W ubiegłym roku w Belgii zarezerwowano 44,7 mln noclegów w hotelach, motelach, kempingach, schroniskach młodzieżowych, wynajmowanych na krótki okres mieszkaniach oraz w innych obiektach oferujących nocleg turystyczny lub biznesowy.

To o 4% więcej takich rezerwacji niż rok wcześniej - poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. To także o 5% więcej niż w 2019 r., a więc w ostatnim pełnym roku przed pandemią.

W 2019 r. tego rodzaju rezerwacji było 42,5 mln. Rok 2020 był dla branży hotelarskiej i turystycznej katastrofalny. Ze względu na obostrzenia pandemiczne ludzie o wiele rzadziej wyjeżdżali na wakacje, a łączna liczba rezerwacji w hotelach i innych obiektach oferujących nocleg turystyczny spadła do 20,2 mln.

W kolejnych latach było już lepiej, ale 2021 r. też był pod tym względem dużo gorszy niż okres przed pandemią. W 2021 r. zarezerwowanych noclegów były jedynie 29,2 mln. Dopiero w 2022 r. liczba ta wróciła do poziomu sprzed pandemii, a w 2023 r. sytuacja pod tym względem wyglądała już wyraźnie lepiej.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju zarezerwowano w 2023 r. około 28 mln noclegów turystycznych. W Walonii, czyli w południowej, francuskojęzycznej części Belgii, takich rezerwacji było 9,5 mln, a w Regionie Stołecznym Brukseli 7,1 mln.

21.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Reprezentanci Belgii dwukrotnie umieszczali futbolówkę w bramce rywali, ale to jednak Słowacja wygrała… 1-0. Pierwsza sensacja EURO 2024 stała się faktem: Belgia beznadziejnie rozpoczęła turniej w Niemczech.

0-1 ze Słowacją: nie tak belgijscy kibice wyobrażali sobie początek piłkarskich Mistrzostw Europy. Nie tylko wynik może ich martwić, ale także styl gry podopiecznych hiszpańskiego trenera Domenico Tedesco.

W pierwszych kilku minutach Belgowie stworzyli kilka dobrych szans, ale fatalnie pudłowali i to Słowacy objęli prowadzenie. W 7. minucie mocną „dobitką” z bliska popisał się Ivan Schanz. Czasu na odrobienie strat było więc sporo, ale to nie był dzień Czerwonych Diabłów.

Belgowie albo marnowali dobre okazje, albo mieli pecha. Najlepiej to było widać w grze Romelu Lukaku, jednej z największych gwiazd belgijskiego futbolu. Lukaku miał kilka szans na gola, ale ostatecznie na liście strzelców się nie znalazł. Strzelał albo niecelnie, albo bronił bramkarz Słowaków.

Dwukrotnie po strzałach Lukaku piłka lądowała jednak w siatce rywali, a belgijscy kibice świętowali. Nie trwało to długo. Pierwszego gola sędzia unieważnił, bo Lukaku był na minimalnym spalonym. Drugiego - bo podający Lukaku Openda przedtem delikatnie dotknął piłkę ręką.

Porażka faworyzowanych Belgów z zajmującą 48. miejsce w rankingu FIFA Słowacją (Belgia jest w tym zestawieniu trzecia…) to pierwsza wielka sensacja fazy grupowej EURO 2024.

W poniedziałek rozegrano także inny mecz grupy E. Rumunia wygrała z Ukrainą 3-0. Dzień wcześniej Biało-Czerwoni, podobnie jak Słowacy w starciu z Belgią, również zaczęli spotkanie od strzelenia gola faworyzowanemu rywalowi. Niestety polscy piłkarze, w przeciwieństwie do Słowaków, nie byli w stanie „dowieźć” tego wyniku i ostatecznie przegrali 1-2.

Jeśli Czerwone Diabły chcą powtórzyć lub poprawić wynik z ostatnich dwóch EURO, w których awansowali do ćwierćfinałów, to w kolejnych meczach nie mogą już sobie pozwolić na wpadki. W sobotę 22 czerwca Belgowie zagrają z Rumunią, a w środę 26 czerwca z Ukrainą. Na razie są na ostatnim miejscu w grupie E.

17.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części Belgii, trwają rozmowy na temat powołania nowego rządu regionalnego. Raczej nie powinny one trwać długo.

W regionalnych wyborach z 9 czerwca (połączonych z wyborami federalnymi i do Parlamentu Europejskiego) najlepszy wynik w Walonii uzyskał liberalno-prawicowy Ruch Rieformatotorski MR.

Również chadeccy Zaangażowani (Les Engagés) cieszyli się wśród francuskojęzycznych wyborców z południa kraju dużą popularnością. MR i Les Engagés mają zbliżone programy, a w parlamencie regionalnym Walonii dysponują bezpieczną większością (w sumie 43 mandaty w 75-osobowej izbie).

W poniedziałek rozpoczęły się oficjalne negocjacje nad powołaniem tej nowej koalicji, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”. Politycy obu ugrupowań spotkali się z przedstawicielami organizacji pracodawców oraz z działaczami związków zawodowych.

W Walonii przez wiele lat silna była lewica, która unikała cięć socjalnych i wspierała kosztowne plany socjalne. Nowa liberalno-prawicowa koalicja chce to zmienić i planuje przeprowadzenie szeregu reform, dotyczących na przykład rynku pracy.

Według MR i Les Engagés reformy są konieczne. Walonia wciąż jest wyraźnie mniej zamożna niż północna, niderlandzkojęzyczna część Belgii, czyli Flandria. Odsetek ludzi aktywnych zawodowo jest tu niższy, a stopa bezrobocia wyższa.

Związki zawodowe z niepokojem patrzą na zapowiedzi potencjalnego nowego rządu regionalnego. Na razie jednak czekają na zaprezentowanie konkretnych planów i wyrażają gotowość do dialogu.

17.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Meczem ze Słowacją (wtorek godz. 18:00) reprezentacja Belgii rozpoczyna przygodę z tegorocznymi Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej. W przeszłości Belgowie zdobywali medale tej imprezy.

Czasy, gdy belgijscy piłkarze stawali na podium mistrzostw Starego Kontynentu to jednak odległa przeszłość. W 1972 r. Belgia po raz pierwszy wzięła udział w EURO i od razu zajęła trzecie miejsce. Brzmi dobrze, ale trzeba dodać, że uczestników mistrzostw było wtedy… czterech, a Belgia była gospodarzem.

Najlepszy wynik Belgowie osiągnęli w 1980 r. na turnieju we Włoszech. Wtedy w EURO brało udział już osiem drużyn, a Czerwone Diabły wywalczyły srebro. W finale Belgowie przegrali z RFN 1-2, a decydujący o zwycięstwie Niemców gol padł w 88. minucie.

EURO 2024 w Niemczech to siedemnaste Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej oraz siódme, w których bierze udział reprezentacja Belgii. W poprzednich dwóch edycjach Belgia kończyła zmagania na EURO w ćwierćfinałach. W 2020 r. Czerwone Diabły przegrały 0-1 z Portugalią, a w 2016 r. Belgowie doznali zaskakującej porażki 1-3 z Walią.

Polska po raz pierwszy awansowała na EURO dopiero w 2008 r. Później jednak Biało-Czerwoni kwalifikowali się do każdego kolejnego turnieju.

Najlepsze dla polskich piłkarzy i kibiców były mistrzostwa w 2016 r. we Francji, gdzie podopieczni Adama Nawałki awansowali do ćwierćfinału z Portugalią. Po dwóch połowach i dogrywce było 1-1, a w rzutach karnych wygrali Portugalczycy 5-3.

Cztery lata temu Polska w trzech meczach grupowych zdobyła zaledwie jeden punkt (remis z Hiszpanią) i zajęła ostatnie miejsce w grupie E. Do dalszej fazy gry z tej grupy awansowały Szwecja i Hiszpania, a trzecie miejsce zajęła Słowacja.

Na EURO 2024 Belgia jest w grupie E wraz z Rumunią, Ukrainą i ze Słowacją. W pierwszym meczu (wtorek 17 czerwca) rywalem Belgów jest Słowacja, w sobotę 22 czerwca Belgowie zagrają z Rumunią, a w środę 26 czerwca z Ukrainą.

Polska rozpoczęła udział w turnieju w Niemczech od porażki z Holandią 1-2. W kolejnych meczach rywalami Biało-Czerwonych będą Austria (piątek, godz. 18:00) oraz Francja (wtorek 25 czerwca, godz. 18:00).

17.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)