Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Czy roboty odbiorą nam pracę?
Niemcy: Prawie 50% osób popiera zakaz skrajnie prawicowej AfD
Belgijskie myśliwce F-35 będą produkowane we Włoszech?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 10 maja 2025, www.PRACA.BE)
Zara otworzy największy sklep na świecie w Antwerpii!
Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
Ojciec jako żywiciel rodziny – stereotyp silny również w Belgii
Prawdziwa pamięć czy fikcyjny produkt? Skandal z Renee Salt i „książkami duchów”
Belgia: 4 na 10 osób nigdy nie korzysta z AI w pracy
Wojna: Trump obwinia Putina: przełom w narracji o wojnie

Polska: Nadchodzą olbrzymie zmiany w emeryturach. To będzie rewolucja

Polska: Nadchodzą olbrzymie zmiany w emeryturach. To będzie rewolucja Fot. iStock

Rząd pracuje nad nowymi rozwiązaniami emerytalnymi. Pierwsze - jak zapowiada - dość szybko wejdą w życie. Prace nad kolejnymi dopiero się zaczynają. Niektóre z tych rozwiązań przedstawił minister rolnictwa, bo między innymi osób pracujących w tym sektorze dotyczą zmiany. Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk na niedzielnym VIII Kongresie Rolnictwa RP zapowiedział, że będzie możliwość skorzystania z emerytury rolniczej bez konieczności zaprzestania działalności w gospodarstwie. A taki jest obecnie wymóg. Rolnik-emeryt musi przekazać lub sprzedać swoje gospodarstwo.

Minister Kowalczyk takie rozwiązanie zapowiadał już kilka dni temu i tłumaczył, że może ono wejść w życie już w lipcu tego roku. Odpowiedni projekt ustawy ma jeszcze w tym tygodniu trafić do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

O kolejnej zmianie donosi „Gazeta Wyborcza”. Według jej informacji rząd pracuje nad rewolucją emerytalną, która obejmie wszystkich. Co więcej zmiana ma dotyczyć nie tylko emerytów, ale także osoby pracujące. Co się za tym kryje?

Jak chcę pomysłodawcy, pracujące dzieci miałyby przekazywać swoim rodzicom-emerytom 1 procent pensji. Na przykład osoba zarabiająca średnią krajową, co miesiąc oddawałaby rodzicom 50 zł. Gdyby emeryt miał kilkoro dzieci, to taką kwotę otrzymywałby od każdego. „Ten procent byłby odliczany od podatku, a rodzic miałby prawo do dopisania kwoty do dochodu lub do kapitału emerytalnego” - czytamy w GW.

Sprawa jest dopiero w początkowej fazie, dlatego wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Na przykład, czy byłaby to "danina" obowiązkowa – także w sytuacji, gdy pracujący dorosły pochodzi z rodziny patologicznej, przemocowej i nic lub niewiele zawdzięcza rodzicom. Oficjalnego komentarza rządu jeszcze nie ma.

Wiadomo jednak, że jest to jedno z rozwiązań analizowanych przez obecną władzę. O konkretach rząd nie chce mówić, a części rewelacji wręcz zaprzecza. Tak jak w ubiegłym tygodniu, gdy został opisany pomysł, aby wysokości emerytury nie wiązać z wpłacanymi przez świadczeniobiorcę składkami, ale z daninami odprowadzanymi przez jego dzieci.

Przypomnijmy. W 2021 roku przeciętna emerytura w Polsce wynosiła 2474,54 zł i była wyższa o 5,2 proc. niż 12 miesięcy wcześniej. Najniższe wypłacane świadczenie to 42 grosze, a najwyższa - 17 293,21 zł.

31.01.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // iStock

(ss)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież