Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Sport, tenis: Zaczęło się fatalnie, skończyło po mistrzowsku – Świątek górą nad Keys
Belgia: Domy tylko trochę droższe
Polska, alert burzowy: Gwałtowne zjawiska pogodowe przetoczą się przez Polskę
Linie lotnicze Air Belgium ogłosiły upadłość!
Polska obecność wojskowa na Ukrainie: Dowództwo odpowiada na spekulacje
Belgia, praca: Tylu ludzi pracuje w weekendy
Tragedia w Toruniu: Sławomir Wałęsa, syn Lecha Wałęsy, znaleziony martwy w wieku 52 lat
Temat dnia: Bezpieczeństwo żywności zagrożone? Wzrost zatruć pokarmowych w Belgii
Wstrząsający atak w szpitalu w Pruszkowie: Pielęgniarka zaatakowana przez pacjenta
Słowo dnia: Arbeider
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, praca: Tylu ludzi pracuje w weekendy

Weekendy to teoretycznie dni wolne od pracy, ale jest sporo wyjątków. Ponad jedna piąta pracowników w Belgii regularnie pracuje w soboty lub w niedziele.

W 2023 r. w skali całej Unii Europejskiej około 22,4% pracowników „zazwyczaj pracowało w weekendy” - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat. W Belgii odsetek ten był nieco niższy niż unijna średnia i wyniósł 21,4%.

Już od dekady sytuacja pod tym względem jest w Belgii dosyć stabilna. Odsetek ludzi zazwyczaj pracujących w weekendy wahał się w kraju ze stolicą w Brukseli w okresie od 2013 do 2023 r. pomiędzy 20% a 23%.

W skali całej UE obserwuje się jednak trend spadkowy. Odsetek zatrudnionych pracujących zazwyczaj w weekendy spadł w UE z ponad 27% w 2013 r. do wspomnianego już 22,4% dwa lata temu.

Praca w weekendy jest najczęstsza w turystycznie atrakcyjnych państwach UE, w których relatywnie wielu ludzi pracuje w hotelach, restauracjach oraz w sektorze kultury i rozrywki. W 2023 r. relatywnie najwięcej ludzi zazwyczaj pracowało w weekendy w Grecji (ponad 41%), we Włoszech (35%) oraz we Francji i Hiszpanii (29%).

Dla porównania: w Polsce w 2023 r. jedynie 8,5% zatrudnionych pracowało zazwyczaj w weekendy. Tylko w dwóch krajach UE odsetek ten był niższy. Tymi państwami były Węgry (7%) i Litwa (4%).


1.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Domy tylko trochę droższe

W ubiegłym roku mediana cen domów wolnostojących była w Belgii jedynie o pół procenta wyższa niż rok wcześniej. Także ceny domów w zabudowie szeregowej i bliźniaczej oraz mieszkań nie zmieniły się znacząco.

Mediana cen domów wolnostojących wyniosła w ubiegłym roku w Belgii 370 tys. euro. Oznacza to, że połowa sprzedanych w 2024 r. domów wolnostojących kosztowała mniej niż 370 tys. euro, a połowa więcej.

Dane na ten temat opublikował Belgijski Urząd Statystyczny. Mediana cen w opinii wielu ekspertów to lepsze narzędzie do opisu sytuacji na rynku mieszkaniowym niż średnia cena. Często średnia cena jest bowiem zawyżona przez najdroższe nieruchomości. W przypadku mediany tego problemu nie ma.

Jeśli chodzi o domy wolnostojące, to mediana cen wzrosła z 368 tys. euro w 2023 r. do wspomnianych 370 tys. euro rok później. W 2022 r. wynosiła ona jeszcze 360 tys. euro.

W przypadku domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej ceny się utrzymały. Zarówno w 2023 r., jak i w 2024 r., mediana cen domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej wynosiła w Belgii 260 tys. euro.

Mieszkania (np. w blokach i kamienicach) podrożały relatywnie najbardziej. Mediana ich cen była w ubiegłym roku w Belgii o 1,7% wyższa niż rok wcześniej. W 2024 r. połowa mieszkań w Belgii kosztowała mniej niż 243 tys. euro, a połowa więcej niż ta kwota. Rok wcześniej mediana cen mieszkań wynosiła 239 tys. euro.

Na tle wielu innych państw Unii Europejskich belgijski rynek nieruchomości jest bardzo stabilny, a wzrosty cen domów i mieszkań nieznaczne. Na przykład w Holandii czy w Polsce ceny nieruchomości poszły w minionym roku w górę w dużo większym stopniu.


1.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: 1 maja wolny, ale nie u sąsiadów

W Belgii, podobnie jak w Polsce i w większości państw europejskich, 1 maja to Święto Pracy. Sąsiedzi Belgów z północy muszą jednak tego dnia pracować…

W języku niderlandzkim, używanym we Flandrii (czyli w północnej części Belgii), Święto Pracy nazywa się Dag van de Arbeid albo Feest van de Arbeid. Po francusku to Fête du Travail.

Belgia ma dużo silniejsze tradycje socjalistyczne niż Holandia, więc nie dziwi, że w Belgii jest to święto państwowe i dzień wolny od pracy, a w Holandii nie. Poza tym Holendrzy mają w podobnym okresie inne święto państwowe i dzień wolny od pracy: Dzień Króla obchodzony 27 kwietnia (a wcześniej przez wiele lat Dzień Królowej obchodzony 30 kwietnia).

W Belgii Święto Pracy zaczęto obchodzić oficjalnie już kilka lat po zakończeniu drugiej wojny światowej. Dla związków zawodowych, organizacji pracowniczych, lewicowych partii i ludzi lewicy to jeden z najważniejszych dni w roku. Często 1 maja organizowane są marsze, demonstracje i protesty, mające zwrócić uwagę na prawa pracownicze.

Szczególnie w miastach z silną lewicową tradycją, czyli np. w Brukseli, Charleroi, Gandawie, Liège czy Antwerpii, 1 maja to ważne święto. Oprócz demonstracji i wieców tego dnia organizuje się też sporo wydarzeń o charakterze rozrywkowym, np. koncertów, festiwali, wystaw i różnorakich imprez.


1.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Arbeider

W Belgii, podobnie jak w Polsce, 1 maja to dzień wolny od pracy. Tego dnia świętują „arbeiders”, czyli robotnicy, pracownicy.

Święto Pracy nazywa się w języku niderlandzkim, używanym poza Holandią także w północnej części Belgii (czyli we Flandrii), określeniem Dag van de Arbeid. We Flandrii 1 maja określa się też często jako Feest van de Arbeid.

Od słowa arbeid pochodzi wyraz arbeider oznaczający robotnika, pracownika fizycznego. Ogólne określenie pracownika to werknemer. Wymowę słowa arbeider usłyszymy między innymi TUTAJ.

W Belgii często dzieli się pracowników na dwie główne kategorie. Arbeider to pracownik fizyczny, robotnik, ktoś wykonujący głównie pracę ręczną. Z kolei bediende to pracownik umysłowy, administracyjny, pracujący przeważnie w biurze. Liczba mnoga to arbeiders (robotnicy) oraz bedienden (pracownicy umysłowi).

Samo słowo arbeid oznacza pracę. Częściej w tym kontekście używa się jednak słowa werk. Stąd też werknemer - pracownik oraz werkgever - pracodawca. Czasownik nemen oznacza brać, a geven dawać.

Słowo arbeid jest w języku niderlandzkim rodzaju męskiego i łączy się z rodzajnikiem określonym de. Mamy więc de arbeid. Słowo werk jest rodzaju nijakiego, a zatem łączy się z rodzajnikiem określonym het (jest więc het werk).

W wielu wyrażeniach i nazwach wciąż jednak używa się słowa arbeid, a nie werk. Na słowo arbeid natkniemy się np. w określeniach arbeidsmarkt (rynek pracy), arbeidsovereenkomst (umowa o pracę) i arbeidsrecht (prawo pracy). Arbeidsinspectie to inspekcja pracy, arbeidsomstandigheden to warunki pracy, zaś arbeidscultuur to kultura pracy.

Więcej słów dnia


1.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed