Belgia, sport: Ale mecz! Sześć goli w starciu imienników
- Written by Redakcja
- Published in Sport
- Add new comment
Brukselski Union Saint-Gilloise w czwartkowym meczu 1/8 finału Ligi Europy z Unionem Berlin trzykrotnie wychodził na prowadzenie i trzykrotnie je tracił.
Ostatecznie spotkanie w stolicy Niemiec zakończyło się remisem 3-3. To dosyć dobra zaliczka dla brukselczyków przed rewanżem na własnym terenie. Drugie spotkanie tego dwumeczu odbędzie się w najbliższy czwartek.
Oba „Uniony” już dwukrotnie się ze sobą mierzyły w tym sezonie, bo znalazły się w tej samej grupie Ligi Europy. Belgijski Union awansował wówczas do fazy pucharowej z pierwszego miejsca, a berlińczycy zajęli miejsce drugie.
Teraz los znów połączył te kluby z częściowo wspólną nazwą. Na brak emocji widzowie pierwszego starcia dwumeczu nie mogli narzekać.
Dzięki dwóm trafieniom Victora Boniface i jednej bramce Yorbe Vertessena belgijski klub trzykrotnie obejmował prowadzenie. Gospodarze za każdym razem wyrównywali, a gol na 3-3 padł w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Jego strzelcem był Sven Michel. Poprzednie dwa gole dla niemieckiego klubu strzelili Josip Juranovic i Robin Knoche.
Stracona w końcówce bramka zabolała brukselczyków, ale trzeba podkreślić, że to gospodarze oddali o wiele więcej strzałów (20 wobec 7 gości) i częściej kontrolowali grę (65% posiadania piłki).
10.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Belgowie coraz częściej sięgają po zastrzyki odchudzające. Czy apteki będą mogły je podawać?
- Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
- Inna pozycja przy porodzie? Kobiety w Belgii coraz częściej mają wybór
- Wojna: Sankcje w praktyce - UE konfiskuje rosyjskie miliardy
- Czy roboty odbiorą nam pracę?