Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 25 czerwca wszystkie loty odwołane. Powodem strajk
Młodzi mieszkańcy Belgii coraz bardziej zaangażowani w politykę
Słowa dnia: In de aanbieding
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 22 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Słowo dnia: Beveiliging
Belgia: W tej prowincji najszybciej przybywa mieszkańców
Belgia: Trwa walka z szerszeniem azjatyckim!
Niemcy: „Antysemityzm zagraża naszemu pokojowi”
Belgia: 13 lat więzienia za torturowanie nastolatka
Belgia, praca: Szukasz pracy? W Belgii wiele wakatów!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Ponad połowa Polaków nie czyta książek

Rozwijają wyobraźnię, poprawiają koncentrację, wzbogacają język i wiedzę, uspokajają nerwy. Mimo tych zalet większość Polaków nie czyta książek.

Krajowy Instytut Mediów od lipca 2021 do marca 2022 roku prowadził badanie, którego celem było zdiagnozowanie stanu czytelnictwa w Polsce. Przepytano łącznie 32 tysiące osób powyżej 16 roku życia. Efekt jest zatrważający: ponad połowa Polaków (56 proc.) nie przeczytała w ciągu ostatnich 12 miesięcy ani jednej książki – chodzi tu zarówno o wersje papierowe, jak i elektroniczne.



Pozostali respondenci (44 proc.) podzieleni zostali na trzy grupy:

- 16,4 proc. z nich przeczytało jedną lub dwie książki,


- 10 proc. sięgnęło po trzy lub cztery pozycje,


-17,5 proc. badanych wskazało, że czytali w tym czasie pięć lub więcej książek.

Kto czyta najczęściej?



Z zebranych przez KIM danych wynika, że najczęściej po lekturę sięgały osoby w przedziale wiekowym 16-24 lata (63,9 proc.). Chętniej książki czytają kobiety (51,2 proc.) niż mężczyźni (36 proc.).



Wyraźne różnice w zainteresowaniu literaturą widać również w odniesieniu do wykształcenia: podczas gdy osoby czytające z wykształceniem podstawowym stanowiły 33 proc. respondentów, czytelnicy z wykształceniem wyższym to aż 69,4 proc. ankietowanych.

Najczęściej w lekturę zagłębiali się też mieszkańcy miast powyżej 500 tys. mieszkańców, spośród których 61,6 proc. udzieliło odpowiedzi twierdzącej. W przypadku mieszkańców wsi, odsetek ten wyniósł 34,7 proc.



Książka jest lekarstwem dla ciała i duszy



Dlaczego warto czytać? Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista, jednak pomimo wielu korzyści z obcowania z literaturą nadal wielu z nas po nią nie sięga. Zanim skażemy książki na kurzenie się na półce, warto przypomnieć sobie, że czytanie m.in.:



- poprawia pracę i wydajność mózgu


- uspokaja, wycisza i pozwala zapomnieć na moment o kłopotach,


- rozwija wiedzę,
- pozwala na lepszy sen,
- korzystnie wpływa na pamięć i koncentrację,


- poszerza zasób słownictwa,


- wspólne

– pozwala pielęgnować więzi...

10.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Polska: Emerytura należy się każdemu, bez względu na staż pracy

Do sejmu wpłynęła petycja w sprawie przyznania prawa do minimalnej emerytury każdemu obywatelowi, bez względu na jego staż pracy.

– Do tej pory niektórzy pobierają głodowe emerytury w wysokości 1 grosza. To jest nienormalne przy zasadzie państwa prawa – argumentuje autor petycji, cytowany przez pulshr.pl.

Obecne zasady przyznawania emerytur autor petycji uważa za niesprawiedliwe. Uniemożliwiają one skorzystanie z niej np. osobom, które ze względu na chorobę swoją lub swoich bliskich nie mogły pracować. W takich przypadkach rząd powinien zrezygnować z wymogu stażu pracy i przyznać takim osobom świadczenie.

Apeluje – jak czytamy w serwisie pulshr – o zmianę ustawy emerytalnej i przyznanie kobietom po 60 roku życia i mężczyznom po 65. roku życia prawa do tego świadczenia. Osoby, które wykażą odpowiedni staż pracy, powinny otrzymywać wyższe świadczenie.

Na razie nie wiadomo jeszcze, jak i czy w ogóle na tę petycje zareaguje sejm.

Groszowe emerytury

Obecnie świadczenia z ZUS pobiera aż 7,8 mln osób. Po marcowej waloryzacji rent i emerytur zmniejszyła się liczba osób pobierających najniższe, tzw. groszowe świadczenia. Trafiają one do 341,3 tys. osób. To więcej o 8,4 proc. w porównaniu z marcem 2021.

Z danych ZUS wynika, że nastąpił wzrost o 4 proc. liczby osób pobierających emerytury w wysokości do 400 zł.

O konieczności zlikwidowania emerytur groszowych mówi się od lat, m.in dlatego, że ich wypłacanie generuje dużo wyższy koszt niż wysokość samego świadczenia. 

Minimalna emerytura wynosi teraz 1338,44 zł brutto. Przypomnijmy, że aby ją otrzymać, trzeba mieć – w przypadku kobiet ukończone 60. Lat i co najmniej 20-letni staż pracy, a mężczyzn – 65 lat i co najmniej 25-letni staż pracy.

07.06.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Wkrótce Myszka Miki stanie się publiczną własnością

Powoli wygasają prawa autorskie do postaci Myszki Miki. Co to oznacza?

Najsławniejsza myszka narodziła się w 1928 roku. Miki zadebiutował w krótkiej animacji „Plane Crazy”, a niedługo potem pojawił się w „Parowcu Willie”. Od tego czasu zaczęła się komercyjna kariera czarno-białej myszki, która jest obecnie znana na całym świecie.

Pojawia się nie tylko w filmach, serialach i grach komputerowych, ale też na zeszytach szkolnych, ubraniach, plecakach. Jest niemal logo firmy Disney, która zarabia na każdym legalnym użyciu wizerunku sławnej Myszki Miki.

To się jednak powoli kończy - w 2024 roku wygasają amerykańskie prawa autorskie firmy Disney do postaci Myszki Miki. Przejdzie ona do domeny publicznej po 95 latach pilnowania praw do jej wizerunku przez Disneya.

„Możesz użyć Myszki Miki w takiej postaci, w jakiej została pierwotnie stworzona, aby tworzyć własne historie z Myszką Miki lub historie z tą postacią” - „The Guardian” cytuje Daniela Mayedę, zastępcę dyrektora Kliniki Prawnej Filmów Dokumentalnych przy UCLA School of Law.

Ekspert zastrzega jednak, że Disney może walczyć o pieniądze. Chodzi o niuans prawny, zgodnie z którym jeżeli odbiorcom nowe produkcje z myszką skojarzą się z Disneyem, to koncern może chcieć za to pieniędzy.

Zaznaczmy, że Miki nie jest jedyną postacią, która przeszła do domeny publicznej. Tak się stało również z Kubusiem Puchatkiem (jego animowaną, najbardziej znaną wersją). Disney przez 18 lat walczył w sądzie o zachowanie praw, ale w końcu Kubuś w styczniu tego roku stał się „publiczny”.

Właśnie na tej podstawie Puchatek i Prosiaczek są teraz gwiazdami „Kubusia Puchatka: Krew i miód”. To horror, który wkrótce ma mieć premierę. W filmie nie może „wystąpić” Tygrysek, bo prawa do niego nadal są w rękach Disneya.

09.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Belgia: Ilu ludzi wyjeżdżą na (zagraniczne) wakacje?

Najczęściej na zagraniczne wyjazdy turystyczne decydują się mieszkańcy Regionu Stołecznego Brukseli – wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

W 2021 r. dokładnie 50% mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli wyjechało przynajmniej jeden raz na zagraniczny urlop.

We Flandrii, a więc w północnej niderlandzkojęzycznej części kraju odsetek ten wyniósł 41%. W Walonii, czyli w południowej, francuskojęzycznej części Belgii, wyjazdy na zagraniczny urlop były najrzadsze, a odsetek ten osiągnął poziom 37%.

Jeśli wziąć pod uwagę również krajowe wyjazdy wakacyjne, to wyniki będą już inne. Ogólnie rzecz biorąc na wakacje najczęściej wyjeżdżali w 2021 r. mieszkańcy Flandrii. Około 57% z nich odbyło w ubiegłym roku co najmniej jeden wakacyjny wyjazd (w kraju lub za granicę).

W przypadku mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli na co najmniej jeden wyjazd wakacyjny do ojczyzny lub innego kraju zdecydowało się w ubiegłym roku 56% mieszkańców. Mieszkańcy Walonii najrzadziej wyjeżdżają na wakacje. W ich przypadku odsetek ten wyniósł jedynie 46% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej vlaanderen.be.

05.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Subscribe to this RSS feed