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości" – przekazał Francken.

Jakiś czas temu Sekretarz Stanu ds. Migracji i Azylu zdecydował, że nie przedłuży imamowi z Brukseli prawa do pobytu na terytorium Belgii. Abdelhadi Sewif, muzułmański duchowny z Wielkiego Meczetu, był bowiem podejrzany o "wspieranie bardzo radykalnego i konserwatywnego salafizmu". Swoją decyzję Francken argumentował zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego ze strony imama.

Sewif twierdził z kolei, że nie ma nic wspólnego z terroryzmem. Złożył odwołanie od decyzji Franckena. Rada ds. Sporów Cudzoziemców przyznała mu rację – nie udowodniono bowiem bezpośredniego zagrożenia ze strony imama.

Francken nie zamierza zostawić tej sprawy. Mówi: "Rada to nie służba wywiadowcza. Otrzymałem wcześniej raporty jasno wskazujące na to, że imam głosi idee salafizmu. Może sam nie pociąga za spust i nie podkłada bomb, ale jego nauki oraz interpretacje Koranu można traktować jako podżeganie do tego".

 

01.12.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Polak włamał się do mieszkania i ukradł… butelkę piwa

Nie wszyscy złodzieje włamują się po to, by kraść pieniądze, biżuterię, dzieła sztuki czy drogi sprzęt elektroniczny. Czasem przestępca wchodzi do cudzego mieszkania, bo przyszła mu ochota na piwo…

Do takiego wniosku można dojść, analizując zdarzenie, jakie miało miejsce w nocy z wtorku na środę w Borgerhout, dzielnicy Antwerpii.

Około godziny drugiej w nocy mężczyzna zobaczył w swoim mieszkaniu włamywacza, opisuje lokalny flamandzki dziennik Gazet van Antwerpen. Także złodziej zauważył, że nie jest sam, i rzucił się do ucieczki, zakończonej sukcesem (przynajmniej tak mogło mu się początkowo wydawać).

Mężczyzna dobrze przyjrzał się włamywaczowi i szczegółowo opisał go policjantom. Funkcjonariusze, patrolujący okolicę, szybko zauważyli podejrzanego, którego wygląd pokrywał się opisem.

Podejrzany został zatrzymany. Włamywaczem okazał się być 31-letni obywatel Polski, informuje Gazet van Antwerpen. Co ciekawe, jak się szybko okazało, jedynym „łupem” mało ambitnego przestępcy padła jedna butelka piwa…


01.12.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Szukasz pracy? W tej branży potrzebują nowych pracowników

We Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) potrzebują pielęgniarek oraz osób wyspecjalizowanych w opiece nad chorymi i seniorami, wynika z danych tamtejszego urzędu pracy VDAB.

W okresie od stycznia do października tego roku VDAB doliczył się aż 9 tys. ogłoszeń o pracę dla pielęgniarek oraz 5 tys. dla osób wyspecjalizowanych w opiece nad chorymi i seniorami, informuje dziennik Het Nieuwsblad.

W obu przypadkach oznacza to dwukrotnie większe zapotrzebowanie na tego rodzaju pracowników niż jeszcze rok temu. VDAB przewiduje, że w kolejnych latach trend ten się utrzyma i potrzebnych będzie jeszcze więcej pielęgniarek i pielęgniarzy.

- Sektor medyczny jest coraz większy, więc potrzeba coraz więcej pracowników. Mamy do czynienia z dwoma zjawiskami. Z jednej strony społeczeństwo się starzeje. Z drugiej strony również pracownicy służby zdrowia są coraz starsi. Wielu z nich przechodzi na emeryturę i trzeba dla nich znaleźć następców – powiedziała Het Nieuwsblad rzeczniczka prasowa flamandzkiego urzędu pracy.


 
30.11.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed