Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Za chwilę startuje rok szkolny, a nie ma kto prowadzić lekcji
Temat dnia: Późniejsza emerytura w Belgii, dodatkowych 100 mln euro dla państwa
Polska: Czarny Księżyc nad nami. Ciemne niebo już w ten weekend
Słowo dnia: Volkoren
Belgia: Potaniał o 5%. Jest w prawie każdej kuchni
Belgia: „Pierwsza taka fabryka w Europie”. Zatrudnią pół tysiąca ludzi!
Polska. Sąd Najwyższy: dług alimentacyjny nie przedawnia się
Belgia: Kawiarnia w Laeken zamknięta. Powodem narkotyki
Polska: Dlaczego polskie radary nie wykryły drona? Mamy dziurę w obronie
Belgia: Drożyzna? „Tempo wzrostu cen wyhamowało”
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowa dnia: Middellandse Zee

To często nad tym morzem Belgowie, Polacy i inni Europejczycy spędzają wakacje. Ma wielkie znaczenie historyczne, cywilizacyjne i kulturowe, a łączy aż trzy kontynenty. Mowa oczywiście o Middellandse Zee, czyli Morzu Śródziemnym.

Belgia ma dostęp do morza, ale nie do kojarzącego się z wakacjami (vakantie), słońcem (zon) i plażą (strand) Morza Śródziemnego, ale do Noordzee, czyli Morza Północnego. Samo słowo noord to właśnie północ. Z kolei Oostzee to nie „Morze Wschodnie”, ale po prostu nasz polski Bałtyk.

Samo słowo middel oznacza środek, land to ląd, ziemia, kraj, a zee - morze. Niderlandzka nazwa Middellandse Zee zawiera zatem podobną treść, co polskie określenie Morze Śródziemne.

Wakacje nad Morzem Śródziemnym to „vakantie aan de Middellandse Zee”, zaś klimat śródziemnomorski to „mediterraan klimaat”. Zdanie „De Middellandse Zee ligt tussen Europa, Azië en Afrika” oznacza, że „Morze Śródziemne leży pomiędzy Europą, Azją i Afryką”.

Słowo zee łączy się w języku niderlandzkim z rodzajnikiem określonym de i podobnie jest z Middellandse Zee. Mamy więc de Middellandse Zee. Wymowę nazwy Middellandse Zee znajdziemy między innymi TUTAJ.

Liczba mnoga słowa zee to zeeën. Mamy tu obok siebie trzy „e”, ale to trzecie jest z kropeczkami, co wskazuje na to, że należy je wymówić osobno. Pierwsze dwa „e” wymawiamy trochę jak polskie „ej”. Polska wymowa zeeën przypomina zatem „zejen”.

Ocean to w języku niderlandzkim Oceaan, jezioro to meer, a rzeka rivier. Na świecie mamy kilkadziesiąt mórz, a inne znane morze to między innymi de Zwarte Zee (Morze Czarne), de Rode Zee (Morze Czerwone), de Caraïbische Zee (Morze Karaibskie), de Gele Zee (Morze Żółte) czy de Zuid-Chinese Zee (Morze Południowochińskie).

Więcej słów dnia


29.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Nawet 27 tys. euro miesięcznie. Są podwyżki dla żołnierzy

Podpułkownik belgijskiej armii, który spędzi miesiąc na ćwiczeniach wojskowych lub zagranicznej misji, zarobi wkrótce aż 27.422 euro brutto - wynika z informacji przekazanych przez ministra obrony Theo Franckena.

Belgijski rząd chce podwyższyć wiek emerytalny żołnierzy. W zamian mają oni jednak lepiej zarabiać. Obecnie wiek emerytalny wojskowych w Belgii to 56 lat, ale od 2027 r. ma on co roku wzrastać, by po wielu latach zrównać się z ogólnym wiekiem emerytalnym, wynoszącym 67 lat.

Większość żołnierzy będzie mogła jednak przejść na emeryturę o 5-7 lat szybciej, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Płace żołnierzy wzrosną. Dotyczy to w szczególności wynagrodzeń za okresy ćwiczeń wojskowych i misji zagranicznych. Teraz na przykład zwykły szeregowy za miesiąc takich ćwiczeń lub misji dostaje jedynie 5.467 euro brutto. W nowym systemie będzie to 8.366 euro.

Im wyższy stopień wojskowy, tym wyższy wzrost wynagrodzenia za ćwiczenia i misje. W przypadku starszego sierżanta zamiast dotychczasowych niespełna 9 tys. euro brutto za miesiąc będzie to już ponad 13,7 tys. euro., a w przypadku kapitana zamiast 10,7 tys. euro brutto - aż 16,4 tys. euro.

Wynagrodzenie podpułkownika za miesiąc misji zagranicznej lub ćwiczeń na poligonie wzrośnie prawie o 10 tys. euro brutto. Obecnie wynosi ono 17,9 tys. euro, a w nowym systemie będzie to już wspomniane 27,4 tys. euro.

Oczywiście trzeba pamiętać, że są to kwoty brutto, a w Belgii płace obciążone są wysokimi podatkami i składkami na ubezpieczenia społeczne. W zależności od wysokości miesięcznego zarobku i progu podatkowego, łącznie potrącenia pochłaniają od 30% do nawet 45% dochodu.

Z ponad 27 tys. euro brutto za miesiąc misji lub ćwiczeń podpułkownikowi zostanie więc „na rękę” zapewne około 15 tys. euro. To jednak wciąż bardzo dobry zarobek, nawet jak na Belgię, gdzie koszty życia są wysokie.

Z około 8,4 tys. brutto dla szeregowego zostanie z kolei około 5,8 tys. euro netto. Nie jest to może tak imponujący zarobek jak w przypadku podpułkownika, ale jak na początkującego żołnierza z perspektywami awansu (i wzrostu płac), to również nie najgorzej…


29.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Wojna
  • 0

Belgia: Ponad 50 tys. euro… dziennie! Tyle kosztuje ochrona rodziny królewskiej

Król to nie tylko prestiż, ale również koszty - i to niemałe… Dobrze to ilustrują dane na temat wydatków na ochronę belgijskiej rodziny królewskiej.

Jak wynika z informacji uzyskanych przez szefa parlamentarnej komisji ds. obronności Petera Buysrogge, w ubiegłym roku na ochronę króla Belgów Filipa oraz jego rodziny przeznaczono około 21 mln euro.

Dane te Buysrogge uzyskał w ministerstwie spraw wewnętrznych. O sprawie poinformował między innymi flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”. 21 mln euro rocznie to w przeliczeniu na jeden dzień około 57 tys. euro…

Co dokładnie generuje tak wysokie koszty? Między innymi utrzymanie specjalnej jednostki w ramach belgijskiej policji odpowiedzialnej za ochronę rodziny królewskiej oraz budynków do niej należących. W jednostce tej pracuje około 200 policjantów, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Najlepiej chronieni członkowie rodziny królewskiej to oczywiście sam król Filip, jego żona Matylda oraz najstarsza córka pary królewskiej, następczyni tronu Elżbieta. Para królewska ma w sumie czworo dzieci, w wieku od 17 do 24 lat. Filip królem Belgów jest od 2013 r., kiedy to przejął tron po abdykacji swego ojca, króla Alberta.


30.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Świnie głównie tutaj

Pod koniec listopada ubiegłego roku w belgijskich gospodarstwach było prawie 5,4 mln świń. Zdecydowana większość z nich znajdowała się w gospodarstwach na terenie Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju.

Jak wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel, w listopadzie ubiegłego roku we Flandrii było 5,03 mln świń.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, hodowla świń odgrywa już dużo mniejszą rolę. Tam w gospodarstwach i chlewach znajdowało się wtedy około 341 tys. świń.

Podobnie proporcje te wyglądają, jeśli chodzi o łączną liczbę świń ubitych w ubiegłym roku. We Flandrii ubito w 2024 r. około 8,8 mln świń, a w Walonii około 640 tys.

W sumie w Belgii działało w ubiegłym roku niespełna 3,4 tys. firm wyspecjalizowanych w hodowli świń. To o 3% mniej niż rok wcześniej. Średnia waga zabitej świni wyniosła w ubiegłym roku około 101 kg.

Jeśli chodzi o produkcję mięsa, to w Belgii dominuje właśnie produkcja wieprzowiny. Łączna waga ubitych w 2024 r. w tym kraju świń była prawie dwukrotnie większa niż łączna waga ubitego drobiu i ponad trzykrotnie większa niż waga ubitych krów i innego bydła.


2.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed