Sport: Union wygrał z... Unionem. Świetny start brukselczyków
- Written by Redakcja
- Published in Sport
- Add new comment
W pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Europy brukselski Union Sint-Gillis wygrał na wyjeździe z Unionem Berlin 1-0.
Przypadek chciał, że oba kluby z (częściowo) tą samą nazwą trafiły w tym sezonie do tej samej grupy (D) Ligi Europy. W pierwszym starciu dwóch „Unionów” doszło do niespodzianki i trzy punkty zgarnęli brukselczycy.
Na papierze to Niemcy byli faworytami czwartkowej potyczki, nie tylko ze względu na przewagę własnego terenu. Berliński klub zakończył ubiegły sezon na piątym miejscu w Bundeslidze, a w obecnym sezonie zajmuje miejsce czwarte. Union Sint-Gillis jest na razie piąty w dużo słabszej lidze belgijskiej Jupiler Pro League.
Wicemistrzowie Belgii zagrali jednak w czwartek odważnie i dojrzale, a o wyniku przesądził udany kontratak w 40. minucie spotkania, zakończony golem Senne Lynena.
W drugiej połowie goście pilnowali wyniku, a gospodarze nie byli w stanie sforsować ich dobrze zorganizowanej obrony. Berliński zespół kończył mecz w dziesiątkę, bo w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę zobaczył Sven Michel.
W drugim meczu grupy D Braga pokonała na wyjeździe Malmö FF 2-0. W przyszłym tygodniu Union Sint-Gillis zmierzy się na własnym terenie z rywalami ze Szwecji. Mecz z Malmö FF odbędzie się w Lowanium, a nie w Brukseli, bo stadion Unionu jest zbyt mały i przestarzały, by rozgrywać na nim mecze w europejskich pucharach.
09.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Trwa zamieszanie wokół cen za wodę. Zapłacimy więcej?
- Polska: Zakaz używania fajerwerków. Jego złamanie mocno uderzy po kieszeni
- Polska: Żony polityków ujawnią swój majątek? Zdecydują o tym... politycy
- Polska: Żabka zrobi konkurencję kwiaciarniom. Plan jest ambitny, ale nie bez szans
- Polska: Przywłaszczył sobie portfel z pieniędzmi. Ta pazerność będzie go teraz kosztowała