Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 4 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia ubiega się o organizację European Youth Olympic Festival W 2029 roku
WHO: „Pandemia spowodowała wzrost liczby dzieci z nadwagą”
Strajki kosztowały Brussels Airlines aż 14 milionów euro!
Kino plenerowe powróci do Brukseli w czerwcu!
Belgia: Co roku ponad 2000 kierowców karanych za jazdę środkowym pasem ruchu
Niemcy: Berlin planuje uhonorować imigrantów
Belgia: Wzrost cen energii spowodował wzrost inflacji do 3,37%!
Polska: Rowerzyści kontra piesi. A mandaty się sypią. Idą już w dziesiątki tysięcy
Belgia, biznes: Dobra wiadomość. Chodzi o belgijski przemysł

Polska: 2300 km jechał bez snu i 40 ton na kołach. Tir zatrzymany w Polsce

Polska: 2300 km jechał bez snu i 40 ton na kołach. Tir zatrzymany w Polsce Fot. ITD

Nawet 2300 km mógł przejechać z Turcji kierowca tira i nie zmrużył oka. Ciężarówka została zatrzymana w Polsce.

O wynikach swoich działań inspektorzy transportu drogowego informują regularnie. Często są to przypadki, które wręcz mrożą krew w żyłach. Tak jak przypadek kierowcy ciężarówki z Turcji, który bez snu jechał 34 godziny. Każdy taki przypadek to zagrożenie na drodze, a ciężki tir ze zmęczonym kierowcą to potencjalna śmierć dla innych kierujących.

Wspomniany przypadek kierowcy z Turcji to już przeszłość, ale teraz jest kolejna taka sprawa. Inspektorzy z Rzeszowa zatrzymali właśnie 40-tonową ciężarówkę.

Każdy kierowca musi rejestrować swój czas pracy, a dane gromadzi tachograf z magnesem.

Ten kierowca chciał oszukać system, chciał dojechać na miejsce szybciej. Kiedy inspektorzy, podczas kontroli drogowej, sprawdzili dane, okazało się, że kierowca bezpośrednio przed zatrzymaniem rejestrował odpoczynek, mimo że faktycznie prowadził pojazd. Kierowca przyznał się do używania magnesu w celu zafałszowania zapisów w tachografie i na karcie kierowcy.

Na jaw wyszło, że na trasie z Turcji do Polski, kierowca nie rejestrował swojej prawdziwej aktywności na dystansie około 1000 kilometrów. To oznacza, że bez odpoczynku przejechał ponad 2300 km.

- W stosunku do przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne – podaje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Rzeszowie. O incydencie zawiadomiono policję. Kierowcy grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.


03.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. ITD

(sl)

Last modified onpiątek, 03 luty 2023 14:06

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież