Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy
Słowa dnia: Warm weer
Belgia: Zabiła partnera nożem. „Wiele ciosów”
Niemiecki minister z wizytą w Izraelu
Polska: Groszowi emeryci. Kilka tysięcy z nich dostaje mniej niż 10 zł
Belgia: Sprzątanie wzdłuż Skaldy. Zebrano 60 litrów śmieci!
Polska: Wyższy zasiłek pogrzebowy. Sprawdź, od kiedy będzie wypłacany
Belgia: Płaskie ostrygi powracają do wód Morza Północnego!
Belgia, Limburgia: Koń sprzedany za fortunę!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 12 maja 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

W lipcu mniej kupowaliśmy

W lipcu tego roku belgijskie sklepy sprzedały o 4,2% mniej towarów niż w tym samym miesiącu roku ubiegłego – poinformował we wtorek Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Do tego spadku w znacznym stopniu przyczyniły się supermarkety oraz sklepy spożywcze. W lipcu 2022 r. mieszkańcy Belgii kupili w tego rodzaju sklepach o prawie 8% mniej produktów spożywczych, napojów oraz wyrobów tytoniowych niż rok wcześniej.

Ogólny spadek sprzedaży nie oznacza, że wszystkie sklepy odnotowały mniejsze obroty. W niektórych gałęziach handlu doszło do wyraźnego wzrostu sprzedaży. Sklepy z ubraniami, obuwiem, tekstyliami i produktami ze skóry odnotowały wzrost sprzedaży o prawie 9% w skali roku.

Także targowiska i handel uliczny radziły sobie w lipcu całkiem dobrze. W tym przypadku wzrost sprzedaży wyniósł prawie 10% (w porównaniu z lipcem 2021 r.).

Mieszkańcy Belgii w siódmym miesiącu tego roku częściej też kupowali sprzęt elektroniczny. Sklepy z elektroniką odnotowały wzrost sprzedaży o 5% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej urzędu Statbel.

07.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

W tym roku brukselska "niedziela bez samochodów" w dniu 18 września!

„Niedziela bez samochodów” w Regionie Stołecznym Brukseli odbędzie się w tym roku w dniu 18 września.

Tego dnia od godziny 09:30 do 19:00 ulice w całym regionie zostaną objęte zakazem jazdy samochodem. Auta ustąpią miejsca innym użytkownikom dróg, takim jak rowerzyści i piesi. Zarówno dla mieszkańców Brukseli, jak i dla turystów jest to idealny czas na ponowne odkrywanie miasta na pieszo lub na rowerze (ewentualnie e-skuterem i komunikacją miejską, która tego dnia będzie darmowa).

Z ostatniego sondażu wynika, że większość mieszkańców Brukseli byłaby za zwiększeniem liczby dni bez samochodów w regionie, a rząd obecnie bada ten pomysł. Informację tę potwierdziła minister ds mobilności, Elke Van den Brandt.

Dane z ubiegłego roku pokazały, że w „dniu bez samochodów” odnotowano zauważalny spadek zanieczyszczenia powietrza w niektórych najbardziej ruchliwych częściach miasta oraz znacznie mniejsze zanieczyszczenie hałasem.

07.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Poska: Wielka przegrana sanepidu w sądach. Rozporządzenia w czasie pandemii były nielegalne

Strat, które nierzadko prowadziły do zamknięcia biznesu, już nikt im nie zwróci. Ale przedsiębiorcy wciąż walczą o swój honor, tocząc przed sądami batalie z sanepidem. W większości wygrane.

O tym, że rozporządzenia nie są wystarczającym narzędziem do ograniczenia wolności obywateli w czasie pandemii mówiono już w jej początkach. Boleśnie przekonuje się o tym sanepid, który przegrywa w sądach większość spraw.



– Zakazy były wprowadzone nie ustawą, tylko rozporządzeniem, zatem od początku były nielegalne. Stąd też sanepid stoi dziś na przegranej pozycji. Nie można rządzić rozporządzeniami – wyjaśnił profesor Marek Chmaj, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu, w rozmowie z portalem RMF24.

Spośród wszystkich batalii sądowych pomiędzy sanepidem a obywatelami i przedsiębiorcami ten pierwszy wygrywa zaledwie 7 proc. spraw. Większość z tych, które instytucja może zaliczyć jako swoje „zwycięstwo”, dotyczy łamania zasad kwarantanny. Dziennikarze dotarli do statystyk z czterech wojewódzkich sądów administracyjnych: w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego.



„Do czterech sądów pierwszej instancji wpłynęło 201 skarg obywateli na decyzję powiatowych i wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych w związku z zakazami i nakazami covidowymi. Sądy wojewódzkie rozpatrzyły jak dotąd 192 sprawy. W 152 starciach to obywatele byli górą. Tylko z 14 rozpraw sanepid wyszedł obronną ręką. W pozostałych przypadkach braki formalne uniemożliwiły rozpoczęcie postępowania. Sanepid w wojewódzkich sądach administracyjnych wygrał więc jedynie 7 proc. spraw” – analizuje RMF24.

„Sukcesem” – bo straty w tym wypadku są nieodwracalne – podzielił się w poniedziałek w mediach społecznościowych właściciel jednego z warszawskich lokali.



„Ponad półtora roku zajęło państwu rozpoznanie sprawy i przyznanie, że szykany na zlecenie, wykonywane przez „wszystkie możliwe służby” i systemowe nękanie było BEZPRAWNE i NIELEGALNE” – czytamy na facebookowym profilu – dziś już nieistniejącego – lokalu Piw Paw z Warszawy.



Co na to premier?



Odpowiedzialność za zamieszanie ciąży głównie na Radzie Ministrów, która uchwaliła wadliwe przepisy. Według prof. Marka Chmaja rozsądniej działać mogli jednak też sami inspektorzy.



– Mogli zapoznać się z ekspertyzami, które zresztą były w mediach, że decyzje te nie mają legalnej podstawy prawnej. Skoro te decyzje były nadawane przy świadomości, że są bezprawne, to odpowiadają za to konkretne osoby. Tych osób rozkaz, polecenie polityczne wcale nie usprawiedliwia. Są w służbie publicznej, a więc mają działać na podstawie i w granicach prawa – wyjaśnił RMF24.



Premier Mateusz Morawiecki nie mówi o porażce wprost, a jedynie odnosi się do chaosu związanego z początkiem pandemii i ratowania życia i zdrowia Polaków.

– Dzisiaj sądy, można powiedzieć już po latach, rozstrzygają tak, jak rozstrzygają. Ja mogę się z nimi nie zgadzać, ale to nie ma większego znaczenia. Natomiast szybkiej reakcji wówczas, w marcu, w kwietniu 2020 r. będę bronił. Mogę tylko poprosić o to, żeby wszyscy rodacy przypomnieli sobie początek pandemii. Powszechna w Europie panika, u nas próby wypracowania odpowiednich, szybkich rozwiązań legislacyjnych. Stąd oparliśmy nasze działania o ustawę o stanie epidemii. Rozmawialiśmy wówczas z prawnikami, legislatorami i na szybko wtedy zadziałaliśmy. Żeby ochronić ludzi, ich życie i zdrowie. Sądzę, że dzięki takiemu szybkiemu działaniu ocaliliśmy tysiące ludzkich żyć – odpowiedział, zapytany o sprawę przez RMF24.

06.09.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

 

W Gandawie 9 „miejskich” pianin, na których mogą grać przechodnie!

Mieszkaniec z Aalst (Flandria Wschodnia) wziął sobie miesiąc wolnego, aby zagrać na jednym z kilku pianin, które w tym miesiącu postawiono w Gandawie.

Pianina zostały zainstalowane w stolicy Flandrii Wschodniej w ramach projektu 123-Piano, aby umożliwić grę każdemu, kto potrafi grać na pianinie. W sumie ustawiono pianina w dziewięciu lokalizacjach. Każdy przechodzień może usiąść i zacząć grać. Pianina będą dostępne przez cały miesiąc, ponieważ projekt rozpoczyna dziesiąty miesiąc roku.

Wim Baeyens z Aalst gra od samego początku. Od kilku lat bierze w tym celu cały miesiąc wolnego. „W ten sposób mogę grać prawie codziennie. Rozumiem, że niektórzy ludzie nie potrafią się tym zająć, ale muzyka to moje życie. Staram się grać dla publiczności tak często, jak tylko mogę. Uwielbiam obserwować reakcje widowni”.

„Kilka lat temu grałem i nie zdawałem sobie sprawy, że ponad tysiąc osób obserwowało mnie i słuchało przez ponad pół godziny. Często gram z innymi muzykami i śpiewakami. Zwykle jestem tam w piątkowe wieczory między 19:00 a 22:00. Soboty i niedziele też są popularne!” - dodał Baeyens.

06.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed