Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijska księżniczka powróci na studia magisterskie na Harvard!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa, 20 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Niepełnosprawni dużo bardziej zagrożeni biedą
Polska: Chce ochrony dzieci przed wrzucaniem ich zdjęć do internetu
Belgia: Mężczyzna z problemami psychicznymi zaśmieca stacje metra
Polska: Minimum 12 pensji za mobbing. Przepisy są już gotowe
Belgia, Flandria: Ale susza! „Trzy główne problemy”
Młodzi Polacy boją się wielu rzeczy. Imigranci w topie listy
Temat dnia: Coraz więcej gramy w gry komputerowe!
Polska: Gigantyczny mandat za palenie w miejscach publicznych
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Anderlecht: Doszczętnie spłonęły dwa autobusy

W niedzielę w nocy, w brukselskiej gminie Anderlecht, doszczętnie spłonęły dwa autobusy. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Do pożaru doszło na parkingu przy Industrielaan w gminie Anderlecht (Region Stołeczny Brukseli). Pierwsze zgłoszenie dotyczące pożaru napłynęło do brukselskiej straży pożarnej około godziny 3:00.

Na miejsce wysłano dwa wozy strażackie i cysternę z wodą, ale nie udało się ocalić dwóch autobus przed spłonięciem. Trzeci pojazd został jedynie lekko uszkodzony.

Nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru, ale podejrzewane jest podpalenie. Brukselska policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Rozpoczęto gromadzenie nagrań z pobliskiego monitoring.


25.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Lasy Państwowe straszą owadem: kropelka jadu może zabić. Odpowiedź przyszła szybko

Najpierw wywołali popłoch i przerażenie - Lasy Państwowe ostrzegały, aby nie dotykać oleicy krówki. Alarmowały, że kropla jej jadu zabija. Kilka godzin później, jad nie był już taki groźny.

„Owad z polskich lasów jest niebezpieczny” – grzmiały w poniedziałek tytuły największych portali informacyjnych. Alarmowały, żeby nawet nie zbliżać się do chrząszcza nazwanego oleicą krówką. „Kropla jego jadu może zabić” – pisały kolejne serwisy. A to wszystko przez alarmistyczny artykuł na stronie internetowej Lasów Państwowych. To właśnie sami leśnicy ostrzegali przed kolorowym żyjątkiem.

„Podczas sytuacji stresowych owad wydziela oleistą, żółtą ciecz, zawierającą silnie trujący związek chemiczny – kantarydynę, jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie.

Wystarczy kropelka która może zabić.” – ogłosili leśnicy.

I blady strach  zapewne padł na wszystkich lubiących spacery wśród drzew, bo oto leśnicy ogłosili światu, które zwierzę w polskich lasach jest najniebezpieczniejsze. Rzecz w tym, że oleica krówka człowieka nie może zabić, a uwagę na to zwrócili aktywiści prowadzący na Facebooku profil Nasze Lasy.

„Lasy Państwowe zesłały po mediach szkodliwe, klikbajtowe treści nt. tego pięknego owada. Dementujemy - owad nikogo nie zabije, a jego wydzielina może co najwyżej mocno podrażnić skórę. Treści rozsyła CILP (Centrum Informacyjne Lasów Państwowych) i są one powielane przez największe serwisy informacyjne oraz setki mniejszych. (…). Apelujemy - nie krzywdźcie tego chrząszcza.”- czytamy w poście.

Aktywiści zwracają uwagę, że leśnicy po paru godzinach (i po tym, jak ich informacja opanowała Internet) zmodyfikowali artykuł o chrząszczu. Teraz jest trochę inny. Nie ma w nim już nic o zabijaniu. Jest za to wyjaśnienie: „Dawka śmiertelna dla człowieka wynosi około 0,03 g tej substancji. Chociaż pojedynczy owad nie potrafi wyprodukować aż takiej ilości kantarydyny, to jego „porcja”, może silnie podrażnić ludzką skórę szczególnie, gdy substancja dostanie się do nosa i oczu”.

25.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Lasy Państwowe/Dawid Gudel

(sm)

 

Eurowizja: Jak głosowali Polacy? Czy były punkty dla Belgii?

Zwycięzcą finału Eurowizji, który odbył się w sobotę w Rotterdamie, został włoski zespół Måneskin, który wykonał utwór „Zitti E Buoni”. Belgia wypadła dosyć słabo, zajmując dopiero 19. miejsce wśród 26 uczestników finałowego koncertu. Czy Hooverphonic dostał punkty z Polski?

W sobotnim wielkim finale nie oglądaliśmy reprezentanta Polski. Rafał Brzozowski z utworem „The Ride” zajął 14. miejsce w drugim półfinale i nie awansował do koncertu finałowego.
W finale Belgia zdobyła 74 punkty. Zespół Hooverphonic dostał tylko 3 punkty od telewidzów: 2 z Litwy i 1 z Ukrainy.

Jurorom utwór „The Wrong Place” bardziej się spodobał. Belgia dostała 7 punktów od litewskiego jury, po 6 od jury z Ukrainy, Izraela, Słowenii, Francji i Holandii oraz po 5 od jurorów z Portugalii i Włoch. W sumie jurorzy z 17 państw przyznali Hooverphonic co najmniej jeden punkt.

Telewidzowie głosujący z terenu Polski przyznali najwięcej punktów Ukrainie (12), Włochom (10), Islandii (8), Szwajcarii (7), Finlandii (6) i Francji (5). Pozostałe punkty od polskich widzów trafiły do Litwy, Norwegii, Rosji i Szwecji. W głosowaniu polskich telewidzów Belgia zajęła dopiero 19. miejsce.

Polskie jury, w skład którego wchodzili m.in. Norbi i Cleo, najwięcej punktów przyznało wykonawcom z San Marino (12), Islandii (10), Portugalii (8), Szwajcarii (7), Izraela (6) i Włoch (5). Belgia dostała od polskiego jury 3 punkty.

Zwycięzca z Włoch dostał w głosowaniu europejskich telewidzów i jurorów w sumie aż 524 punkty. Måneskin wyprzedził Barbarę Pravi z Francji (499 punktów, utwór „Voilà) oraz Gjon’sa Tearsa ze Szwajcarii (432 punkty, „Tout l’Univers). Co ciekawe, czołowe trzy miejsca w tegorocznej edycji Eurowizji zdobyły piosenki nieanglojęzyczne (jedna włoska i dwie po francusku).

25.05.2021 Niedziela.BE // fot. Review News / Shutterstock.com

(łk)

 

Polska: Do spowiedzi doszły nowe grzechy, m.in.: hejt, bogacenie się i kwestie łóżkowe

Kościół katolicki zaktualizował listę grzechów, z których należy się spowiadać. Postępowość spowodowała wśród ludzi zachowania, które przez społeczeństwo mogą być postrzegane jako niemoralne, jednak prawo kanoniczne nie uwzględniało ich w swoich zapisach. Teraz wszystko jest już jasne. Sprawdź, czego się wystrzegać, jeśli nie chcesz prosić księdza o rozgrzeszenie.

Penitencjaria Apostolska, czyli najwyższy sąd we wspólnocie kościoła katolickiego, opublikowała listę uczynków, o których trzeba powiedzieć księdzu w trakcie spowiedzi.

Seks to nie grzech, ale…


Tylko bez zabezpieczeń. Od teraz musisz wyznać księdzu nawet to, że przyjmujesz tabletki antykoncepcyjne lub nosisz wkładkę wewnątrzmaciczną, która ma zapobiec zajściu w ciążę. To samo dotyczy seksu pozamałżeńskiego, używania zabawek erotycznych oraz oglądania filmów pornograficznych. W świetle zasad kościelnych, niedopuszczalne jest też zapłodnienie metodą in vitro.

Uważaj w sieci


Bo jednym z „nowych” grzechów jest hejtowanie w internecie oraz oszustwa dokonywane za jego pośrednictwem. Duchownemu w konfesjonale opowiesz też o tym, że zażywasz narkotyki lub nimi handlujesz, nadmiernie się bogacisz, eksperymentujesz na ludziach, produkujesz niezdrową żywność i dręczysz zwierzęta lub zatruwasz środowisko. Grzechem będzie też zajmowanie się modyfikacjami genetycznymi oraz przyczynianie się do niesprawiedliwości społecznej i biedy.

Uważaj na swoje występki

Apostazja to porzucenie wiary. Jeśli jednak zdecydujesz się wrócić do wspólnoty kościelnej, o tym również musisz powiedzieć w trakcie spowiedzi. To samo dotyczy neopogaństwa, czyli propagowania parareligijnych wierzeń. Prawo kanoniczne dopadło również pedofili, którzy muszą teraz pamiętać o wyznaniu księdzu swoich zaburzeń seksualnych. Rachunek sumienia musi obejmować prostytucję, bo po aktualizacji sprzedawanie cnoty, nawet przez internet, oficjalnie stało się grzechem.

Z tego ksiądz nie rozgrzeszy…

Odpuszczeniu grzechów nie podlega m.in. wymieniona już apostazja. Ksiądz nie rozgrzeszy też z życia w konkubinacie lub w nowym związku, jeśli nadal trwa małżeństwo zawarte w kościele; aborcji; pobicia lub zabójstwa biskupa lub papieża; odprawiania mszy lub udzielania sakramentów bez posiadania święceń; próby zawarcia małżeństwa przez osobę duchowną; zabicia własnego dziecka; grzechów przeciwko duchowi świętemu; znieważenia najświętszego sakramentu; zdradzenia tajemnicy spowiedzi oraz przyjęcia święceń kapłańskich bez zgody papieża.

Warunkiem rozgrzeszenia jest też postanowienie poprawy, szczery żal za popełnione grzechy oraz zadośćuczynienie. Należy też dołożyć wszelkich starań, aby naprawić popełnione błędy.

25.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

 

Subscribe to this RSS feed