Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Podejrzany otrzymał zamówienie na kokainę w trakcie... przesłuchania!
Niemcy: Adolf Hitler honorowym obywatelem Bad Honnef? Uczniowie się buntują
Polska: Zły sen jest zły dla zdrowia. O której powinniśmy kłaść się spać?
Belgia: Strzelanina w Laeken. Jedna osoba w krytycznym stanie
W Polsce jest coraz mniej bankomatów. Górą karty i aplikacje
Belgia: Miasto miastu nierówne. Duże różnice w cenach nieruchomości
Belgia, Bruksela: Co piąta podstawówka narażona na wysokie zanieczyszczenia powietrza
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 września 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, biznes: Dobry trend! Bankructw wciąż mało
Belgia, Bruksela: Dwa pożary każdego dnia. Padnie rekord?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Zły sen jest zły dla zdrowia. O której powinniśmy kłaść się spać?

Sen to zdrowie – głosi obiegowa prawda, z która zgadzają się naukowcy i lekarze. A zatem o której godzinie powinniśmy iść spać, żeby być zdrowym?

Żeby dobrze funkcjonować w ciągu dnia, w nocy musimy się dobrze wyspać. Czyli przespać tyle godzin, ile potrzebuje nasz organizm. A wtedy ten nam się odwdzięczy.

Bo zdrowy wypoczynek – jak przypomina serwis zdrowysen.info –  zapewnia dobre samopoczucie, poprawia zdolność koncentracji i zapamiętywania. A to przekłada się na jakość naszej pracy.

Ile powinniśmy spać, żeby wypocząć?

Szacuje się, że osoba dorosła powinna spać 7-9 godzin. Dzieci w wieku szkolnym 9-10 godzin, a niemowlęta nawet do 20 godzin na dobę.

Zdaniem specjalistów – zbyt krótki wypoczynek może bardzo źle wpływać na nasze zdrowie.

Co powoduje brak snu?

Do najczęstszych skutków złego snu należą:

tycie,
gorsza sprawność intelektualna, kłopoty z koncentracją,
obniżenie odporności organizmu,
większe ryzyko zawału serca, udaru mózgu czy zapadnięcia na cukrzycę typu 2.

Dlaczego źle śpimy?

Powodów jest kilka. Wśród nich między innymi:

hałas, upały, zmiana strefy czasowej,
nieregularne pory snu,
jedzenie ciężkostrawnych posiłków przed pójściem do łóżka,
spędzanie wieczorem wielu godzin przed monitorem komputera lub telewizora.

O której najlepiej iść spać?

Zbadali to – jak podał dziennik.pl – naukowcy. Przez kilka lat sprawdzali, jaka jest najlepsza godzina na położenie się spać. Wyniki do czasopisma kardiologicznego „European Heart Journal”.

Ustalili, że osoby, które szły spać po północy, miały o 25 proc. wyższe ryzyko rozwoju chorób układu krążenia niż osoby, które zasypiały między 22 a 22.59.

Równie złe skutki miało zbyt wczesne chodzenie do łóżka. U uczestników badania, którzy szli spać przed godz. 22, ryzyko wystąpienia wspomnianych chorób było o 12 proc. wyższe niż u osób, które szły spać między 22 a 22.59.

Wniosek?

Żeby dobrze się wyspać i właściwie chronić organizm przed chorobami serca, najlepiej iść spać między godz. 22 a 23. News4Media/fot. Canva


09.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

W Polsce jest coraz mniej bankomatów. Górą karty i aplikacje

W jeden kwartał zniknęło ich ponad tysiąc. Wielu osobom utrudnia to dostęp do gotówki. Głos w ich sprawie zabrał rzecznik praw obywatelskich.

Narodowy Bank Polski podał dane na temat liczby bankomatów  w pierwszym kwartale 2024 roku. Na koniec marca w Polsce działało 20 869 bankomatów. Było ich o 1200 mniej niż na koniec 2023 r.

Co gorsza – wciąż ich ubywa.

Powód?

W ocenie ekspertów bankomaty coraz częściej przegrywają w starciu płatnościami kartami i aplikacjami mobilnymi. W efekcie coraz mniej osób wypłaca gotówkę.

To powoduje, jak tłumaczą operatorzy, że utrzymywanie tak dużej liczby urządzeń jest nieopłacalne. Euronet, największy spośród nich – jak podał superbiz.se.pl – już zapowiedział likwidację kolejnych.

To zła wiadomość zwłaszcza dla osób mieszkających w mniejszych miejscowościach, w których i tak bankomatów było mniej.

RPO: to ogranicza prawa konsumenckie

Dlatego w maju 2023 r. rzecznik praw obywatelskich. skierował w tej sprawie pismo do prezesa Związku Banków Polskich. Zwrócił w nim uwagę, że likwidacja „oddziałów banków i bankomatów dotyka w szczególności mieszkańców miasteczek i wsi”.

I podkreślił, że „w odczuciu skarżących takie działania banków ograniczają ich prawa konsumenckie (…) Forma płatności gotówkowej jest nadal legalną, pełnoprawną, powszechną i akceptowaną formą transakcji, a tego rodzaju decyzje banków powodują ich wykluczenie społeczne i finansowe.

Z powodu podeszłego wieku czy niepełnosprawności, nie zawsze mogą się przemieszczać w poszukiwaniu bankomatu czy oddziału” – czytamy na stronie RPO.

„Dla wielu osób gotówka wciąż pozostaje najważniejszym środkiem płatniczym – dodał RPO. – Zwłaszcza w sytuacjach, gdy inne formy płatności są niedostępne lub nieakceptowane, jak na przykład w małych, lokalnych sklepach czy targowiskach”.

Apel o interwencję

I zaapelował „o rozważenie działań interwencyjnych w celu umożliwienia klientom, bez względu na miejsce zamieszkania, dostępu do środków na ich rachunkach bankowych”.


09.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Pensja do 10 dnia każdego miesiąca albo kara. I to surowa

Koniec z opóźnieniami w wypłatach wynagrodzeń. Albo pracodawcy zapłacą pracownikowi na czas, albo zapłacą, ale już surową karę.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad przepisami, które wprowadzą obowiązek wypłaty wynagrodzeń do 10 dnia każdego miesiąca. Projekt przewiduje także odsetki za nieterminowe wypłaty należności.

To ma zabezpieczyć interesy pracowników i zachęcić pracodawców do terminowej realizacji zobowiązań.

Nowe przepisy już od jesieni

Nowe przepisy będą dotyczyły zarówno umów o pracę, jak i innych form współpracy. To prawo wpisuje się w unijną dyrektywę dotyczącą adekwatnych wynagrodzeń minimalnych, którą Polska musi wprowadzić jak najszybciej. Zmiany mają wejść w życie już tej jesieni.

Dodajmy, że od 2025 roku minimalne wynagrodzenie wzrośnie do 4626 zł brutto (nie wiadomo jeszcze, czy będzie też druga, lipcowa podwyżka). To więcej o 326 zł w porównaniu z obowiązującą od 1 lipca tego roku najniższą krajową, która wynosi 4300 zł brutto.

Zgodnie z projektem minimalne wynagrodzenie będzie dotyczyć tylko wynagrodzenia zasadniczego, bez dodatkowych składników i świadczeń.

Posypią się kary

Projekt zakłada również podwyższenie kar za zaniżanie wynagrodzenia poniżej ustawowego minimum. Aktualnie grzywny dla pracodawców wynoszą od 1000 do 30 000 zł. Nowe przepisy przewidują znacznie wyższe sankcje – od 1500 zł do nawet 45 000 zł.

Kary będą dotyczyć zarówno przypadków zaniżania wypłat, jak i braku ich realizacji. Co istotne, mają obejmować wszystkie formy zatrudnienia, a nie tylko umowy o pracę. To ma wyeliminować nadużycia, które dziś pojawiają się często zwłaszcza w odniesieniu do umów cywilnoprawnych.


06.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Polska: Partie dostaną jeszcze więcej pieniędzy. Za wygrane wybory

Dotacje dla komitetów wyborczych są większe niż to wynikało z wcześniejszych szacunków. To grube miliony złotych.

Chodzi o pieniądze, jakie partie otrzymują z budżetu państwa. To dotacja wyliczana na podstawie liczby otrzymanych w wyborach głosów, zdobytych mandatów i liczbę wyborców. Na tej podstawie jeszcze w sierpniu wyliczono, jakie kwoty mają wpłynąć na konta komitetów wyborczych.

Teraz Państwowa Komisja Wyborcza policzyła wszystko dokładnie i okazuje się, że dotacje są jeszcze wyższe, noż prognozowano.

Już wiadomo, kiedy partie dostaną pieniądze

„Ministerstwo Finansów dokonało analizy otrzymanych dokumentów oraz zweryfikowało prawidłowość obliczeń należnych dotacji podanych przez Państwową Komisję Wyborczą. (...) Termin wypłaty dotacji podmiotowej w związku z wyborami do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej przeprowadzonymi 15 października 2023 roku dla uprawnionych podmiotów został zaplanowany na 5 września 2024 r.” – czytamy w komunikacie MF.

Wyliczenia na plus

Koalicja Obywatelska otrzymać  35,4 mln zł (34,6 mln zł dla samej PO), to 1,8 mln zł więcej niż PKW wyliczyła wcześniej.

Trzecia droga zainkasuje o 5,2 mln zł więcej – Polska 2050 dostanie 5,8 mln zł, a PSL ponad 11,9 mln zł.

Konfederacja też powinna się cieszyć, bo ostateczny rachunek wyniósł 4,2 mln zł – 1,2 mln zł więcej, niż szacowano na początku sierpnia.

Nowa Lewica także jest na plusie 8,2 mln zł, choć pierwotnie miało to być 5,8 mln zł.

A co z PiS?

Ma kłopot, bo PKW zmniejszyła spodziewaną dotację i może to samo zrobić z wypłacaną co roku subwencją. Dlatego partia ogłosiła zbiórkę funduszy i prosi zwolenników o wpłaty.

– Zebraliśmy ponad 4 mln zł przekazane PiS przez darczyńców. Teraz czekamy, aż Ministerstwo Finansów przekaże nam bezsporną część dotacji, czyli 27 mln 800 tys. zł -– powiedział Henryk Kowalczyk, skarbnik PiS.

To mniej o 10,8 mln zł (na podstawie decyzji PKW), niż liczył PiS.


05.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Sławomir Mentzen Facebook

(sw)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed