Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Policjant gonił przestępcę. Obaj zginęli
Polska: Rośnie dług ojców wobec dzieci. Winni są im miliardy złotych
Belgia: „Nie dla rządu”. Strajki na lotniskach, demonstracja w Brukseli
Polska: Szybko rośnie liczba elektryków i aut zasilanych wodorem
Belgijska para królewska z wizytą w Chile
Polska: Świadectwa dla ministrów. Jest pała na koniec roku szkolnego
Temat dnia: „Zadowoleni z życia na każdym polu”. Jest ich wielu
Polska: Zamrożonymi cenami energii będziemy cieszyli się dłużej
Słowo dnia: Ziek
Wybuch gazu w Maasmechelen. Nie żyje 38-latek, dwa domy zniszczone
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowa dnia: Helaas, pindakaas!

Dosłownie „helaas, pindakaas” oznacza… „niestety, masło orzechowe”. Znaczenie tego popularnego powiedzenia jest jednak inne.

Po kolei. Helaas to w języku niderlandzkim, używanym także we Flandrii (czyli w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii), niestety.

Kaas oznacza w języku niderlandzkim ser. Pinda to orzeszek ziemny, ale pindakaas to nie „ser orzechowy” (na co wskazywałoby dosłowne tłumaczenie), ale masło orzechowe.

Masło to co prawda po niderlandzku boter, ale kiedy masło orzechowe stało się popularne w Belgii i w Holandii, to nazwa boter była zastrzeżona wyłącznie dla produktów mlecznych. Zamiast pindaboter zaczęto więc mówić pindakaas - i to się przyjęło.

Polscy producenci masła orzechowego zazwyczaj sprzedają je jako pastę orzechową. Pindakaas powstaje ze zmielonych (gemalen) orzeszków ziemnych, przeważnie z dodatkiem cukru (suiker), soli (zout) i olejów roślinnych (plantaardige vetten).

Często masło orzechowe używane jest jako smarowidło (smeersel) do kanapek. Sos z masła orzechowego to pindasaus. Bywa on dodatkiem do frytek - wtedy otrzymujemy friet met pindasaus.

Jak już wspomniano, w języku niderlandzkim funkcjonuje powiedzenie „helaas, pindakaas”. Oznacza ono dosłownie „niestety, masło orzechowe”. Wyrażenia tego nie używa się jednak po to, by narzekać na masło orzechowe. Ma ono bardziej ogólne znaczenie, wyrażające rozczarowanie i pogodzenie się z faktem, że coś poszło nie tak.

Helaas i pindakaas się rymują i właśnie dlatego je zestawiano, uzyskując trochę komiczny efekt. Jest w tym powiedzeniu coś infantylnego i faktycznie często mówią tak właśnie dzieci. Na polski „helaas, pindakaas” można przetłumaczyć jako „no cóż…”, „szkoda, nie udało się”, „niestety, tak bywa”, „trudno, życie”, „niestety, co poradzimy…”.

Wymowę powiedzenia „helaas, pindakaas” znajdziemy między innymi TUTAJ, a więcej słów dnia TUTAJ.


18.06.2025 Niedziela.BE // fot. Veronika Idiyat, Włochy / shutterstock.com 

(łk)

Belgia: Atakował młotkiem przechodniów w Antwerpii. „Są ofiary”

Trzy osoby trafiły do szpitala po tym, jak w środę rano w centrum Antwerpii padły ofiarą szaleńca atakującego przechodniów młotkiem i butelką.

Około godz. 7:40 antwerpska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące ataku na ulicy Osystraat. Nieznany sprawca uderzył tam butelką 17-letniego chłopaka i zbiegł z miejsca zdarzenia. 17-latek odniósł lekkie obrażenia i został przewieziony do szpitala.

-Sprawca uciekł i zaatakował ponownie, tym razem na ulicy Plantin en Moretuslei - powiedziała rzeczniczka prasowy antwerpskiej policji, cytowana przez flamandzki dziennik „Gazet van Antwerpen”.

Tam napastnik zaatakował kolejne dwie osoby, 44-letnią kobietę i 38-letniego mężczyznę. Ofiary dostały ciosy młotkiem w głowę i ranne zostały przewiezione do szpitala.

Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci. Mężczyzna został obezwładniony i aresztowany. Jak się okazało, miał przy sobie także nóż. Z pierwszych ustaleń śledczych wynika, że napastnik wybierał przypadkowe ofiary i nie miał „motywów terrorystycznych”.


18.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, biznes: W tych branżach najwięcej bankructw

W maju tego roku w Belgii ogłoszono bankructwo 885 firm. To o około jedną dziesiątą mniej upadłości niż miesiąc wcześniej, ale o około 5% więcej niż w maju roku ubiegłego.

Sektorem z największą liczbą bankructw było w maju budownictwo. W branży budowlanej zbankrutowało 241 firm. Także w kwietniu tego roku i w maju roku ubiegłego to w tym sektorze upadłości było najwięcej.

W handlu odnotowano w piątym miesiącu 2025 r. 176 bankructw, a w gastronomii i hotelarstwie 142 - wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

W kategorii „inne usługi” (a więc usługi nie związane z handlem, budownictwem, transportem czy komunikacją) bankructw było w maju 122. W branży transportowej i logistycznej zbankrutowało 68 firm, a w sektorze wolnych zawodów, techniki i nauki 58.

Kolejne pozycje w tym zestawieniu zajęły przemysł i energetyka (42 bankructwa) oraz informatyka i komunikacja (34). Tradycyjnie najmniej upadłości było w rolnictwie i rybołówstwie. W maju w tym sektorze zbankrutowały tylko dwie firmy. 


18.06.2025 Niedziela.BE // fot. Petrychenko Anton, UA / shutterstock.com 

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia: Norma NATO? Na razie belgijska armia daleko w tyle

Wydatki na obronność były w Belgii w ubiegłym roku na poziomie zaledwie 1,3% PKB. Na tle innych państw NATO Belgia wypada na tym polu fatalnie.

Norma NATO nakazuje, by kraje członkowskie wydawały na obronność co najmniej 2% PKB. Po ataku Rosji na Ukrainę wiele państw zwiększyło nakłady na armię, ale wciąż lista państw NATO niespełniających tego warunku jest długa.

Pod względem nakładów na obronność wyrażonych w relacji do PKB Belgia była w ubiegłym roku na szarym końcu. Wraz z Hiszpanią, Słowenią i Luksemburgiem Belgia była w grupie państw NATO z najmniejszymi nakładami na wojsko (wspomniane 1,3% PKB).

Dla porównania: lider pod tym względem, czyli Polska, wydała na armię w 2024 r. równowartość aż 4,1% PKB, czyli ponad trzykrotnie więcej niż Belgia. W Stanach Zjednoczonych i w Estonii było to 3,4%, a na Łotwie i w Grecji 3,1% PKB. Dane na ten temat znajdziemy w raporcie NATO, a także np. na stronie internetowej Holenderskiego Urzędu Statystycznego CBS.

Belgijski rząd ma ambitne plany zwiększania nakładów na armię, ale na razie fakty są bezlitosne: Belgia to jedno z najsłabszych ogniw NATO, jeśli chodzi o inwestycje w obronność.


19.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed