Oszuści nie śpią. Teraz wracają z nową energią. A właściwie kolejnym sposobem wyłudzania pieniędzy na „niezapłacony rachunek za prąd”.

„Na dzień 27.05 zaplanowano odłączenie energii elektrycznej! Prosimy o uregulowanie należności 3,46 zł . Zapłać teraz na:…” - dostałeś SMS o takiej lub podobnej treści? Jeśli tak, to nie wchodź w link podany w wiadomości. To kolejne oszustwo i próba wyłudzenia pieniędzy. Fałszywa korespondencja do złudzenia przypomina wezwania do zapłaty wystawiane przez jednego z największych dostawców prądu w Polsce.

Przestępcy coraz częściej podszywają się pod różnego rodzaju firmy lub instytucje i wysyłają do przypadkowych osób wiadomości z prośbą o dopłatę niewielkiej kwoty do usługi. Oszuści wykorzystują często bieżącą sytuację, np. stan epidemii, aby uwiarygodnić swój przekaz. Nawołują m.in. do konieczności wniesienia dodatkowej opłaty do przesyłki kurierskiej z powodu jej dezynfekcji czy zapłacenia zaległego mandatu karnego. Do takich SMS-ów, bądź wiadomości e-mail, dołączony jest zazwyczaj fałszywy link. W przypadku wejścia na taką stronę na naszym telefonie może zostać zainstalowane złośliwe oprogramowanie, które umożliwi oszustom przejęcie kontroli nad wybranymi aplikacjami. Link może również przekierować nas na fałszywą stronę banku. Wówczas, jeśli zechcemy się zalogować, przestępcy wchodzą w posiadanie hasła do naszego internetowego konta w banku, a następnie pozbawiają nas oszczędności.

„Nasze telefony z dostępem do internetu, z różnymi aplikacjami, w tym z bankowymi, stanowią szeroko otwarte okno na świat. Umożliwia nam to wykonywanie różnych operacji, w tym finansowych. Wiedzą o tym również oszuści. Aby dostać się do naszych oszczędności, próbują przejąć kontrolę nad naszymi telefonami.” - ostrzega Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Policjanci informują, że w przypadku otrzymania podejrzanej wiadomości, należy jak najszybciej poinformować o tym fakcie służby. To może uchronić przed wpadnięciem w zastawioną na nas pułapkę.

28.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. KMP w Elblągu

(sm)

Zbliża się Światowy Dzień Bez Papierosa, który jest obchodzony 31 maja. Z tego powodu Fundacja Raka przypomina o szkodliwości palenia tytoniu.

Papierosy są odpowiedzialne za aż 1/4 zgonów nowotworowych – informuje Fundacja w oparciu o dane pochodzące od Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jeśli chodzi natomiast o nowotwory płuc, nikotyna przyczynia się do 8 na 10 zgonów.

Nowotwór płuc to także trzeci najczęstszy typ nowotworu – obok raka piersi i raka prostaty. Częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet, choć w ostatnim czasie zaobserwowano wzrost liczby zachorowań także u kobiet. Według organizacji, wynika to z faktu, że kobiety rzadziej palą, ale jeśli już palą – to częściej chorują na ten typ nowotworu.

Palenie zwiększa ryzyko zachorowania między innymi na raka jamy ustnej, wątroby, trzustki i piersi. Jak wynika z badań WHO, palenie przyczynia się do aż 27% nowotworów i 25% zgonów nowotworowych na terenie Europy.

29.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

"Przyszłość nas wszystkich jest jednak w tym momencie zagrożona. Żądamy działań" – mówią zgodnie młodzi ludzie i na piątek zapowiadają manifestacje w wielu miastach Polski.

- Jesteśmy ruchem oddolnym i nie zawsze możemy przewidzieć, w których miastach odbędą się nasze akcje. Oficjalnie koordynujemy je w 9 miastach jak np. w Warszawie, Białymstoku, Wrocławiu, Toruniu, Szczecinie, Krakowie i Opolu – mówi nam Jakub Kwiatkowski z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. – Niewykluczone, że w wielu miastach gdzie siedziby mają biura czy elektrownie Polskiej Grupy Energetycznej spontanicznie dojdzie do strajku – dodaje.

W piątek właśnie MSK przeprowadzi wielką akcję protestacyjną. Związana jest ona z niedawnym postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazującym zatrzymanie prac wydobywczych kopalni Turów. „Jest to mocny wstrząs w sektorze energetycznym i symbol tego, jak brak działań wobec transformacji zaczyna już teraz prowadzić do poważnych problemów społecznych. Rząd i PGE nie wspominają o odejściu od węgla i kompleksowym wsparciu społeczności górniczych.” – ocenia MSK, który uważa, że porzucenie paliw kopalnych jest zadaniem priorytetowym.

„W obliczu kryzysu klimatycznego, cały świat odchodzi od paliw kopalnych. A rząd polski kompletnie nie zważając na to, ignoruje to, że węgiel staje się ekonomicznie nieopłacalny i dalej brnie w tą opowieść, która jest kompletnie irracjonalna. Narodowe bezpieczeństwo jest zagrożone, bo rząd dalej utrzymuje nas przy węglu. Turów i Bełchatów to symbole całkowicie niepoważnej polityki energetycznej w naszym państwie.” – dodaje MSK i postuluje o respektowanie decyzji TSUE. "Niezależnie od protestów prowadzimy też działania w Internecie i na Facebooku każdy może się przyłączyć do piątkowego strajku." – zachęca Kwiatkowski.

Przypomnijmy, że sędzia TSUE nakazała zamknięcie kopalni Turów wobec skargi Czech, które twierdzą, że wydobywanie tam węgla zagraża środowisku czeskich terenów. Polski rząd się na to nie zgadza m.in. dlatego, że powiązana z kopalnią elektrownia wytwarza ok. 7 proc. prądu w Polsce. Premier Morawiecki kilka dni temu poinformował, że porozumiał się w tej kwestii z premierem Czech i to państwo wycofa pozew z TSUE. Premier Andrej Babiš z kolei zaznaczył, że negocjacje w tej materii nadal trwają.

27.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. By Braniewiak - Own work, CC BY-SA 4.0

(sm)

Epidemii koronawirusa towarzyszy epidemia dezinformacji, teorii spiskowych i zmanipulowanych danych. Informacje na temat pandemii warto więc weryfikować w wiarygodnych, oficjalnych źródłach.

W mediach społecznościowych, komentarzach niektórych internautów oraz na licznych forach i stronach internetowych natknąć można się na wiele przeróżnych teorii na temat koronawirusa. Również oficjalne dane, świadczące o skali i przebiegu kryzysu pandemicznego, nieraz są kwestionowane. Są też osoby, które „nie wierzą” w pandemię, więc ignorują wszystkie obostrzenia.

Wolność słowa, krytyczne opinie i dociekliwość to ważne, niezbędne wartości w demokratycznym społeczeństwie. Ale wolność słowa nie oznacza wolności od faktów. Krytyczne opinie tylko wtedy są naprawdę cenne, kiedy opierają się na prawdziwych danych.

Dociekliwość wyzwolona z faktów prowadzi w ślepą uliczkę teorii spiskowych.

Dlatego warto konfrontować wszelkie sensacyjne doniesienia o koronawirusie z informacjami z oficjalnych, rzetelnych źródeł.

Podstawowe informacje o przebiegu pandemii znajdziemy np. na stronach internetowych instytucji zajmujących się zdrowiem publicznym poszczególnych państw.

W Belgii tutejsze ministerstwo zdrowia stworzyło specjalną stronę internetową z oficjalnymi informacjami o pandemii.
Są tu informacje m.in. o obostrzeniach, testach, kwarantannie.
Strona dostępna jest w czterech wersjach językowych:
- wersja niderlandzkojęzyczna: TUTAJ
- wersja francuskojęzyczna: TUTAJ
- wersja anglojęzyczna: TUTAJ
- wersja niemieckojęzyczna: TUTAJ

Aktualne dane epidemiologiczne (liczba zakażonych, hospitalizowanych, zgonów, itp.) publikuje w Belgii tutejszy Państwowy Instytut Zdrowia SCIENSANO na stronie: TUTAJ (dostępnej w języku niderlandzkim, francuskim i niemieckim).

W Holandii podstawowe, na bieżąco aktualizowane, oficjalne informacje o koronawirusie
znajdziemy m.in.:
- na stronie Państwowego Instytutu Zdrowia RIVM.NL: w języku niderlandzkim TUTAJ i po angielsku TUTAJ.
Znajdziemy tu m.in. dane o przebiegu pandemii (liczby, grafiki, wykresy itp.), informacje o objawach, obostrzeniach i badaniach itp.
- na stronie holenderskiego rządu RIJKSOVERHEID.NL: TUTAJ (w języku niderlandzkim) i TUTAJ (w języku angielskim).
Tutaj obok m.in. aktualności i informacji o obostrzeniach, znajdziemy także związane z koronawirusem informacje dla przedsiębiorców, podróżnych czy obcokrajowców przebywających w Holandii.

W Polsce podstawowe, oficjalne informacje na temat pandemii, obostrzeń, kwarantanny, podróżowania
znajdują się m.in.:
- na stronie polskiego rządu WWW.GOV.PL: TUTAJ (strona także w angielskiej, ukraińskiej i rosyjskiej wersji językowej)
- na stronie PACJENT.GOV.PL: TUTAJ

WHO. Dobrym, oficjalnym źródłem informacji o koronawirusie jest też strona Światowej Organizacji Zdrowia WHO,
dostępna w sześciu wersjach językowych, w tym po angielsku: TUTAJ.

07.12.2020 Niedziela.BE

(łk)