Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Europejczycy, w tym Belgowie, coraz starsi
Belgia: Populacja Belgii rośnie, a Polski - szybko spada
Polska: Sejm zaostrza przepisy. E-papierosy niedostępne dla nieletnich
Belgia: „Antykoncepcja nadal odpowiedzialnością kobiet"
Belgia: Tutaj ludzie najczęściej mają samochody
Belgia, Flandria: Te reformy najpopularniejsze
Belgia: Eurostar planuje zwolnienia
Niemcy: Co czwarta osoba ma korzenie migracyjne!
Belgia: Polska emerytami stoi? W Belgii mniej
Słowo dnia: Koopkrachtstijging
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze

Jeszcze do czwartku 15 maja w Katedrze Najświętszej Marii Panny (Onze-Lieve-Vrouwekathedraal) w Antwerpii można zobaczyć relikwiarz świętej Bernadetty - poinformował portal vrt.be.

Francuzka Bernadetta Soubirous została kanonizowana w 1933 r. Znana była przede wszystkim jako dziewczynka, twierdząca, że w 1858 r. w grocie w Lourdes wielokrotnie objawiła się jej Matka Boska.

Później Bernadetta wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłości. Zmarła w 1879 r. w wieku 35 lat. Obecnie Lourdes w południowo-zachodniej Francji jest jednym z najczęstszych celów pielgrzymek katolików z całego świata.

W relikwiarzu św. Bernadetty znajdują się między innymi fragmenty jej kości, pobrane z jej zwłok. Ciało zmarłej spoczywa w klasztorze we francuskim Nevers. Istnieje kilka relikwiarzy podróżnych z relikwiami tej świętej. To właśnie jeden z nich można zobaczyć do czwartku w antwerpskiej świątyni.

Katedrę w Antwerpii warto też odwiedzić z innych powodów, nie tylko religijnych. To jedno z najpiękniejszych dzieł gotyckiej architektury w Belgii, a we wnętrzu zobaczyć można wiele wybitnych dzieł sztuki sakralnej, w tym sceny biblijne pędzla Petera Paula Rubensa.


14.05.2025 Niedziela.BE // fot. BBaron / Shutterstock.com

(łk)

Belgia: Odnalazła się po 14 latach od zaginięcia! Zaskakujące tłumaczenie

Czy można ukrywać się w Europie aż przez 14 lat i prowadzić z pozoru normalne życie? Historia pewnej 37-letniej Belgijki pokazuje, że jest to możliwe.

W 2011 r. oskarżona o wyłudzenie około 7 tys. euro Belgijka z gminy Reutte w prowincji Luksemburgia nagle przepadła bez śladu - przypomniał flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. 23-letnia wówczas kobieta zorganizowała zbiórkę na leczenie, ponieważ rzekomo zachorowała na raka.

Jak się później okazało, wcale nie była chora, a sąd nakazał jej zwrócić wyłudzone w ten sposób pieniądze. Kobieta pieniędzy jednak nie zwróciła i zniknęła. W 2015 r. została oficjalnie skazana na rok pozbawienia wolności, ale za kratki nie trafiła - bo nie było wiadomo, gdzie przebywa.

Teraz jednak się odnalazła. Jak się okazało, kobieta ostatnich 14 lat spędziła we Francji. Pracowała tam początkowo w gastronomii, najpierw w alpejskiej miejscowości, potem w Nicei.

Następnie ze swoim nowym partnerem przeniosła się do miejscowości Condrieu, gdzie para razem prowadziła sklep - opisuje „Het Laatste Nieuws” i francuska gazeta „Le Progrès”.

Kobieta przez cały ten czas ukrywała swoje prawdziwe imię i nazwisko, nieznacznie je zmieniając. Teraz jednak doszło do konfliktu biznesowego pomiędzy nią i jej partnerem a innym przedsiębiorcą. Kilka osób zainteresowało się bardziej przeszłością 37-letniej Belgijki i natrafiło na ślad dawnego wyłudzenia.

