Club Brugge będzie pierwszym belgijskim klubem piłkarskim notowanym na giełdzie – poinformowały flamandzkie media.

W środę władze klubu ogłosiły decyzję w tej sprawie. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy Club Brugge zadebiutuje na brukselskiej giełdzie. Zapewne stanie się to za kilka tygodni.

Wraz z debiutem nie dojdzie do emisji nowych akcji. Będzie można jednak kupić część udziałów należących do czterech głównych właścicieli Club Brugge. Obecnie głównym udziałowcem jest biznesmen Bart Verhaeghe. Posiada on około 70% udziałów.

Minione lata były bardzo dobre dla założonego w 1891 r. klubu. Club Brugge jest aktualnym mistrzem Belgii i także w tym sezonie znajduje się na czele tabeli. W dodatku przez trzy lata z rzędu piłkarze z Gandawy występowali w Lidze Mistrzów. Również wyniki finansowe były ostatnio bardzo dobre, m.in. dzięki udanym transferom i występom w LM.

Władze klubu planują budowę nowego stadionu. Ma on być gotowy przed rozpoczęciem sezonu 2023/2024.

W Europie już kilka klubów piłkarskich jest notowanych na giełdzie. Są to m.in. Ajax Amsterdam, Manchester United, Juventus Turyn czy Borussia Dortmund.

06.03.2021 Niedziela.BE // fot. kivnl / Shutterstock.com

(łk)

W okresie od 22 do 28 lutego testy na koronawirusa dawały pozytywny wynik średnio u 2.286 mieszkańców Belgii dziennie – poinformował w czwartek Państwowy Instytut Zdrowia Sciensano. To o 8% więcej nowych zakażeń niż tydzień wcześniej.

W dniach od 22 do 28 lutego wykonywano średnio 40,9 tys. testów dziennie. To o 8% więcej niż tydzień wcześniej, informuje portal vrt.be. Około 6,6% testów daje obecnie wynik pozytywny.

W tygodniu od 25 lutego do 3 marca do belgijskich szpitali trafiało dziennie średnio 152 chorych na COVID-19. To o 20% więcej niż tydzień wcześniej.

W sumie w belgijskich szpitalach przebywa 1.901 pacjentów zakażonych koronawirusem, poinformował we wtorek portal vrt.be. 434 z nich leży na oddziałach intensywnej terapii, z czego 221 korzysta z pomocy respiratora.

W okresie od 22 do 28 lutego na COVID-19 umierało w Belgii średnio 25 ludzi dziennie. To o prawie 18% mniej niż w poprzednim tygodniu. W sumie od początku pandemii na koronawirusa zmarło prawie 22,2 tys. mieszkańców Belgii.

Do 1 marca pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa podano 524,8 tys. mieszkańcom Belgii. Około 320,3 tys. osób dostało już drugą dawkę.

04.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W środę w największym koronawirusowym centrum szczepień w Heysel czas oczekiwania wynosił aż 3 godziny.

Do tej niecodziennej sytuacji doprowadziła sama placówka, która wysłała zaproszenia do przedstawicieli władz lokalnych, z informacją, że ich pracownicy mogą pojawić się na szczepieniu bez konieczności wcześniejszego umówienia się.

W centrum pojawiło się wielu pracowników policji, schronisk, a także instytucji zapewniających opiekę nad osobami niepełnosprawnymi. Doprowadziło to do konieczności przeprowadzenia licznych rejestracji, co z kolei pochłonęło bardzo dużo czasu i wydłużyło czas oczekiwania do trzech godzin.

„W centrum pojawiały się osoby, które miały umówione spotkanie, a także te, które nie umawiały się wcześniej. Naszym celem było wypełnienie luk, ale pojawiło się zbyt dużo osób i wszystkie musiały zostać zarejestrowane w systemie. Każda operacja trwa kilka minut, co doprowadziło do powstania bardzo długiej kolejki” - przekazał Emin Luka, dyrektor centrum.

Placówka prosi, aby odtąd wszyscy przedstawiciele władz umawiali się telefonicznie na wizytę.

04.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W miniony wtorek policja z Leuven (Brabancja Flamandzka) została ponownie zmuszona do zamknięcia obszaru City Park.

Powodem był fakt, że w miejskim parku ponownie pojawiło się bardzo dużo ludzi. Przedstawiciele policji z Leuven (które jest dużym miastem studenckim) przekazali, że problemem jest fakt, iż studenci zazwyczaj udają się do tych samych, znanych lokalizacji, co z kolei prowadzi do powstania tłumów.

Władze Leuven rozpoczynają kampanię, której celem jest zachęcenie młodych ludzi do odkrywania nowych, mniej popularnych lokalizacji w stolicy Brabancji Flamandzkiej.

Każdy, kto w momencie zamknięcia parku był już na jego obszarze, mógł zostać. Policja nie wpuszczała nowych spacerowiczów.

04.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)