Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Polityk pożyczył krewnemu 100 tys. euro. „Ostrzegam”

Interesy z rodziną różnie się kończą… Christophe Verdonck, były radny i członek zarządu gminy Mol, raczej nie poleca takich „biznesów”.

W 2023 r. Verdonck wracał z wycieczki do Indii. Wiedział, że jego bratanek mieszkał już wtedy w Dubaju (wraz z żoną Rosjanką) i postanowił go odwiedzić. Tam bratanek miał namówić go do pewnej „inwestycji”.

Chodziło o zakup sproszkowanego złota w Afryce, a następnie przetopienie go i odsprzedanie z zyskiem w Emiratach. Verdonck twierdzi, że wyglądało to „na przemyślany biznesplan”, a sam też „zbadał sprawę” - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Poza tym miał zaufanie do bratanka i podpisali oficjalną umowę. Na podstawie tej umowy 50-letni były radny pożyczył bratankowi 100 tys. euro, które miał dostać z powrotem w ciągu dziewięciu miesięcy - oczywiście z wysokimi odsetkami.

Po przelaniu bratankowi pieniędzy i powrocie do Belgii bratanek coraz rzadziej się odzywał. Po kilku miesiącach kontakt zupełnie się urwał i dłużnik nie odbierał już telefonów do Verdoncka. Ten pofatygował się nawet jeszcze raz do Dubaju, ale bratanek nawet nie otworzył mu drzwi i groził mu policją.

Verdonck w Belgii próbował zainteresować tą sprawą wymiar sprawiedliwości, ale szanse powodzenia okazały się być nikłe. -W Dubaju jako ofiara nic nie wskórasz. Adwokaci powiedzieli mi, że tamtejszy system chroni mieszkańców, a ludzie z zewnątrz nie mają szans - powiedział dziennikowi „Het Laatste Nieuws”.

Jednocześnie przyznał, że zdaje sobie sprawę, że wielu ludzi uzna go za naiwnego lub głupiego. Mimo to postanowił opowiedzieć o tym doświadczeniu publicznie. -Jestem byłym politykiem, chcę o tym opowiedzieć, bo to się może przydarzyć każdemu - ostrzega 50-latek, który na „biznesie z bratankiem z Dubaju” stracił oszczędności życia.


29.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

(łk)

Słowo dnia: Droomhuis

Może być wielki, nowoczesny i w tętniącej życiem dzielnicy albo przytulny, skromny, gdzieś na brzegu pięknego jeziora lub otoczony malowniczymi górami… Wymarzone domy bywają różne.

Dla jednych będzie to willa nad morzem, dla innych luksusowy apartament w Amsterdamie, Warszawie albo Nowym Jorku. Niderlandzkie słowo droomhuis oznacza wymarzony dom.

Samo słowo huis to dom, zaś droom może to zarówno marzenie (w znaczeniu: to, o czym marzymy, upragniony cel), jak i sen, marzenie senne (czyli to, co się nam śni).

W wyrazie droomhuis chodzi o to pierwsze znaczenie - czyli o wymarzony dom, a nie o dom, który nam się przyśnił… Choć oczywiście o wymarzonym domu można też powiedzieć, że jest to dom jak ze snu albo wyśniony dom.

Słowo droomhuis, podobnie jak samo słowo huis, jest rodzaju nijakiego, a zatem łączy się z rodzajnikiem określonym het. Mamy więc het droomhuis. Liczba mnoga to droomhuizen. Wymowę słowa droomhuis usłyszymy między innymi TUTAJ.

O wymarzonym domu możemy też powiedzieć „ideaal huis” (idealny dom) albo „perfecte woning” (perfekcyjne mieszkanie, perfekcyjny dom). Często jest to villa (czyli willa). Zamiast jednego słowa droomhuis można też powiedzieć bardziej opisowo „het huis van je dromen”, czyli „dom twoich marzeń”.

Wymarzony dom można kupić (een droomhuis kopen) albo zbudować (een droomhuis bouwen) i następnie urządzić (een droomhuis inrichten). Dom marzeń nad morzem to een droomhuis aan zee, dom marzeń w górach to een droomhuis in bergen, a wymarzony dom w Szwajcarii to een droomhuis in Zwitserland. Są też tacy, którzy marzą po prostu o zwykłym rijhuis...

Więcej słów dnia


28.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Te jabłka zdecydowanie najpopularniejsze

Jeśli chodzi o uprawy jabłek w Belgii, to jedna odmiana jest u sadowników zdecydowanie najpopularniejsza. Jest to Jonagold.

W ubiegłym roku sady z jabłoniami miały w Belgii łączną powierzchnię niespełna 4,8 tys. hektarów. To mniej niż jeszcze kilka lat temu. W 2020 r. uprawy jabłoni zajmowały jeszcze na przykład prawie 5,6 tys. hektarów.

Jak wynika z danych udostępnionych przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel, uprawa jabłek straciła na popularności. Jednocześnie bardzo wzrosła powierzchnia upraw gruszek.

Belgijscy sadownicy uprawiający jabłka najczęściej sadzą i pielęgnują drzewka dające jabłka Jonagold. Aż 40% powierzchni belgijskich sadów z jabłoniami stanowią właśnie jabłonie odmiany Jonagold.

Na drugim miejscu z tym zestawieniu znalazła się odmiana Golden (7,2%), a na trzecim Jonagored (6%). Kolejne pozycje to Boskoop (4,5%), Elstar (2,7%), Nizoter Kanzi (2,4%). Około 38% powierzchni upraw jabłoni w Belgii stanowią uprawy innych odmian.

Dekadę wcześniej udział odmiany Jonagold w całości upraw jabłek w kraju ze stolicą w Brukseli był jeszcze większy, bo wynosił aż 59%.

Jeśli chodzi o gruszki, to zdecydowanie dominuje jedna odmiana, mianowicie Konferencja (Conference). Uprawy tego owocu zajmują aż 88% powierzchni całości belgijskich upraw gruszek.


1.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Więcej grusz kosztem jabłoni. Dominuje jedna odmiana

Jeszcze kilka dekad temu uprawy jabłek zajmowały w Belgii dużo większą powierzchnię niż uprawy gruszek. Teraz jest odwrotnie.

W ubiegłym roku sady z gruszami zajmowały w Belgii powierzchnię ponad 10,2 tys. hektarów, a sady z jabłoniami miały łącznie tylko niespełna 4,8 tys. hektarów. Dane na ten temat opublikował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Ponad cztery dekady temu wyglądało to zupełnie inaczej. Uprawy jabłoni były większe, bo obejmowały w 1984 r. ponad 5,7 tys. hektarów. Z kolei sady z gruszami zajmowały ponad trzykrotnie mniejszą powierzchnię niż 40 lat później, mianowicie tylko 2,8 tys. hektarów.

Jeśli chodzi o odmiany grusz, to w belgijskich sadach zdecydowanie dominuje jedna z nich. Jest to gruszka Conference, czyli tzw. Konferencja. Jej uprawy stanowią aż 88% powierzchni wszystkich upraw grusz w kraju ze stolicą w Brukseli.

Konferencja zdecydowanie wyprzedza pod tym względem takie odmiany jak Doyenné (5%) i Durondeau (1%). Uprawy pozostałych odmian gruszek obejmują powierzchnię 6% całości upraw grusz w Belgii, wynika z danych urzędu Statbel.


29.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed