Kompleks budynków Hof van Liere, położony na kampusie Uniwersytetu w Antwerpii (UA), został wczoraj w nocy (6 lipca) dotknięty przez pożar. Szkody są ogromne.

Pożar był prawdopodobnie spowodowany pracami remontowymi na dachu. „Stało się to po północno-zachodniej stronie dachu. Z powodu wiatru ogień szybko się rozprzestrzenił” - poinformował rektor UA, Herman Van Goethem.

Płomienie rozprzestrzeniły się również na podłogę na niższym piętrze, powodując znaczne szkody.

„Dwór wewnętrzny otaczają dwa budynki z XVI i XVII wieku, ale także konstrukcja z 1929 roku, która została wzniesiona w tym samym stylu. To ta konstrukcja została dotknięta przez pożar, a nie dwa starsze budynki. Ale piękny widok z centrum plac został zniszczony” - dodał Van Goethem.

Całkowite opanowanie pożaru trwało do trzeciej w nocy. Łącznie w akcji brało udział około 100 strażaków, którzy korzystali z 20-25 wozów strażackich.

07.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Na początku tego roku najczęściej występującym nazwiskiem w Belgii było Peeters. Ludzi z tym nazwiskiem mieszkało w kraju ze stolicą w Brukseli około 30,9 tys.

Drugie najczęściej występujące w Belgii nazwisko to Janssens (28,3 tys.) – wynika z zestawiania opublikowanego w czwartek na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Kolejne pozycje w tym zestawieniu zajmują Maes (24,5 tys.), Jacobs (19 tys.), Mertens (17,8 tys.) i Willems (17,6 tys.). W pierwszej dziesiątce znalazły się też Claes, Goossens, Wouters i De Smet.

Powyższe nazwiska występują głównie we Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii. Najczęstsze nazwiska w Walonii (południowej, francuskojęzycznej części kraju) to Dubois, Lambert i Martin, a w Regionie Stołecznym Brukseli – Diallo, Bah i Barry.

W Polsce w 2021 r. najczęściej występującym nazwiskiem było nazwisko Nowak (ponad 202 tys. ludzi) – wynika z danych udostępnionych przez polskie ministerstwo cyfryzacji. Inne bardzo często występujące nazwiska to między innymi Kowalski/Kowalska, Wiśniewski/Wiśniewska, Wójcik i Kowalczyk.

07.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdzi, czy niektóre działania tych sieci są zgodne z prawem. Istnieje podejrzenie, że wykorzystują swoją przewagę kontraktową.

Chodzi o działania okołosprzedażowe, za które Żabka Polska, Dino Polska oraz Transgourmet Polska (właściciel sieci Selgros Cash & Carry) miałyby nienależnie pobierać opłaty od swoich kontrahentów. Wcześniej urząd podobne postępowania wszczął wobec Auchan Polska i Carrefoura.



Jak czytamy w komunikacie UOKiK, prezes urzędu sprawdzi, czy dostawcy produktów rolno-spożywczych mogli być pokrzywdzeni w wyniku nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej. Istnieje podejrzenie, że wymienione wcześniej sieci naliczały dodatkowe opłaty np. za działania marketingowe i logistyczne.

Według informacji przekazanej przez rządową agencję Dino Polska i Transgourmet Polska pobierają na przykład opłaty za przewożenie towarów z magazynów centralnych do poszczególnych sklepów, choć koszty te powinny obciążać wyłącznie ich budżet – transport jest bowiem integralną częścią modelu biznesowego.



– Niedopuszczalna jest sytuacja, w której dostawcy muszą płacić za czynności, które stanowią integralną część działalności sieci lub nie wiedzą, jakie konkretne działania będą realizowane przez większego kontrahenta na ich rzecz. Takie praktyki mogą stanowić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej. Sprawdzamy, czy właśnie tak jest w przypadku Żabka Polska, Dino Polska i Transgourmet Polska – tłumacz Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

I podkreśla, że postępowania nie toczą się przeciwko przedsiębiorcom, a jedynie w celu wyjaśnienia zaistniałych podejrzeń. Dopiero w sytuacji, kiedy nieuczciwe praktyki zostaną potwierdzone, przedsiębiorcy mogą usłyszeć zarzuty. Ich skutkiem może być kara w wysokości do 3 proc. rocznego obrotu.

W listopadzie 2021 roku z taką sytuacją musiała zmierzyć się spółka Eurocash, na którą prezes UOKiK nałożył karę w wysokości 76 mln zł.



UOKiK zwraca się do mniejszych przedsiębiorców



„Rolniku, przedsiębiorco z branży rolno-spożywczej – czy znacznie silniejszy od ciebie kontrahent postępuje nieuczciwie przy zakupie twoich towarów? Duży przetwórca lub sieć handlowa wymuszają stosowanie niekorzystnych warunków umów nabycia, nie płacą ci w terminie albo w inny sposób wykorzystują swoją przewagę? Zawiadom Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów” – czytamy na specjalnej stronie, którą urząd uruchomił z myślą o pokrzywdzonych kontrahentach wielkich sieci.



Za pomocą formularza dostępnego w dolnej części [TEJ STRONY] można zgłosić nieuczciwe praktyki bez ryzyka ujawnienia danych.

07.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. materiały prasowe UOKiK / Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

(sl)

W aptekach coraz częściej brakuje lekarstw. Odpowiadają za to m.in. wojna w Ukrainie i wysoka inflacja. Lista zagrożonych preparatów zawiera ponad 200 pozycji.

W Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia znalazło się obwieszczenie, które może niepokoić niektóre osoby przyjmujące leki. Ponad 200 pozycji może być w Polsce niedostępnych. Wśród wymienionych produktów są m.in. leki przeciwzakrzepowe, insulina dla osób z cukrzycą, antydepresanty, antybiotyki, plastry stosowne w terapii hormonalnej czy leki dla pacjentów z astmą.

Niektóre z nich nie mają zamienników, co może mieć tragiczne skutki.



Dlaczego brakuje leków?



Nie bez znaczenia jest tu rekordowa inflacja – pacjenci, chcąc zabezpieczyć się na przyszłość, wykupują hurtowe ilości leków na zapas. Równie ważnym czynnikiem jest trwająca w Ukrainie wojna, która zablokowała część dostaw.

Eksperci z portalu GdziePoLek.pl wskazują również, że pandemia COVID-19 wywołała zaburzenia produkcji substancji czynnych, z których większość pochodzi z Azji lub Chin.



Jakich leków brakuje w Polsce?



Jak podaje Polsat News, po podliczeniu stanów magazynowych w aptekach powstała lista leków, których brakowało w czerwcu.

Znajduje się na niej aż 40 pozycji:



·  Atenolol Sanofi 25,
·  Betoptic S,
·  Broncho-Vaxom 3,5 mg,
·  Butapirazol, czopki,
·  Ceclor 0,375g/5 ml,
·  Ceclor 0,25 g/5 ml,
·  Ceroxim 0,25 g/5 ml,
·  Chlorprothixen Zentiva 15 mg,
·  Chlorpothixen Zentiva 50 mg,
·  Clatra, płyn,
·  Depo-Provera 150 mg/ml, 3,3 ml,
·  Diphergan,
·  Duac (10 mg + 30 mg)/g,
·  Duac (10 mg + 50 mg)/g,
·  Duracef 0,25 g/5 ml,
·  Erodmed,
·  Gopten 2,0,
·  Hiconcil, proszek,
·  Infanrix-IPV+Hib,
·  Klabax 0,25 g/5 ml,
·  Kornam,
·  Laticort 0,1 proc.,
·  Mysimba,
·  Ozempic 1 mg,
·  Ozempic 0,5 mg,
·  Ozempic 0,25 mg,
·  Pravator 20 mg,
·  Priorix,
·  Rimantin,
·  Rovamycine tabletki,
·  Systen 50,
·  Systen Conti,
·  Systen Sequi,
·  Trulicty 4,5 mg/0,5 ml,
·  Ulgastran,
·  Unasyn,
·  Welbox,
·  Zinnat 0,25 g/5 ml,
·  Zinnat 0,125 g/5 ml.



Z kolei w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia możemy zapoznać się z pełną listą leków, które mogą być niedostępne w lipcu.

Ich wykaz jest na [TEJ STRONIE].

10.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)