Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Mniej stresu, więcej ruchu – jak zdrowie psychiczne dzieci wpływa na ich aktywność
Gdy chatbot zastępuje partnera – cyfrowa miłość?
Belgia też zakaże gazu? Wielka Brytania rezygnuje z pieców gazowych w nowych domach
Belgowie coraz częściej sięgają po zastrzyki odchudzające. Czy apteki będą mogły je podawać?
Belgia: Liczba śmiertelnych ofiar wypadków spada
Niemcy: W czasie choroby najczęściej praca zdalna
Belgia, Bruksela: Potrzeba 10 tys. miejsc w żłobkach
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 11 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgijska straż pożarna apeluje: „Instalujmy czujniki dymu”!
Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
Redakcja

Redakcja

Website URL:

90-procentowy spadek liczby migrantów udających się drogą morską z Belgii do UK

Odnotowano gwałtowny spadek liczby imigrantów, którzy ryzykują życiem, aby przedostać się drogą morską z Belgii do Wielkiej Brytanii.

W ostatnich latach wielu imigrantów ryzykowało życiem, aby przedostać się z Belgii do Wielkiej Brytanii na pontonach drogą morską, a konkretnej, przez La Manche. Na szczęście, odnotowano znaczny spadek liczby osób, które decydują się na ten desperacki krok.

Jakie są przyczyny tego gwałtownego spadku? Przede wszystkim większe bezpieczeństwo we flamandzkich portach, utworzenie nowej grupy zadaniowej do zwalczania handlu ludźmi oraz wykorzystanie danych wywiadowczych zebranych z telefonów komórkowych należących do ofiar i podejrzanych – wszystkie te działania doprowadziły do gwałtownego spadku liczby migrantów udających się z Belgii do Wielkiej Brytanii.

„Departament sprawiedliwości i policja pracowały nad tym bardzo ciężko” - poinformował minister sprawiedliwości Belgii, Vincent Van Quickenborne.

24.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia, sport: Ale emocje! Świetny wieczór dla belgijskiego futbolu

Nie było łatwo, ale obu belgijskim klubom występującym w Lidze Konferencji udało się w czwartek awansować do 1/8 finału tych rozgrywek.

W obu przypadkach o awansie zdecydowały serie rzutów karnych. Anderlecht wygrał w jedenastkach z bułgarskim Łudogorecem Razgrad, a KAA Gent było lepsze w karnych od azerskiego Karabachu Agdam.

Pierwsze spotkanie Anderlechtu z Łudogorecem zakończyło się zwycięstwem Bułgarów 1-0. Rewanż w Belgii był dla Anderlechtu bardziej udany. Po golach Franco Russo i Yariego Verschaerena gospodarze prowadzili 2-0, ale w 71. minucie wynik na 2-1 ustalił Thiago.

Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i zdecydowały karne. W tych dużo lepsi byli gospodarze. Piłkarze Łudogoreca zmarnowali trzy jedenastki, a zawodnicy Anderlechtu trzykrotnie pokonali bramkarza rywali.

Także KAA Gent przegrał pierwszy mecz 0-1, ale w rewanżu na własnym terenie zdołało odrobić straty. Spotkanie w Gandawie zakończyło się w regulaminowym czasie gry wynikiem 1-0, a strzelcem jedynego gola był Gift Orban.

W serii rzutów karnych KAA Gent wykazało się mistrzowską formą. Gospodarze wykorzystali wszystkie karne i wygrali serię jedenastek 5-3.

Także polscy kibice mieli w czwartek powody do radości. Jedyny polski klub w europejskich rozgrywkach, Lech Poznań, wygrał na własnym terenie z Bodø/Glimt 1-0 i zapewnił sobie awans do 1/8 finału. Pierwsze spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Strzelcem jedynego gola dwumeczu był Mikael Ishak.

24.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Polska: Czarnek podpisał podwyżki dla nauczycieli. Dostaną o połowę mniej, niż chcieli związkowcy

Minister edukacji podpisał wreszcie rozporządzenie o podwyżkach płac nauczycieli z wyrównaniem od 1 stycznia 2023 r. Na co mogą liczyć? Na dużo mniej, niż domagali się związkowcy.

Związkowcy chcieli podwyżki wynagrodzeń w wysokości 15 proc. Ostatecznie nauczyciele dostaną 7,8 proc., bo tyle zostało zapisane w ustawie budżetowej. Przy inflacji – dodajmy – która wynosi 17,2 proc.

Ile, komu, od kiedy?

Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym będzie wynosiło (kwoty brutto):

nauczyciel początkujący – 3690 zł, o 266 zł więcej,
nauczyciel mianowany – 3890 zł, o 293 zł więcej,
nauczyciel dyplomowany – 4550 zł, o 326 zł więcej.

Minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli z pozostałym wykształceniem będzie wynosiło (kwoty brutto):

nauczyciel początkujący – 3600 zł, o 271 zł więcej,
nauczyciel mianowany – 3700 zł, o 275 zł,
nauczyciel dyplomowany – 3960 zł, o 282 zł.

Nauczyciele powinni otrzymać zwaloryzowane wynagrodzenia wraz z wyrównaniem od 1 stycznia z najbliższa wypłatą.

Związkowcy sobie, minister sobie

Tymczasem Związku Nauczycielstwa Polskiego zaproponował zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego o 15 proc. Zgłosił to 1 lutego tego roku.

Związkowcy – przypomniał Portal Samorządowy – liczyli na to, że do tej propozycji odniesie się wiceminister Dariusz Piontkowski na posiedzeniu zespołu ds. usług publicznych Rady Dialogu Społecznego, które odbyło się w połowie lutego.

„Niestety, minister zamiast odnieść się do zgłoszonej propozycji stwierdził, iż rozmowa o zmianach w projekcie rozporządzenia jest bezprzedmiotowa, bowiem żadne zmiany nie mogą być dokonane wobec przyjęcia przez parlament ustawy budżetowej” – czytamy w komunikacie ZNP.

To najlepiej pokazuje, gdzie na liście priorytetów rządu PiS znajdują się nauczyciele.

Dodajmy, że wzrost wynagrodzeń o 7,8 proc. dotyczy tylko państwowej sfery budżetowej.

Co z tymi, którzy mają mniej niż najniższa krajowa?

Przypomnijmy, że ta od 1 stycznia tego roku najniższa krajowa wzrosła do 3490 zł, a stawka godzinowa do 22,80 zł. 1 lipca czeka nas kolejna podwyżka płacy minimalnej do 3600 zł, a stawki godzinowej do 23,50 zł.

Dla niektórych nauczycieli ich wynagrodzenie jest jednak niższe niż płaca minimalna. Powinni oni otrzymać wyrównania, bo zgodnie z prawem (ustawa o minimalnym wynagrodzeniu) pracownik zatrudniony w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy nie może zarabiać mniej niż wynosi najniższa krajowa.  

Jednak nie wszyscy, których płaca zasadnicza będzie poniżej minimalnego wynagrodzenia, zaliczają się do tej grupy. Dodatek nie przysługuje nauczycielom, którzy – oprócz wynagrodzenia zasadniczego – otrzymują dodatki zwiększające pensję do ustawowego minimum.

24.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Polska: Znamy ceny ciepła, jakie zapłacimy od 1 marca

Wiemy już, jakie stawki ciepła będą obowiązywały od 1 marca. Zgodnie z ustawą opublikował je Urząd Regulacji Energetyki. Będą to wyższe o 40 proc. opłaty z września 2022.

To nadal dużo, ale niektóre spółdzielnie wcześniej podniosły opłaty nawet o 100 proc. Po 1 marca będą musiały je obniżyć.

Opublikowane ceny i stawki – przypomniał URE – są maksymalnymi kwotami netto, jakie przedsiębiorstwa ciepłownicze mogą stosować do końca 2023 r. w rozliczeniach m.in. z gospodarstwami domowymi, szpitalami, żłobkami, przedszkolami, szkołami, domami pomocy społecznej oraz wspólnotami i spółdzielniami mieszkaniowymi.

Jeden z trzech systemów wsparcia

Jak chce ustawa, w rozliczeniach z odbiorcami będzie stosowany najkorzystniejszy dla nich jeden z trzech obowiązujących systemów wsparcia.

Pierwszy przewiduje, że cena wytwarzania ciepła – bez uwzględniania kosztów dystrybucji – nie może przekroczyć ustawowego pułapu 150,95 zł za gigadżul ciepła wytwarzanego w źródłach gazowych lub olejowych oraz 103,82 zł za gigadżul ciepła z pozostałych źródeł.

Drugi – że ceny netto nie mogą wzrosnąć więcej niż 40 proc. w stosunku do cen z 30 września 2022 r.

Wreszcie trzecia bazuje na zatwierdzanych przez prezesa URE taryfach firm ciepłowniczych.

Rachunki zostaną skorygowane

Zgodnie z ustawą, jeśli cena wyliczona według nowych zasad okaże się niższa, niż płacona przez odbiorców od początku października 2022 r., to ich rachunki zostaną wstecznie skorygowane. Będą musiały poinformować ich o tym ciepłownie. Natomiast lokatorów – wspólnoty mieszkaniowe czy spółdzielnie.

Lokatorzy sami zdecydują, czy chcą, żeby nadpłata została zaliczona na poczet przyszłych płatności, czy jednak wolą zwrot nadpłaconych pieniędzy.

Uchwalone przepisy wejdą w życie 1 marca i będą obowiązywać do końca 2023 roku.

24.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Subscribe to this RSS feed