Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Banki będą zwalczać oszustwa związane z fakturami
Belgia: Oszczędzanie? Jest coraz trudniej…
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 6 maja 2025, www.PRACA.BE)
W 2024 roku rekordowe korki na flamandzkich autostradach!
Polska: Poważne zmiany w L4. Sprawdź, co z zasiłkiem chorobowym
Belgia: „Brukselczycy nie oszczędzają”
Flandria: Okres spłaty kredytu na kaucję wydłużony do 3 lat
Flamandzki rząd przekaże 70 mln euro na zdrową żywność w szkole
„Stres w pracy zabija rocznie 10 tys. Europejczyków"
Belgia: Co w ciągu roku podrożało najbardziej, a co potaniało?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Bruksela i Flandria ponownie oznaczone kolorem ciemnoczerwonym na unijnej mapie Covid-19

Na koronawirusowej mapie, którą Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) tworzy na podstawie 7-dniowej liczby zakażeń, Region Stołeczny Brukseli i Region Flamandzki ponownie zostały oznaczone kolorem ciemnoczerwonym.

Region Stołeczny Brukseli i Region Flamandzki ponownie zostały oznaczone kolorem ciemnoczerwonym., co oznacza najwyższy stopień zagrożenia Covid-19. Z kolei Region Waloński wciąż jest „jasnoczerwony”.

Jeśli chodzi o liczbę zakażeń przypadającą na 100 tys. mieszkańców, w obydwóch belgijskich regionach przekroczyła ona 500. ECDC zmienia oznaczenie na czerwone, jeśli liczba ta mieści się w zakresie 200-500, zaś na ciemnoczerwone, jeśli przekracza 500. Obecnie w całej Belgii dzienna liczba zakażeń przekracza 5,5 tys.

Na unijnej mapie Covid-19 stosowane są różne oznaczenia kolorystyczne, mające na celu ocenę zagrożenia koronawirusem. Są to: kolor zielony, pomarańczowy, czerwony i ciemnoczerwony. Mapa jest aktualizowana w każdy czwartek i kraje UE traktują ją jako sygnał, że należy wprowadzić nowe obostrzenia.

08.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Zmarła młoda, brytyjska pilotka, która została ukąszona przez komara w Belgii. „Wdała się poważna infekcja”

Młoda pilotka-stażysta z Suffolk w Wielkiej Brytanii został ukąszona przez komara podczas wizyty w Antwerpii w Belgii. Niestety, u 21-latki rozwinęła się infekcja i kobieta zmarła 5 dni później.

Oriana Pepper, pilotka-stażystka komercyjnych linii lotniczych, przyjechała do Belgii, aby zdobyć uprawnienia do obsługi przyrządów – zdobyte podczas intensywnego szkolenia. Niestety, została ugryziona przez komara i doznała ciężkiej infekcji.

Choć sytuacja miała miejsce rok temu, to dopiero teraz belgijskie media o niej poinformowały – być może dlatego, że za kilka dni minie rocznica śmierci 21-latki. Kobieta trafiła na oddział ratunkowy w dniu 7 lipca 2021, ponieważ jej prawe oko, w które została ugryziona, było spuchnięte i zakażone. Infekcja rozprzestrzeniła się na mózg Oriany – wynika ze śledztwa cytowanego przez BBC News.

Młoda kobieta dostała antybiotyki, ale dwa dni później zasłabła i ponownie trafiła do szpitala. Trzy dni później, 12 lipca 2021 roku, zmarła w szpitalu. Przyczyną jej śmierci były septyczne zatory w mózgu, które są skrzepami krwi zawierającymi bakterie, które przemieszczają się przez krwiobieg i mogą blokować naczynia krwionośne. Do jej śmierci przyczynił się fakt, że owad ugryzł ją w czoło.

08.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Radni wyszli z sali. 10 minut później... zawalił się sufit

Szczęście w nieszczęściu – tak można podsumować to, co przydarzyło się w środę radnym z miejscowości Lichtervelde.

Zebranie rady gminy zakończyło się około godziny 9:30 rano. – Dziesięć minut później usłyszałam bardzo głośny hałas – powiedziała pani burmistrz Ria Beeusaert-Pattyn, cytowana przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Wolę nie myśleć, co by się stało, gdybyśmy nadal byli w tej sali. Bardzo prawdopodobne, że byliby ranni albo skończyłoby się to jeszcze gorzej. Decydowałyby sekundy. Nie nie wiem, czy miałabym taki refleks, by na czas się schować pod stołem – dodała Beeusaert-Pattyn.

Sufit zainstalowano w tym pomieszczeniu w 1999 r. Na razie nie wiadomo, co zawiodło. Niewykluczone, że nie wytrzymał jeden z elementów podtrzymujących podwieszany sufit. W efekcie cała konstrukcja spadła.

Straty materialne są wielkie. Zniszczone są krzesła i stół, również projektor i system nagłośnienia są uszkodzone. W przyszłym tygodniu sala zostanie gruntownie wysprzątana przez służby techniczne. Na miejsce zostanie też wezwany architekt. Ma on ocenić, czy możliwe jest zainstalowanie nowego podwieszanego sufitu – opisuje „Het Laatste Nieuws”.

08.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Polska: Raty kredytów będą jeszcze wyższe. RPP podniosła stopy procentowe

Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniosła stopy procentowe o 0,50 proc. To bardzo zła wiadomość dla spłacających kredyt w złotówkach.

Ta galopada trwa już od jesieni 2021 r. Rada Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem Adam Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, co miesiąc podnosi stropy procentowe. To wskaźnik mający kluczowe znaczenie dla wszystkich, którzy spłacają kredyt w złotówkach. Zwłaszcza kredyty zaciągnięte na zakup domu lub mieszkania.

Wyższa stopa ma wpływ na wysokość miesięcznej raty. Nie zmienia się ona z dnia na dzień, ale zgodnie z zapisami umowy podpisanej z bankiem. Czyli jeżeli ktoś ma ustalany półroczny harmonogram spłat kredytu, to ostatnią podwyżkę odczuł np. w kwietniu, a kolejną zobaczy w październiku. Tu trzeba pamiętać, że takiej osobie przyjdzie płacić więcej zgodnie z jesienną wysokością stóp. W kwietniu stopa podstawowa wniosła 4,5 proc. Ile będzie jesienią, nie wiadomo, ale jeszcze w czwartek było to 6 proc.

Jaką teraz decyzję podjęła RPP? Analitycy prognozowali, że podwyżka wyniesie 0,75 pp. Rada zdecydowała inaczej. Podwyżka wyniosła 0,50 pkt proc. do poziomu 6,50 proc.

Czemu ma służyć podnoszenie stóp?

To jeden ze sposobów walki z rosnącą inflacją, ale jak na razie w Polsce nie przynosi to efektu. Zgodnie z ostatnimi danymi Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w czerwcu wyniosła 15,6 procent.

Czy to już ostatnia podwyżka stóp? Ekonomiści się w tej kwestii podzieleni. Jedni uważają, że na takim poziomie wskaźnik powinien się już zatrzymać. W innym wypadku ludzie nie będą w stanie spłacać zaciągniętych kredytów i nie będą także zaciągali nowych.

„Dotychczasowe podwyżki skutecznie schłodziły popyt na kredyty hipoteczne. O 59,9 proc. spadła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe – według najnowszego, czerwcowego odczytu BIK

Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe. Coraz powszechniejsze stało się również nadpłacanie kredytów przez osoby, które mogą sobie na to pozwolić. Jednak kredyty gotówkowe w maju br. w porównaniu do maja 2021 r. nadal odnotowywały wzrost – banki i SKOK-i przyznały ich więcej o 1,5 proc.” – analizuje firma Tavex.

Inni eksperci szacują, że poziom stóp w tym roku finalnie dojdzie do 7 procent. Analitycy Tavex zauważają jednak, że nie raz ekonomiści liczący na zatrzymanie trendu podwyższania stóp niemiło byli zaskakiwani. „Pesymistyczny scenariusz może zwiastować m.in. ciągle rosnąca inflacja bazowa” – czytamy w przedstawionej analizie.

09.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Subscribe to this RSS feed