Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż 30 tys. ludzi ma tak na nazwisko!
Belgia, Bruksela: Trudny los bezdomnych w czasie upałów
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 7 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Odkryto nowe gatunki chrząszczy!
Eksport w Regionie Stołecznym Brukseli spadł w zeszłym roku o 25%
Belgia: To sporo tańsze niż rok temu
Belgia: W tym regionie mieszkania droższe o 6%
Belgia: W Brukseli więcej zabitych na drogach
Belgia: Zeszły miesiąc drugim najcieplejszym czerwcem w historii pomiarów!
Niemcy: „Zmiany klimatyczne największym problemem społecznym”
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, biznes: Ponad 200 bankructw w ubiegłym tygodniu. Jedno szczególnie bolesne

Tygodniowa liczba bankructw w Belgii bardzo fluktuuje. W 15. tygodniu tego roku, a więc w okresie od 8 do 14 kwietnia, w kraju ze stolicą w Brukseli sądy ogłosiły 215 upadłości.

Z jednej strony to ponad dwa razy więcej niż tydzień wcześniej (102), z drugiej strony to mniej niż dwa tygodnie temu (278). Dane na temat liczby upadłości ogłaszanych przez belgijskie sądy publikuje co tydzień Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W wyniku bankructw ogłoszonych w 15. tygodniu tego roku pracę straciło aż 3,3 tys. ludzi. To dużo, jak na taką liczbę bankructw, ale można to łatwo wytłumaczyć.

W ubiegłym tygodniu ogłoszono bowiem upadłość wielkiego producenta autobusów i autokarów, firmy Van Hool. Tylko w wyniku bankructwa tego przedsiębiorstwa z pracą pożegnało się lub się pożegna ponad 1,5 tys. ludzi.

Jak dotąd w tym roku w Belgii zbankrutowało prawie 3,3 tys. firm. To o prawie 14% więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. W wyniku ogłoszonych w 2024 r. upadłości pracę straciło ponad 11,1 tys. ludzi. To o około 22% więcej niż w pierwszych 15 tygodniach ubiegłego roku.


20.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia: Zginęła 32-latka przygnieciona... sianem

Do tragedii doszło w poniedziałek w miejscowości Amougies (gmina Mont-de-l’Enclus) w Walonii - poinformowały belgijskie media.

Kobieta mieszkała w Avelgem we Flandrii, czyli w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii. Amougies położone jest niedaleko Avelgem, ale znajduje się już po drugiej stronie granicy językowej dzielącej Belgię.

32-latka wynajmowała w Amougies łąkę dla swoich koni, opisuje flamandzki dziennik vrt.be. Kiedy w stajni zajmowała się końmi, nagle z górnej części budynku spadła wielka bela siana.

Bela spadła tak nieszczęśliwie, że przygniotła kobietę. 32-latka znalazła się pomiędzy ścianą a belą. Jedna bela siana może ważyć nawet 300 kg, informują flamandzkie media.

Na razie nie podano więcej szczegółowych informacji na temat okoliczności tej tragedii. Nie wiadomo, dlaczego bela spadła i czy ktoś zawinił w tej sytuacji. Wszczęto dochodzenie, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności śmierci młodej kobiety.

Avelgem, czyli gmina, w której mieszkała 32-latka, leży w prowincji Flandria Zachodnia, niedaleko Kortrijk. Amougies znajduje się w prowincji Hainaut, ale obie miejscowości dzieli jedynie kilka kilometrów.


17.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Słowo dnia: Poffertjes

To przede wszystkim w Holandii cieszą się popularnością, ale znajdziemy je również w niektórych belgijskich supermarketach. Poffertjes, czyli smaczne, małe, holenderskie naleśniki.

Poffertjes, podobnie jak zwykłe naleśniki, robi się z mąki (meel), jajek (eieren), mleka (melk) i odrobiny soli (zout). W przypadku poffertjes dodaje się jednak również drożdże lub np. proszek do pieczenia.

To właśnie dzięki drożdżom nie są tak płaskie jak zwykłe naleśniki. W trakcie smażenia są obracane, a ciasto w środku jest delikatniejsze i bardziej miękkie niż to na obrzeżach.

Poffertjes serwowane są zazwyczaj z masłem (boter), które w kontakcie z ciepłymi placuszkami się rozpływa. Posypuje się je też cukrem pudrem (poedersuiker). Znajdziemy też warianty serwowane z owocami, likierami i lodami.

Do końca nie wiadomo, czy poffertjes powstały w Holandii czy też przywędrowały tam z innego kraju, np. z Francji. Wiadomo jednak, że to właśnie w kraju wiatraków mocno się przyjęły. Na kiermaszach w Amsterdamie sprzedawano je już na początku XVIII w.

Również dziś w Holandii znajdziemy stoiska, „budki” i restauracje specjalizujące się poffertjes. W Belgii można je kupić w niektórych supermarketach. Takie naleśniczki należy potem jedynie krótko podgrzać w mikrofalówce.

Poffertje jest w języku niderlandzkim rodzaju nijakiego, a to oznacza, że łączy się z rodzajnikiem określonym het (mamy więc het poffertje). Liczna mnoga to poffertjes. Zwykły naleśnik to w języku niderlandzkim pannenkoek.

Więcej słów dnia


21.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Pannenkoek

Kto ich nie lubi? Także w Belgii naleśniki (pannenkoeken) mają wielu fanów.

Zrobienie naleśników nie jest skomplikowane. Potrzeba do nich mąki (meel), jajka (ei), mleka (melk) i odrobiny soli (zout). Konieczna jest oczywiście również patelnia (koekenpan).

Często serwuje się je z różnymi dodatkami, przeważnie na słodko, na przykład ze słodkim syropem (stroop), konfiturami (confituur), nutellą, owocami (fruit), posypane cukrem pudrem (poedersuiker). Są też warianty nie na słodko, np. z serem czy warzywami.

Naleśniki jada się zazwyczaj ciepłe, choć niektórzy lubią je też wtedy, gdy wystygną. Jedni jedzą je płaskie, inni zwinięte (opgerold) lub złożone. Serwowane są jako danie główne (hoofdgerecht) lub deser (dessert).

Nie wszystkim, którzy je lubią, chce się je przyrządzać - ale to nie problem. W niektórych belgijskich supermarketach można kupić gotowe naleśniki, które wystarczy krótko podgrzać w mikrofalówce.

Liczba mnoga słowa pannenkoek to pannenkoeken. Naleśnik jest w języku niderlandzkim, podobnie jak w polskim, rodzaju męskiego i łączy się z rodzajnikiem określonym de (mamy więc de pannenkoek).

Z pisownią słowa pannenkoek trzeba uważać. Do 1995 r. oficjalna pisownia była inna, mianowicie pannekoek. Różnica? Jedno „n”, to po „panne”. Dawna pisownia była złożeniem członów „panne” i „koek”, a ta nowsza i aktualna to połączenie „pannen” (patelnie, z patelni) i „koek” (ciasto).

Więcej słów dnia


20.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed