Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Gandawa też zmaga się z przepełnionymi więzieniami
Słowo dnia: Mei
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 4 maja 2025, www.PRACA.BE)
W Brukseli otwarto „Muzeum Frytek"!
Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
Belgia: Miasto Aalter zmienia procedurę rejestracji dla obcokrajowców
Belgia: Wypadki w martwym polu. 10% ofiar ciężko rannych lub śmiertelnych
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Emisje CO2 w europejskim lotnictwie osiągnęły poziom sprzed pandemii
Słowo dnia: Grondwet
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: W ubiegłym roku wciąż o ponad 60% mniej pasażerów linii lotniczych niż przed pandemią

Lata 2020-2021 były dla branży lotniczej bardzo trudne. W związku z pandemią i obowiązującymi obostrzeniami liczba pasażerów podróżujących samolotami drastycznie spadła.

W ubiegłym roku belgijskie porty lotnicze obsłużyły w sumie 13,5 mln pasażerów. To o 62% mniej niż w 2019 r., a więc w ostatnim roku przed pojawieniem się nowego koronawirusa i wprowadzeniem licznych obostrzeń, uniemożliwiających zagraniczne podróże lub mocno je utrudniających.

Także liczba lotów zmalała. W 2021 r. porty lotnicze w Belgii obsłużyły nieco ponad 180 tys. lotów. To o 44% mniej niż w 2019 r. – poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Ubiegły rok był jednak pod tym względem lepszy niż 2020 r. To właśnie na początku pandemii odwołano najwięcej lotów. W kwietniu 2020 r. belgijskie porty lotnicze obsłużyły na przykład tylko niespełna 4,4 tys. lotów. Dla porównania: w kwietniu 2019 r. było ich jeszcze 27,6 tys., a w kwietniu 2021 r. – 9,4 tys.

W 2021 r. w samolotach obsługiwanych przez belgijskie porty lotnicze zajętych było 61% miejsc. To mniej niż w 2019 r. (77%), ale dużo więcej niż na początku pandemii (np. w maju 2020 r. było to zaledwie 9%).

12.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Polska: Zarzynają ich rosnące raty kredytów. Bankrutują, żeby przetrwać

Wzrost stóp procentowych doprowadził do nasilenia się upadłości konsumenckich. Dotyczy to głównie 20- i 30-latków, którzy dopytują o takie wnioski i je składają – mówi w rozmowie z Business Insider Polska Leszek Skiba, prezes Banku Pekao.

Historia jakich wiele. Mają: on 28, ona 29 lat. Parą są od 5 lat. Mają wspólny kredyt hipoteczny. Duży. Nie mieli obaw o spłatę, bo oboje pracują. Połączone pensje gwarantowały – ich zdaniem – że sobie poradzą. Do czasu.

Jak nam mówią, pętla zadłużenia powoli się zaciska. Dobijają ich rosnące stopy procentowe – coraz gorzej radzą sobie ze spłatą (– Nie ma godziny, żebyśmy nie żałowali naszej decyzji o kredycie – zapewniają w rozmowie z N4M). Rezygnują, z czego się da (marzenie o dziecku odłożyli w czasie. Na jak długo? – Nie wiemy – odpowiadają.). Oszczędzają, na czym się da. Są coraz bardziej sfrustrowani. I szukają pomocy.

Mogą liczyć na rodziców, tylko… – Ile można – pytają. Ktoś podpowiedział im, żeby zbankrutowali, czyli skorzystali z upadłości konsumenckiej. Rozważają. Dlatego chcę zwrócić się o pomoc do doradcy finansowego. Wizytę obiecali opłacić… rodzice. – Niestety – podsumowują.

Wnioski o upadłość

– Wzrost stóp procentowych doprowadził do nasilenia się upadłości konsumenckich. Takie historie dotyczą głównie 20- i 30-latków, którzy dopytują o wnioski i je składają – powiedział Business Insider Polska Leszek Skiba, prezes Banku Pekao.

W pierwszej połowie 2022 r. z upadłości konsumenckiej skorzystało 7339 dłużników. To niemal tyle, ile w całym 2019 r.

Najmłodsza osoba ogłaszająca upadłość miała 21 lat, najstarsza – 92. Średnia wieku dla bankrutów w pierwszym półroczu wyniosła 49 lat – wyliczył Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej.

– Nie przewiduję, żeby liczba wniosków o oddłużenie, czy to w postaci wniosków o upadłość konsumencką czy restrukturyzacji, się zmniejszyła. Patrząc na aktualną sytuację gospodarczą można oczekiwać jej wzrostu. W szczególności warto tutaj zwrócić uwagę na kwestie kredytobiorców tzw. frankowych czy złotówkowych, których raty idą ostro w górę, co może doprowadzić w przypadku ich niewypłacalności do zdecydowanego wzrostu składania wniosków upadłościowych – uważa Andrzej Zarzecki z kancelarii Prosperitas w rozmowie z bankier.pl.

– Tutaj pomóc mogą wakacje kredytowe – podpowiada Leszek Skiba.   

Co robić, kiedy raty kredytu są zabójczo wysokie?

– W sytuacji rosnących stóp procentowych spłata rat może być dla niektórych osób coraz większym obciążeniem. Znaczącą ulgą może być skorzystanie z narzędzi wsparcia, które gwarantują polskie przepisy – odpowiada Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów UOKiK.

Oto kilka rozwiązań:

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców

To mechanizm służący kredytobiorcom w trudnej sytuacji. O realną finansową pomoc można się starać w kilku przypadkach.

- Gdy rata stanowi połowę dochodów kredytobiorców lub gdy dochód gospodarstwa domowego po odjęciu raty jest niższy niż 1200 zł na osobę (a dla jednoosobowego gospodarstwa domowego jest niższy niż 1552 zł).

- Gdy ktoś stracił pracę.

„Wsparcie jest przyznawane na okres maksymalnie 3 lat, jest wypłacane w miesięcznych transzach, które wynoszą tyle, ile rata kredytu, nawet do 2 tys. zł miesięcznie. Spłata tej pożyczki odbywa się w 144 nieoprocentowanych ratach, z których część, czyli 44 raty, może zostać umorzona, jeśli pozostałe 100 rat jest spłaconych w terminie” – wyjaśnia UOKiK.

Dzięki ustawie przyjętej na początku lipcu Fundusz Wsparcia Kredytobiorców zostanie zwiększony. Do końca roku banki mają wpłacić na ten fundusz dodatkowo 1,4 mld zł.

Wakacje kredytowe

Wakacje kredytowe obejmą wszystkie umowy o kredyt hipoteczny zaciągnięty po to, żeby zaspokoić własne potrzeby mieszkaniowe i spełniające wymogi ustawy o kredycie hipotecznym. Również te, które zostały zawarte przed wejściem w życie ustawy o kredycie hipotecznym w 2017 r.

Osoby spłacające kredyt mieszkaniowy będą miały możliwość skorzystania z wakacji kredytowych. W tym roku spłatę kredytu bez żadnych konsekwencji będą mogły zawiesić na 4 miesiące i na kolejne 4 miesiące w przyszłym roku.

Negocjowanie marży

Dotyczy to opłaty, jaką banki pobierają za obsługę zobowiązania. Za wysoką uznaje się obecnie marżę w wysokości ponad 2,5 proc. Jej wysokość można jednak negocjować z bankiem. Trzeba przy tym mieć pewne argumenty, np. spłacenie już części zadłużenia czy wzrost ceny nieruchomości.

„Zmniejsza się tym samym wskaźnik LTV, czyli stosunek zadłużenia do wartości mieszkania, w związku z tym marża w obecnych warunkach byłaby niższa. Możesz starać się o zmianę kredytu na tańszy w innym banku – różnica w marżach obniży ratę kredytu” – doradzają eksperci.

13.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Polska: Piesi dostają po kieszeni. Rekordowe mandaty za łamanie przepisów

Nowe przepisy drogowe uderzyły nie tylko w kierowców. Ciężar zmian poczuli także piesi. Portfele niektórych z nich są lżejsze nawet o kilka tysięcy złotych.

Od 1 stycznia tego roku – przypomnijmy – obowiązują nowe, zaostrzone przepisy o ruchu drogowym. Zmienił się także taryfikator mandatów za nieprzestrzeganie przepisów – są znacznie wyższe niż obowiązujące jeszcze kilka miesięcy temu.

Uważać muszą nie tylko kierowcy, ale również inni uczestnicy ruchu drogowego, w tym piesi. Od początku roku – jak informuje serwis innpoland.pl – popełnili na polskich drogach prawie 92 tysiące wykroczeń, o 20 tys. mniej niż w ubiegłym roku. Tyle że teraz bardziej boli. Rekordziści za przejście w niedozwolonym miejscu stracili nawet po kilka tysięcy złotych. Wysokimi grzywnami ukarano już ponad 90 tys. osób.

– W rejonie przejazdów kolejowych zmiany w wysokości mandatów karnych wzrosły nie tylko dla kierujących pojazdami silnikowymi, ale również dla rowerzystów i pieszych. Przekonały się o tym wszystkie osoby, które postanowiły je pokonać, ignorując opuszczone zapory i nadawany sygnał czerwony – powiedział komisarz Robert Opas z Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, cytowany przez innpoland.pl.

Osoby przyłapane na przechodzeniu przez zamknięty przejazd kolejowy zapłaciły 2000 zł mandatu. Na jednym z przejazdów, według informacji KGP, patrol w klika godzin przyłapał na niebezpiecznym zachowaniu czterech pieszych i dwóch kierowców.

W pierwszym półroczu tego roku policja odnotowała 2236 wypadków z udziałem pieszych. W 2020 r. w tym samym okresie było ich 1840.

12.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Belgia: Ile kosztują domy i mieszkania w prowincji Liège?

W pierwszym kwartale 2022 r. tzw. mediana cen mieszkań w prowincji Liège (Luik po niderlandzku) wyniosła 169 tys. euro. W przypadku domów wolnostojących było to już o 121 tys. euro więcej – wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Mediana ceny na poziomie 169 tys. euro oznacza, że połowa mieszkań kosztowała więcej niż 169 tys. euro, a połowa mniej. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2021 r. mediana cen mieszkań wzrosła w prowincji Liège aż o 13%.  

Statbel dzieli nieruchomości mieszkalne w Belgii na trzy kategorie: domy wolnostojące, mieszkania (np. w blokach, kamienicach itp.) oraz domy przylegające do siebie ścianami (np. w zabudowie bliźniaczej czy szeregowej).

Najdroższe są domy wolnostojące. W prowincji Liège mediana cen wyniosła w ich przypadku w pierwszych trzech miesiącach r. 290 tys. euro. To o 11,5% więcej niż rok wcześniej. W przypadku domów w zabudowie bliźniaczej lub szeregowej było to 172 tys. euro (wzrost o 4%)

Nieruchomości mieszkalne w prowincji Liège są droższe niż na przykład w prowincji Hainaut (Henegouwen), ale tańsze niż w prowincji Brabancja Walońska, w prowincjach flamandzkich oraz w Regionie Stołecznym Brukseli.  

17.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Subscribe to this RSS feed