Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć

Belgia: Żywność podrożała, ale inflacja najniższa od 5 lat

Belgia: Żywność podrożała, ale inflacja najniższa od 5 lat fot. Shutterstock

Owoce podrożały w ciągu roku aż o 11%, a wieprzowina o prawie 9%. Mimo wielkiego wzrostu cen żywności, inflacja w Belgii osiągnęła w kwietniu najniższy poziom od 2015 roku – poinformował dziennik „De Standaard”.

W kwietniu inflacja w Belgii wyniosła zaledwie 0,57% w skali roku, a w marcu było to 0,62% - wynika z danych ministerstwa finansów oraz biura statystycznego Statbel.

Niska inflacja to przede wszystkim efekt spadających cen energii elektrycznej, gazu oraz paliw. Za paliwa kierowcy płacą obecnie na belgijskich stacjach benzynowych średnio aż 18% mniej niż rok temu. Gaz ziemny potaniał w ciągu roku o 16%, a prąd o 7%.

Z drugiej strony ceny żywności poszły mocno w górę. Świeże warzywa (z pominięciem ziemniaków) podrożały w ciągu roku o 7%, a świeże owoce aż o 11%. Wysokie ceny warzyw i owoców można wytłumaczyć m.in. złymi warunkami pogodowymi na południu Europy oraz suszą.

Także za mięso mieszkańcy Belgii płacą dziś wyraźnie więcej niż w 2019 roku (wzrost o 5%). Najbardziej podrożała wieprzowina, która kosztuje dziś w kraju ze stolicą w Brukseli prawie 9% więcej niż rok temu. Wiąże się to m.in. z rosnącą konsumpcją tego mięsa w Chinach.

Według belgijskiego ministerstwa finansów to nie epidemia koronawirusa ma największy wpływ na podwyżki cen żywności. Jedzenie podrożałoby i bez tego, uważają ekonomiści. Ceny żywności dosyć długo rosły powoli, a w ubiegłym roku ich wzrost był najniższy od 2014 roku. Teraz doszło do korekty tego trendu.

W minionych tygodniach i miesiącach podrożały też m.in. ryby, owoce morza, alkohol i środki czystości – poinformowało biuro Statbel. Inaczej było w przypadku cen usług telekomunikacyjnych, które wpłynęły na obniżenie inflacji, wynika z najnowszych danych.

 

30.04.2020 Niedziela.BE

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież