Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Kardynał Robert Francis Prevost z USA został wybrany nowym papieżem i przyjął imię Leon XIV
Wojna: 600 północnokoreańskich żołnierzy zginęło w Ukrainie, walcząc po stronie Rosji – alarmuje Seul
Polska: Nawrocki przekazuje mieszkanie na cele charytatywne. Ale to nie kończy afery
Wypadek w centrum Brukseli. 8 osób rannych
Polska: Obowiązkowe kamizelki nożoodporne od 1 lipca? Związek ratowników mówi: Nie!
Belgia: Zmarła ofiara wtorkowego ataku nożem
Polska: Koszmar na terenie UW. Zabójstwo i „czyny kanibalistyczne”
Temat dnia: 11-letnia dziewczynka zgwałcona w szpitalu
Polska: Sebastian M. stanie przed polskim sądem. Jest zgoda na ekstradycję
Belgia: 12 lat więzienia dla barona narkotykowego z Antwerpii?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Zmiany w prawie drogowym. Kierowcy rejestrujący auto wydadzą mniej

Koniec z naklejkami na szyby oraz kartami pojazdów. 4 września 2022 roku weszły w życie nowe przepisy, dzięki którym rejestracja samochodu będzie tańsza. W kieszeni kierowców zostanie nawet 94 zł.

To jedna ze zmian, jakie wprowadza znowelizowana ustawa Prawo o ruchu drogowym. Ich autorem jest Ministerstwo Infrastruktury.

Karta pojazdu, nalepka na szybę

Od dziś kierowcy rejestrujący pojazd wydadzą mniej. W przypadku samochodu osobowego sprowadzonego z zagranicy będzie to 94,5 zł. Składają się na to:

karta pojazdu – 75 zł,
nalepka kontrolna – 18,5 zł,
opłata ewidencyjna – 1 zł.   

Od 4 września nie trzeba już starać się ani o kartę pojazdu, ani o nalepkę na szybę.

„W przypadku rejestracji pojazdu wcześniej zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i bez zachowania dotychczasowych tablic rejestracyjnych – 19 zł (nalepka kontrolna – 18,50 zł, opłata ewidencyjna – 0,50 zł)” – informuje Ministerstwo Infrastruktury.  

I wylicza: „Koszt zarejestrowania od 4 września br. samochodu osobowego w ww. przypadkach wyniesie 161,50 zł (aktualnie koszt zarejestrowania samochodu osobowego sprowadzonego z zagranicy to 256 zł, a koszt zarejestrowania samochodu osobowego wcześniej zarejestrowanego na terytorium RP bez zachowania dotychczasowych tablic – 180,5 zł)”.

Tablice rejestracyjne

To nie pierwsza w tym roku zmiana, która ulży kieszeniom kierowców. Od końca lutego tego roku każda osoba, która rejestruje samochód osobowy, nie musi wymieniać tablic rejestracyjnych. Dzięki temu w kieszeni zostaje 99,50 zł. Składają się na to koszt nowych blach i nalepki na szybę z numerem rejestracyjnym.

„A w sytuacji, gdy jest miejsce na stosowną adnotację w dotychczasowym dowodzie rejestracyjnym i nie wydaje się pozwolenia czasowego, oszczędzają 113,5 zł (dodatkowo 13,5 zł oraz 0,5 zł opłaty ewidencyjnej)” – czytamy w piśmie Ministerstwa Infrastruktury.

Jest tylko jeden warunek: samochód musi być wcześniej zarejestrowany w Polsce i posiadać tablice rejestracyjne zgodne z obowiązującym u nas wzorem. To oznacza, że jeżeli pojazd miał czarne „blachy”, to należy je wymienić na nowe. To samo dotyczy nowszych wzorów, ale z symbolem polskiej flagi zamiast – koniecznej dziś – flagi Unii Europejskiej.

Wyrejestrowanie pojazdu

Kolejna zmiana, która już weszła w życie, to możliwość czasowego wyrejestrowania pojazdu. Jest to oferta dla osób, które szacują, że przez długi czas będą naprawiać lub remontować samochód czy motocykl albo nie mają zamiaru go używać. Obecnie jest to możliwe wyłączenie w przypadku między innymi autobusów i pojazdów specjalistycznych.

Czasowe wyrejestrowanie nie zwalnia jednak z płacenia składki OC, ale ma być ona znacznie niższa. Fachowcy szacują, że wyniesie 5 proc. obecnej opłaty.

Szkolenia i punkty karne

Kolejne zmiany wejdą w życie 17 września. Znowelizowana ustawa Prawo o ruchu drogowym likwiduje szkolenia umożliwiające kierowcom naruszającym przepisy drogowe zmniejszenie liczby punktów karnych. Zdaniem resortu infrastruktury szkolenia nie spełniały swojej roli.

– Zysk z tego, jeżeli chodzi o uświadomienie kierowcy, że zagraża innemu, jest niewielki, stąd właśnie decyzja, aby uniemożliwić niwelację punktów karnych – uzasadnił Rafał Weber, wiceminister infrastruktury, cytowany przez Portal Samorządowy.

Od 17 września limit punktów karnych, którymi będzie można ukarać kierowcę, zwiększy się z 10 do 15. Po przekroczeniu 24 punktów kierowca straci prawo jazdy.  

Parkowanie na chodniku

Ostatnia zmiana zapowiadana na wrzesień tego roku dotyczy chodnika i przejść dla pieszych. W definicji chodnika 21 września pojawi się informacja, że jest przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych. To w teorii mogłoby stanowić przeszkodę w czasie parkowania na nim. Jednak wszystko wskazuje na to, że interpretacja tego przepisu będzie korzystna dla kierowców – parkowanie na chodniku nadal będzie możliwe.

05.09.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media / fot. iStock

(sw)

 

Poważny pożar odpadów w Gandawie

W niedzielę, 4 września, w porcie w Gandawie wybuchł pożar, w wyniku którego nad obszarem portu zawisła duża, czarna chmura dymu. Straż pożarna poprosiła mieszkańców o zamykanie okien i drzwi.

Pożar wybuchł w niedzielę rano. „Doszło do pożaru odpadów w porcie w Gandawie. Obecnie jesteśmy na miejscu, aby ugasić pożar” – poinformował rzecznik prasowy straży pożarnej. Nie jest jasne, czy udało się opanować pożar.

„Zamknijcie okna i drzwi oraz wyłączcie wentylację w domu lub w samochodzie, jeśli jesteście w okolicy” - apelowały władze. Ostrzeżenie dotyczyło mieszkańców Gandawy, Sint-Kruis-Winkel, Oostakker, Desteldonk, Zelzate i Wachtebeke.

05.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Każdego dnia w Polsce samobójstwo popełnia średnio 15 osób. Problem nasilił się szczególnie wśród młodzieży i seniorów

Co roku dwa razy więcej Polaków traci życie w wyniku samobójstw niż w wypadkach drogowych – podkreśla suicydolog, dr Halszka Witkowska. Problem nasila się szczególnie w przypadku seniorów oraz młodzieży. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ubiegłym roku 1496 dzieci i nastolatków podjęło próbę samobójczą i 127 z tych prób zakończyło się śmiercią. W porównaniu do roku 2020 to wzrost o 77 proc. Najczęstszą przyczyną samobójstw wśród nastolatków były problemy w szkole, niezrozumienie ze strony rodziców i rówieśników czy prześladowanie w sieci.

Dane opublikowane na platformie „Życie jest warte rozmowy” pokazują, że w wyniku samobójstw co 10 lat z mapy naszego kraju znika jedno miasto o wielkości zbliżonej do Ełku czy Bełchatowa. Na 28-osobową klasę przypada średnio dwóch uczniów po próbie samobójczej. Każde samobójstwo i próba samobójcza wpływa nawet na 20 osób z najbliższego otoczenia.

W naszym kraju każdego dnia w wyniku śmierci samobójczej umiera aż 15 osób, z czego 12 to mężczyźni. W sumie rocznie jest to 5 tys. osób, czyli dwa razy więcej ofiar niż w przypadku wypadków samochodowych – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Halszka Witkowska, autorka książki „Życie mimo wszystko. Rozmowy o samobójstwie”.

Od około 10 lat statystyki dotyczące udanych prób samobójczych są podobne. Problem nasila się jednak w dwóch grupach wiekowych.

Możemy zaobserwować dwie tendencje wzrostowe. Jeżeli chodzi o seniorów, to w ciągu ostatniej dekady liczba samobójstw wzrosła o 50 proc., natomiast jeżeli chodzi o zachowania samobójcze wśród dzieci i młodzieży do 18. roku życia, to bardzo smutny był rok 2021, ponieważ mieliśmy wzrost takich zachowań wśród młodzieży aż o 77 proc. – mówi ekspertka.

Dane Policji za 2021 rok pokazują gwałtowny wzrost zachowań samobójczych wśród młodych osób. 1496 dzieci i nastolatków poniżej 18. roku życia podjęło próbę samobójczą i aż 127 z tych prób zakończyło się śmiercią. Szczególnie niepokojący jest wzrost aż o 101 proc. w grupie dziewczynek.

Eksperci wskazują, że nie ma jednej prostej odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie odbierają sobie życie. Jest bowiem wiele czynników, które wpływają na takie dramatyczne decyzje. Dorosłych niewątpliwie niepokoi m.in. sytuacja gospodarcza, geopolityczna, wojna w Ukrainie, wysoka inflacja czy wzrost rat kredytów. Młodsi z kolei borykają się z wieloma kompleksami, problemami w szkole, niezrozumieniem ze strony rodziców i rówieśników czy z prześladowaniem w sieci.

Nigdy nie mówimy o tym, że samobójstwo bierze się z jednej podstawowej przyczyny. Mówimy o tzw. czynnikach ryzyka, czyli tych rzeczach, które wpływają na myśli samobójcze, na podjęcie próby samobójczej. Wśród nich jest depresja, przedłużające się problemy ekonomiczne, bezrobocie, samotność, rozwody czy problemy rodzinne. Nie bez znaczenia na pewno jest też rozdźwięk, jeżeli chodzi o warstwy finansowe, czyli spotkanie między dużą biedą a osobami zamożnymi – mówi dr Halszka Witkowska.

Temat samobójstw zawsze był tematem tabu. Ludzie nie rozumieli tego problemu, bali się o tym rozmawiać, a jeśli nawet dostrzegali jakieś niepokojące sygnały wśród bliskich osób lub w swoim otoczeniu, to nie mieli odwagi reagować. Dr Halszka Witkowska – specjalistka w dziedzinie suicydologii, wykorzystując swoją wiedzę, doświadczenie oraz garść statystyk, w najnowszej publikacji wyjaśnia, co kryje się za słowem „samobójstwo”, i odpowiada na wiele trudnych pytań.

W kwestii zachowań samobójczych powinniśmy kłaść nacisk na życie, a nie na śmierć. O tym właśnie piszę w mojej książce „Życie mimo wszystko. Rozmowy o samobójstwie”. Chcę pokazać, że każdy z nas może udzielić pierwszej pomocy emocjonalnej i pomóc osobie w kryzysie samobójczym. Natomiast my w społeczeństwie nadal boimy się takich osób i boimy się zapytać o myśli samobójcze, dlatego tak bardzo ważne jest, abyśmy cały czas społecznie pogłębiali wiedzę na ten temat – mówi.

Gdy dzieci podejmują próby samobójcze, ich rodzice są przerażeni, bezsilni i często nie wiedzą, dokąd udać się po pomoc. Tymczasem samobójstwom można zapobiegać, nie tylko ułatwiając dostęp do pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej, ale także dzięki edukacji społecznej. Konieczne jest także wdrażanie różnych programów profilaktycznych.

W ramach projektu „Życie warte jest rozmowy” utworzyliśmy pierwszą w Polsce platformę pomocowo-edukacyjną dla osób w kryzysie samobójczym i ich bliskich. Na ZWJR.pl pomoc mogą uzyskać nie tylko osoby, które są w kryzysie, ale także ci, którzy chcą im pomóc, lub ci, którzy stracili kogoś w wyniku samobójstwa. Prowadzimy konsultacje dla rodziców, którzy mają dzieci z myślami samobójczymi lub po próbie, a także konsultacje dla szkół, gdzie doszło do próby samobójczej lub samobójstwa ucznia – mówi dr Halszka Witkowska.

Po raz pierwszy w Polsce Ministerstwo Zdrowia realizuje także Ogólnopolski Program Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym.

Są w nim punkty dotyczące zarówno prowadzenia telefonu pomocowego dla osób w kryzysie samobójczym, jak i stworzenia standardów dla grup zawodowych, które spotykają się na pierwszej linii frontu z osobami w kryzysie – mówi autorka książki „Życie mimo wszystko. Rozmowy o samobójstwie”.

05.09.2022 Niedziela.BE // źródło: newseria.pl // mówi: dr Halszka Witkowska koordynatorka platformy edukacyjno-pomocowej „Życie warte jest rozmowy” w Polskim Towarzystwie Suicydologicznym // fot. Shutterstock, Inc.

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0

Anna Nowak-Ibisz: Jestem pasjonatką mojego zawodu. Moja energia dobrze działa na ludzi

Prezenterka jest niezwykle dumna z tego, że jej sztandarowy program „Pani Gadżet” jest swoistym rekordzistą. Choć na antenie TVN Style pojawia się już od 11 lat, to ona nie traci inwencji i wciąż ma nowe pomysły, a widzowie nie odczuwają nudy. Sporo satysfakcji daje jej również cykl „Kobiecy biznes”, bo dzięki niemu może pokazywać wartościowe osoby, które mają pomysł na siebie i mimo wielu przeciwności decydują się na prowadzenie firm, które nie zawsze przynoszą dochody, ale po prostu są spełnieniem ich marzeń.

Wchodzimy w 11. rok, 24. sezon „Pani Gadżet” i tym samym jest to najdłużej nadawany program w historii całego kanału TVN Style. I tak jest nie tylko dlatego, że ja jestem pasjonatką mojego zawodu, ale dzięki widzom, którzy chcą mnie gościć w swoich domach. Moja energia dobrze działa na ludzi, wiem to, bo po prostu dostaję takie wiadomości i takie zwroty. I to jest dla mnie absolutnie największą wartością, to jest najważniejsze. Żadna Telekamera nie dałaby mi tyle radości, ile to, że można rzeczywiście być długodystansowcem. Przepełnia mnie wdzięczność – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Nowak-Ibisz.

Mimo tylu sezonów programu i wielu gadżetów, które zostały w nich zaprezentowane, prezenterka nie pozwala sobie na rutynę, a widzom na nudę. Wciąż w zanadrzu ma kolejne nowinki i ciekawostki.

Rynek jest taki, że dostarcza nam coraz nowych bodźców i nowych gadżetów. Każda firma dba o to, żeby wypuścić coś nowego, więc naszym zadaniem jest wybrać najciekawsze z nich, ale też przystępne cenowo. Mamy dwa formaty: jest „Pani Gadżet” regularna i „Pani Gadżet EXTRA”, gdzie jest dużo rzeczy lokowanych i to już jest zupełnie inny level produktów i zupełnie inna półka cenowa, niemniej chętnie oglądana, bo jest to też taka orientacja w rynku – mówi.

Aby zwiększyć atrakcyjność formatu, Anna Nowak-Ibisz nie prezentuje gadżetów tylko na podstawie informacji pochodzących od producentów, ale też daje dużo od siebie, bo jak podkreśla, trzeba mieć swój pomysł na dany program.

Będąc z wykształcenia aktorką, dbam też o to, żeby można się było pośmiać, żeby to nie było tylko suche opowiadanie o gadżetach, ale jeszcze jakaś wartość dodana wynikająca z tego, kim jestem – tłumaczy.

Ostatnio prezenterka po raz kolejny wyruszyła w trasę z programem „Kobiecy biznes”, żeby poznać przedsiębiorcze, zaradne i pomysłowe Polki, które nie bały się spełniać swoich marzeń i realizować – jak mówili niektórzy – szalonych pomysłów.

W TVN Style kontynuujemy serię „Kobiecy biznes”, co jest bardzo fajne, bo ja myślałam o tym od zawsze, mając jeszcze program „Pani Gadżet 2.0”, gdzie wprowadzałam pomału odwiedzanie manufaktur, czyli tych ludzi, którzy robią coś innego, idą swoją drogą. To są rzeczy czasami zupełnie nierentowne, ale oni nie są nastawieni na jakiś tam zysk i na pieniądz, tylko na robienie tego, co kochają. I uważam, że to jest olbrzymia wartość, chciałam mieć w ogóle osobne pasmo pod nazwą „Manufaktury” – mówi Anna Nowak-Ibisz.

Jak zaznacza, w trakcie realizacji tego programu poznała wielu ludzi z pasją. Zależy jej więc na tym, by na ile to możliwe, wspierać lokalne kobiece biznesy i pokazywać ich pomysłodawczynie szerokiej publiczności.

Fajnie jest mieć misję pokazywania i opowiadania o tym, jak taki biznes powstaje, że można mieć rodzinny biznes, że można wystartować z czymś w pojedynkę albo robić to w domu, mając małe dzieci, bo większość tych biznesów powstała również w pandemii – dodaje prezenterka.

05.09.2022 Niedziela.BE // źródło: newseria.pl // mówi: dr Halszka Witkowska oordynatorka platformy edukacyjno-pomocowej „Życie warte jest rozmowy” w Polskim Towarzystwie Suicydologicznym // fot. Newseria

(sw)

 

Subscribe to this RSS feed