Sprawa związana z wyłudzeniem jednak się przedawniła (w 2020 r.), więc nie grozi jej ekstradycja do Belgii i odsiadka dawnego wyroku. 37-latka tłumaczy swe postępowanie sprzed 14 lat tym, że „miała trudną młodość i chciała zwrócić na siebie uwagę”.

37-letnia Belgijka stwierdziła, że „popełniła głupi błąd, kiedy była młoda”, ale teraz chce już „mieć tę sprawę za sobą” - czytamy na łamach „Het Laatste Nieuws”.


17.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Liederen

Pieśni, piosenki to w języku niderlandzkim, używanym również we Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, liederen.

Jedna pieśń lub piosenka to een lied. Liczba mnoga tego wyrazu (liederen) jest więc nieregularna. Słowo lied jest rodzaju nijakiego i łączy się z rodzajnikiem het. Mówiąc więc o konkretnej pieśni lub piosence powiemy het lied.

Wymowa słowa liederen TUTAJ.

Mówiąc o piosenkach, dużo częściej używa się jednak zdrobniałej formy het liedje. Ta forma jest dużo popularniejsza i jest używana w języku codziennym, np. w kontekście piosenek popowych lub dziecięcych. Piosenka dziecięca to na przykład een kinderliedje. Liczba mnoga słowa het liedje jest już regularna (liedjes). 

Lied brzmi poważniej i jest używane np. w kontekście muzyki klasycznej, poezji, pieśni religijnych. Hymn narodowy to np. een volkslied, a pieśń kościelna to een kerklied (liczba mnoga: kerkliederen).

Słuchać piosenek to „naar liedjes luisteren”, a śpiewać piosenki to „liedjes zingen”. Pieśni i piosenki mogą być różne. Znana piosenka to een bekend liedje, wesoła piosenka to een vrolijk liedje, a smutna pieśń to een triest lied. Pieśni miłosne to liefdesliederen, a kołysanka to een slaapliedje.

Więcej słów dnia


13.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!

Pierwszy półfinał tegorocznej Eurowizji zaplanowano na wtorkowy wieczór. O dziesięć miejsc w sobotnim finale powalczą reprezentanci piętnastu państw - w tym Belgii i Polski.

Polskę reprezentuje w tym roku, podobnie jak 30 lat temu, Justyna Steczkowska. 52-letnia Polka zaśpiewa w Bazylei utwór „GAJA”. Wystąpi we wtorkowy wieczór jako druga.

Reprezentantem Belgii jest tym razem Red Sebastian, który zaśpiewa „Strobe Lights”. Red Sebastian to pseudonim artystyczny, a piosenkarz w rzeczywistości nazywa się Seppe Herreman i pochodzi z Flandrii, czyli niderlandzkojęzycznej części Belgii. Red Sebastian wystąpi we wtorek jako dziewiąty.

O miejsce w finale 69. Konkursu Piosenki Eurowizji walczyć będą też we wtorek reprezentanci: Islandii, Słowenii, Estonii, Ukrainy, Szwecji, Portugalii, Norwegii, Holandii, Azerbejdżanu, San Marino, Albanii, Chorwacji i Cypru.

Drugi półfinał odbędzie się w czwartek, a finałowy koncert w sobotę. Pewni udziału w finale są gospodarze ze Szwajcarii oraz przedstawiciele tzw. „wielkiej piątki”, czyli Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. To kraje, które w największym stopniu finansują organizację konkursu.

W 2024 r. Eurowizję wygrał Nemo ze Szwajcarii z piosenką „The Code”. W efekcie po raz trzeci w historii konkurs ten zorganizowano w Szwajcarii.

Polska jeszcze nigdy nie wygrała Eurowizji. Najlepszym wynikiem było drugie miejsce Edyty Górniak w 1994 r. Belgia, która bierze udział w Eurowizji bez przerwy od pierwszej edycji w 1956 r., wygrała dotąd raz. W 1986 r. najwięcej punktów uzyskała Sandra Kim, śpiewająca „J'aime la vie”.


13.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed