Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 8 maja 2025, www.PRACA.BE)
4 na 10 pracowników w Belgii nigdy nie bierze chorobowego!
Polska: Taką emeryturę otrzymują zakonnice. Znacznie mniej niż księża
Belgijskie sklepy bezradne wobec kradzieży? Handlowcy chcą sami wymierzać kary
Polska: Edukacja klimatyczna w szkołach. Od kiedy? To już o niej wiadomo
Belgia: Strażacy uratowali ze strumienia konia
Polska: Pijemy coraz więcej. Jesteśmy w europejskiej czołówce
Temat dnia: Wyciek ropy na odcinku kanału Gandawa-Terneuzen
Polska: Zaskoczenie w pośredniaku. Wiele osób ma prawo do zasiłku przez cały rok
Papież – przywódca Watykanu, sumienie świata
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Najpierw razem pili, potem zaczął się koszmar. Przyrodni bracia skazani za zabójstwo

Opróżniali butelkę wódki za butelką. Nagle impreza przerodziła się w krwawą jatkę. Dwóch mężczyzn zaatakowało kompana. Okładali go trzonkiem od siekiery. Ofiara konała 2 godziny. Obok bracia dalej pili.

Ofiara to 56-letni mężczyzna. Zabójcy to 2 przyrodnich braci: Sławomir N. i Łukasz O. W 2021 roku, kiedy doszło do zbrodni, mieli 24 i 31 lat. 20 lutego zapadł wyrok w tej sprawie.

Ciało mężczyzny znaleźli na podłodze


Była niedziela pod koniec lutego. Policjanci otrzymali informację, że w jednym z mieszkań mogło dojść do zabójstwa. Kamienica, w której miało się to wydarzyć, jest zaledwie 300 metrów od komisariatu.

– Gdy tam pojechali i zapukali do drzwi, nikt im nie otwierał. Rozpytani sąsiedzi oświadczyli, że od jakiegoś czasu nie widzieli swojego sąsiada. Policjanci na miejsce wezwali strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej z Olsztynka i przy ich wsparciu otworzyli drzwi prowadzące do mieszkania. Po wejściu do lokalu policjanci znaleźli na podłodze ciało mężczyzny, który prawdopodobnie nie żył już od kilku dni – tak relacjonowali sprawę policjanci.

Policjanci musieli użyć siły

Szybko ustalili, że 56-latka mogło zaatakować 2 mężczyzn, z którymi wcześniej pił alkohol. Mężczyźni ukrywali się w mieszkaniu należącym do ich kolegi.

– Gdy funkcjonariusze tam pojechali, to mimo wielokrotnych prób, nikt nie reagował na polecenia policjantów wzywające do otwarcia drzwi. Po raz kolejny policjanci, aby dostać się do środka, musieli użyć siły. Po sprawdzeniu pomieszczeń znaleźli w łazience pod prysznicem dwóch ukrywających się mężczyzn w wieku 24 i 31 lat.

Obaj zostali zatrzymani. Byli kompletnie pijani – podali mundurowi.

Okładali go trzonkiem od siekiery

To tylko suche streszczenie zbrodni, do jakiej doszło. Jej dokładniejszy opis przeraża.

To była libacja, podczas której szła butelka wódki za butelką. Byli na niej wspomniani przyrodni bracia, przyszła ofiara i jedna kobieta. W pewnym momencie doszło do kłótni. Bracia rzucili się na 56-latka. Zaczęli okładać go trzonkiem od siekiery. Sekcja zwłok wykazała, że do śmierci ofiary mogło sie przyczynić co najmniej kilkanaście urazów.

„Ponadto Sławomir O. wbił ofierze w udo długopis na głębokość 6 cm. Skatowanego Ryszarda bracia przykryli kocem. Później wrócili do picia. Pobity mężczyzna konał ponad 2 godziny” – opisywali szczegóły dziennikarze.

Kobieta, która była świadkiem zbrodni, chciała uciec z mieszkania i pobiec na policję. Zabójcy jednak ją zatrzymali. Udało jej się wydostać z mieszkania dopiero po 3 dniach. Wtedy pobiegła do znajomego, a ten na komisariat.


Sąd skazał obu braci

Sąd Okręgowy w Olsztynie właśnie skazał Sławomira N. i Łukasza O. na karę 25 i 15 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.

24.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sl)


Polska: Te błędy językowe popełniamy najczęściej

Jakie błędy najczęściej popełnialiśmy w internecie w 2022? Oto pierwsza trójka: „napewno” (na pewno), „dzień dzisiejszy” (dzisiaj), „na prawdę” (naprawdę). Co jeszcze sprawiało nam kłopoty językowe?

Już po raz piąty powstał raport o 100 najczęściej popełnianych błędach w internecie (jest dostępny na stronie polszczyzna.pl). Ich autorami są Nadwyraz.com i serwis Polszczyzna.pl.

Co wynika z tego badania?

Między innymi to, że w ubiegłym roku popełniliśmy dużo mniej błędów. Statystyka wygląda następująco:

• w 2017 r. – było ich prawie 4,5 mln,
• w 2018 r. – ponad 4 mln,
• w 2020 r. – blisko 5,2 mln,
• w 2021 r. – około 5,1 mln
• w 2022 r. – ponad 3,7 mln.

15 najczęstszych błędów w internecie

napewno (powinno być na pewno),
dzień dzisiejszy (dzisiaj),
na prawdę (naprawdę),
w ogóle / wogule (w ogóle),
narazie (na razie),
na codzień (na co dzień),
po za tym (poza tym),
niewiem (nie wiem),
conajmniej (co najmniej),
wziąść (wziąć),
na przeciwko (naprzeciwko),
złodzieji (złodziei),
z przed/zprzed (sprzed),
dlatego bo (dlatego że),
jusz (już).

W 2022 r. z pierwszej piętnastki wypadły: muj (poprawnie mój) i ktury (poprawnie który).

10 najczęstszych błędów ortograficznych w internecie

napewno (powinno być na pewno),
naprawdę (naprawdę),
wogóle/wogule (w ogóle),
narazie (na razie),
na codzień/nacodzień (na co dzień),
po za tym/pozatym (poza tym),
niewiem (nie wiem),
conajmniej (co najmniej),
na przeciwko/na przeciw (naprzeciwko/naprzeciw),
złodzieji (złodziei).

10 najczęstszych błędów leksyklanych

Jak wyjaśniają autorzy raportu, chodzi m.in. o użycie wyrazu w niewłaściwym znaczeniu czy stosowanie pleonazmów lub tautologii (tzw. masło maślane):

dzień dzisiejszy (poprawnie dzisiaj),
trwać nadal (trwać),
okres czasu (czas),
kartka papieru (kartka),
w każdym bądź razie (w każdym razie),
spadać w dół (spadać),
fakt autentyczny (fakt),
po najmniejszej linii oporu (po linii najmniejszego oporu),
akwen wodny (akwen),
języczek uwagi (języczek u wagi).

10 najczęstszych błędów fleksyjnych

Błędy fleksyjne to te związane z odmianą. W pierwszej dziesiątce znalazły się:

wziąść (wziąć),
ludzią (ludziom),
doktór/doktur (doktor),
dziecią (dzieciom),
kupywać (kupować),
derektor (dyrektor),
ja rozumie (rozumiem),
lubiałem/lubiałam (lubiłem/lubiłam),
pierszy/piersza (pierwszy/pierwsza),
poszłem (poszedłem).

Najczęstsze błędy składniowe

W 2022 r. na liście znalazły się:

dlatego bo/dlatego ponieważ (dlatego że),
pod rząd (z rzędu)
półtorej roku (półtora roku).
półtora godziny (półtorej godziny),
półtorej tygodnia (półtora tygodnia),
po lewo/po prawo (po lewej/po prawej),
ubrać kurtkę (założyć kurtkę),
dla czemu (dlaczego).


26.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Tajna misja polskiej policji w Ukrainie. Funkcjonariusze oczyszczali drogi z min

Polska wysłała Kontyngent Humanitarny Policji ze specjalną misję do Ukrainy. Usuwać m.in. miny pojechali tylko ochotnicy.

Polska nie wysyła żołnierzy na wojnę Ukrainy w Rosją. Mimo to putinowska propaganda cały czas powtarza kłamstwa o militarnym zaangażowaniu polskich oddziałów.

Nasze wojska nie jadą na tę wojnę także ze względu na sojusznicze zobowiązania NATO-wskie.

Misja zaczęła się po apelu Ukraińców

Dlatego do Ukrainy wysłaliśmy policjantów – ujawniła właśnie Wirtualna Polska. Misja długo była trzymana w ścisłej tajemnicy. Na obszarze działań wojennych znaleźli się tylko ochotnicy.

„Misja zaczęła się po ubiegłorocznym apelu Ukraińców do członków grupy ATLAS – policyjnej grupy zadaniowej, zrzeszającej specjalne jednostki kontrterrorystyczne Unii Europejskiej. Prośba dotyczyła wysłania do Ukrainy pirotechników, którzy mieliby zająć się rozminowywaniem kraju. Chodziło o miejsca, z których wyparto Rosjan, a do których nie da się wrócić, bo są zaminowane lub niebezpieczne z powodu innych pozostałości po walkach” – podaje portal.

Na prośbę Ukrainy odpowiedziała tylko Polska. Inne kraje uznały, że misja byłaby zbyt niebezpieczna. Mogli się zgłaszać pirotechnicy, ratownicy medyczni, policjanci z zespołów bojowych. Ci ostatni mieli ochraniać swoich kolegów, ale nie angażowali się bezpośrednio w walkę.

Usunęli 2 tysiące niebezpiecznych przedmiotów

98-osobowy zespół miał pracować za granicą tylko 3 miesiące, ale ten czas w grudniu 2022 został przedłużony o 2 miesiące.

„Polacy w sumie usunęli 2 tysiące niebezpiecznych przedmiotów. Oczyszczali m.in. drogi i pola z min przeciwpancernych i przeciwpiechotnych” – wylicza portal. I dodaje: „Łącznie Kontyngent Humanitarny Policji przetrałował ponad 342 tys. metrów kwadratowych. Oczyścił również ponad 17,5 tys. metrów dróg”.

Podczas misji nikt nie został ranny, policjanci wrócili do kraju z powodu zagrożenia, że Rosja planuje kolejną ofensywę.

23.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

  • Published in Wojna
  • 0

Młodzi Polacy coraz dłużej mieszkają pod jednym dachem z rodzicami

Mają 25-34 lata, ukończone studia, pracę. A mimo to wciąż mieszkają z rodzicami, bo nie stać ich na mieszkanie. Co więcej – nie ma żadnych widoków, że to się szybko zmieni.

Odsetek tzw. gniazdowników” – jak nazywani są młodzi dorośli, którzy mieszkają pod jednym dachem z rodzicami – niepokojąco rośnie. Według najnowszych danych Eurostatu, jak podał pulshr.pl,  żyje tak blisko 49 proc. Polaków w wieku od 25 do 34 lat.

Dla porównania – w Danii, Finlandii i Szwecji z rodzicami mieszka mniej niż 10 proc. młodych ludzi. Nam jednak bliżej do krajów południa – Grecji, Chorwacji, Włoszech i Portugalii – gdzie, podobnie jak u nas, ten wskaźnik sięga 50 proc.

Za drogi kredyt, za drogie mieszkania

– O ile we Włoszech wysoki poziom „gniazdownictwa” jest determinowany przez uwarunkowania kulturowe, to u nas problemem jest niepewna sytuacja młodych na rynku pracy oraz wysokie w porównaniu do zarobków ceny zakupu i najmu mieszkań – ocenie Marek Wielgo z portalu RynekPierwotny.pl, cytowany przez pulshr.pl.

Nieznaczną poprawę tej sytuacji przyniósł 2019 rok. Odsetek „gniazdowników” – przypomina Marek Wielgo – spadł wtedy do niespełna 44 proc. Mógł to być efekt wzrostu dostępności mieszkań za sprawą tanich kredytów.

Jednak w kolejnych latach było już tylko gorzej. Ceny mieszkań gwałtownie rosły, a zdolność kredytowa młodych Polaków równie szybko się kurczyła. Było to m.in. skutek podwyżek stóp procentowych i obliczania zdolności kredytowej. Efekt? „Gniazdownictwo”.

Najem droższy niż zakup na kredyt

Polacy wyprowadzają się od rodziców 2 lata później niż przeciętny Europejczyk i niemal 10 lat później niż Szwed – wynika z danych Eurostatu, które przedstawił portal 300gospodarka.pl.

– Tak słabego wyniku nie notowaliśmy w Polsce od 2003 roku, od kiedy europejski urząd statystyczny udostępnia nam swoje dane – podkreśla Oskar Sękowski, analityk z HRE Investment, cytowany przez portal.

Od 2003 do 2019 roku średni wiek, w jakim Polacy wyprowadzali się od rodziców, spadał. W 2019 r. wynosił niewiele ponad 27 lat. Od 2020 r., kiedy wybuchła pandemia, sytuacja zaczęła się pogarszać.

– Epidemia przyniosła niepewność i poczucie braku stabilizacji. Ale też na początku pogorszyła sytuację młodych na rynku pracy i zakręciła kurki z kredytami – wylicza Sękowski.

Przyczyniła się także do wzrostu cen nieruchomości.

– Osoby młode przeważnie zarabiają mniej, a konieczność posiadania wkładu własnego utrudnia zakup pierwszego mieszkania. Oczywiście do wyboru jest też najem, ale większość młodych woli mieszkać kątem u rodziców z prozaicznego powodu: jeśli w danym miejscu planujemy mieszkać dłużej, to najem jest dziś po prostu droższy niż zakup na kredyt – mówi Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments, która przygotowała raport.

Kobiety szybciej idą na swoje

W porównaniu z młodymi Europejczykami Polakom opuszczenie rodzinnego domu zajmuje dużo czasu. Jesteśmy dopiero na 20 miejscu wśród 30 przebadanych krajów.

Przeciętny Europejczyk usamodzielnia się w wieku 26,5 lat, o ponad 2 lata wcześniej niż w Polsce.

W skali europejskiej na uwagę zasługują szczególnie młodzi Norwegowie, Finowie, Duńczycy czy Szwedzi. Na wyprowadzkę decydują się już w wieku przeciętnie od 19 do 22 lat.

W statystykach Eurostatu można znaleźć jeszcze jedną prawidłowość – to kobiety opuszczają rodzinne domy wcześniej niż mężczyźni. W Polsce kobiety wyprowadzają się z domu w wieku średnio 27,6 lat. Mężczyźni – prawie 2,5 roku później.

26.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Subscribe to this RSS feed