W związku z uzbrojonym rabunkiem na targach sztuki w Maastricht aresztowano dwóch Belgów

Dwóch obywateli Belgii zostało aresztowanych we wtorek (28 czerwca), po napadzie z bronią w ręku na targach sztuki TEFAF w Maastricht. Jak poinformował ich prawnik, obydwaj zaprzeczają udziałowi w napadzie.

Dwóch mężczyzn aresztowano wkrótce po napadzie, w szarym samochodzie z belgijskimi tablicami rejestracyjnymi na trasie A2. „W samochodzie nie znaleziono żadnych klejnotów ani broni, a ich aresztowanie jest nieporozumieniem” – twierdzi ich prawnik, Stijn van Merm.

Nagranie z napadu przedstawia czterech mężczyzn w kurtkach, czapkach i okularach, z których jeden próbuje młotkiem rozbić gablotę z biżurerią. Jeden z mężczyzn wymachuje pistoletem do ludzi obserwujących napad.

Tymczasem krążą plotki o tym, co zostało skradzione. Według jednej z gazet, złodzieje szukali bardzo rzadkiego, żółtego diamentu sprzedawanego przez brytyjską firmę Symbolic & Chase. Według dziennika Telegraaf, możliwe, że skradziono kolczyki Cartier o wartości 4,5 miliona euro.

Do tej pory holenderska policja poinformowała jedynie, że miał miejsce napad i skradziono biżuterię.

29.06.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)