Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Brał łapówki, aż wpadł. Zadowalało go nawet 20 złotych
Belgia: 55 dzieci od jednego dawcy? Rusza dochodzenie
Polska: Sławosz Uznański-Wiśniewski rusza w Polskę. Tutaj spotkasz astronautę [HARMONOGRAM]
Podejrzany o morderstwo 33-latek ekstradowany z Polski do Belgii
Polska: Mieszkania za 1 zł. Takie ceny deweloperzy podają w ofertach
Belgia: Przed nami krótkotrwała poprawa pogody!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek,18 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Fala eksplozji w Etterbeek
Polska: Czas na narodowy startup dronowy. Biznes już się włącza do tej inicjatywy
Temat dnia. Polski europoseł: „Moje auto zostało ostrzelane w Brukseli”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: 95% kierowców zapina pasy

Obecnie 95% kierowców samochodów zakłada pasy bezpieczeństwa, podczas gdy zaledwie 15 lat temu robiła to niewiele ponad połowa kierowców. Instytut VIAS obliczył, że dzięki zakładaniu pasów bezpieczeństwa, w ciągu ostatnich 3 lat udało się uniknąć ponad 40 zgonów.

Jak wynika z raportu, 86,3 procent pasażerów tylnych siedzeń zapina pasy bezpieczeństwa. Podobny wynik (85,5%) osiągnęli też kierowcy samochodów dostawczych.

Jak podkreśla Stef Willems z Instytutu VIAS, noszenie pasa bezpieczeństwa znacznie zmniejsza ryzyko ciężkich urazów w przypadku zderzenia. Założenie pasa bezpieczeństwa ma znaczenie nawet przy niewielkiej prędkości. Willems ma również nadzieję, że alarmy włączające się, kiedy pasy bezpieczeństwa nie są zapięte, staną się powszechne we wszystkich samochodach również w przypadku tylnych siedzeń.

 

20.11.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Alibaba woli Belgię od Holandii

– Przekonała ich atrakcyjność Belgii. To dobra wiadomość dla naszego rynku pracy i rozwoju gospodarczego naszego kraju – stwierdził zadowolony premier Charles Michel.

Europejskie centrum dystrybucyjne chińskiego giganta sprzedaży online, koncernu Alibaba, powstanie w belgijskim Liège, a nie w holenderskim Maastricht czy Weert – informują niderlandzkie media.

Alibaba to chiński odpowiednik amerykańskiego Amazon i jedna z najpotężniejszych firm świata, jeśli chodzi o sprzedaż online. Koncern aktywny był początkowo głównie na macierzystym rynku, ale od kilku lat coraz częściej wchodzi też na zagraniczne rynki.

O tym, że główne centrum dystrybucyjne firmy na Starym Kontynencie powstanie w Liège, a nie w Holandii, poinformował w rozmowie z belgijskimi i holenderskimi mediami Terry von Bibra, szef europejskiego oddziału koncernu.

Decyzja władz Alibaby to rozczarowanie dla premiera Holandii Marka Rutte, czytamy w portalu nos.nl. O tę inwestycję Holandia i Belgia walczyły już od dłuższego czasu. Latem tego roku szefostwo chińskiego koncernu spotkało się najpierw z premierem Belgii, Charlesem Michelem, a następnie z premierem Rutte. Belgia uchodziła za faworyta w tej walce, ale po wizycie chińskiej delegacji w Hadze Alibaba długo zwlekała z ostatecznym ogłoszeniem decyzji.

Teraz jednak Chińczycy ostatecznie zdecydowali, że oferta Liège jest bardziej atrakcyjna niż Maastricht i Weert. Dzięki centrum dystrybucyjnemu w Liège firma chce wzmocnić swoją pozycję w Europie. Miasto to jest atrakcyjne dla Alibaby m.in. ze względu na lotnisko z dobrymi połączeniami z Chinami. Negocjacje w sprawie umowy pomiędzy Chińczykami a portem lotniczym w Liège mają zakończyć się w ciągu kilku dni, poinformował portal vrt.be.

Dla Liège i okolic chińska inwestycja jest bardzo dobrą wiadomością. Liège leży w Walonii, czyli południowej, francuskojęzycznej części Belgii, gdzie bezrobocie jest wyższe niż w bogatszej, północnej części kraju (Flandrii). Dzięki centrum dystrybucyjnemu pracę dostanie zapewne od razu kilkaset osób, a docelowo pracować może tu nawet ponad tysiąc ludzi, informował już jakiś czas temu belgijski dziennik „De Tijd”.

- Po wielu moich spotkaniach z szefem koncernu Jackiem Ma, Alibaba potwierdziła inwestycję w Liège – stwierdził premier Michel. – Przekonała ich atrakcyjność Belgii. To dobra wiadomość dla naszego rynku pracy i rozwoju gospodarczego naszego kraju – dodał.

Jaką kwotę Alibaba zainwestuje w budowę centrum na razie nie wiadomo. Koncern zamierza wydać w najbliższych latach około 13 mld euro na inwestycje poza granicami Chin.


20.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Bruksela: Autobusy De Lijn znikną z Dworca Północnego, jeśli problem imigrantów nie zostanie rozwiązany

Flamandzki minister transportu Ben Weyts ostrzega, że jeśli problem z imigrantami koczującymi na Dworcu Północnym w Brukseli nie zostanie rozwiązany, autobusy De Lijn przestaną się tam zatrzymywać.

Zdaniem ministra, zarówno pasażerowie, jak i kierowcy, skarżą się na sytuację na Dworcu Północnym. Obecnie De Lijn korzysta z ośmiu stanowisk postojowych.

- Jest problem z higieną i bezpieczeństwem. Ta sytuacja nie jest odpowiednia ani dla kierowców, ani pasażerów - powiedział Weyts i dodał, że na miejscu należy rozmieścić znacznie więcej funkcjonariuszy policji. Poza tym minister uważa, że najwyższy czas rozpocząć budowę nowego terminalu autobusowego na Rogierplein, w pobliżu Dworca Północnego. Flandria chce zainwestować w ten projekt dwa miliony euro.

 

16.11.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Wyższe płace dla najmniej zarabiających?

We Flandrii brakuje pracowników, co zagraża wzrostowi gospodarczemu. Aby zachęcić ludzi do pracy, rząd powinien ponownie wprowadzić ulgę podatkową, dzięki której wzrosną dochody netto osób wykonujących najprostsze, najgorzej płatne zajęcia – uważa organizacja pracodawców Voka.

Poprawiająca się sytuacja gospodarcza oznacza też pewne problemy. Firmy we Flandrii (północnej, zamożniejszej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) już od dłuższego czasu narzekają na trudności w znalezieniu pracowników. Dotyczy to także najprostszych i najgorzej płatnych prac, czytamy w komunikacie prasowym opublikowanym na stronie internetowej Voka.

Według organizacji flamandzkich przedsiębiorców Voka rząd powinien wprowadzić ulgę podatkową, dzięki której takie miejsca pracy stałyby się atrakcyjniejsze (bo lepiej płatne).

- Różnica w zarobkach brutto i netto powinna być mniejsza dla najniższych płac, dzięki czemu takie miejsca pracy stałyby się atrakcyjniejsze – powiedział w rozmowie z dziennikiem „De Tijd” Hans Maertens, jeden z członków zarządu Voka.

Według przedsiębiorców należałoby rozważyć powrót do rozwiązania „jobkorting” („ulga podkowa dla pracujących”), obowiązującego w latach 2000-2011. Dzięki takiemu rozwiązaniu wzrosłyby płace osób najgorzej zarabiających, co zachęciłoby ludzi do wykonywania również tego rodzaju prac.

Flamandzkie ministerstwo pracy podchodzi do tego pomysłu sceptycznie. Według Philippe Muytersa z regionalnego rządu flamandzkiego to centralny, federalny rząd ma większe możliwości na tym polu. Poza tym tego rodzaju ulga musiała zostać zlikwidowana w 2011 roku, gdyż okazało się, że była sprzeczna z unijnym prawem, podkreślił polityk. Dlatego powrót do takiego rozwiązania byłby ryzykowny.

- Oczywiście nie jesteśmy przeciwnikami wyższych płac dla niewykwalifikowanych pracowników – powiedział minister Muyters. – Musimy jednak dobrze się zastanowić, jak osiągnąć ten cel.


16.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed