Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia 18. najmniej skorumpowanym krajem na świecie! A jak wypada Polska?

Belgia jest 18. najmniej skorumpowanym krajem na świecie, zgodnie z Indeksem Percepcji Korupcji (CPI) sporządzonym przez organizację Transparency International w 2022 roku.

W raporcie zauważono, że Belgia nie zmieniła swojej pozycji od 2021 roku i otrzymała 73 na 100 możliwych punktów (gdzie 0 punktów to kraj „wysoce skorumpowany”, zaś 100 punktów – „pozbawiony korupcji”).

W pierwszej dziesiątce znalazły się prawie wyłącznie kraje z UE i Europy, takie jak m.in. Dania, Finlandia, Holandia. Tylko Nowa Zelandia i Singapur to państwa spoza Europy, które awansowały do „top 10”.

W samym rankingu znalazła się też Polska, ale niestety nie wypada najlepiej i znajduje się daleko poza pierwszą dziesiątką. Nasz kraj uplasował się na dopiero 45. pozycji z liczbą 55 punktów. Odnotował także spadek w stosunku do poprzedniego roku.

Najbardziej skorumpowana jest Somalia, Syria oraz Sudan Południowy.

10 najmniej skorumpowanych krajów w 2022 roku:

1. Dania
2. Finlandia
3. Nowa Zelandia
4. Norwegia
5. Singapur
6. Szwecja
7. Szwajcaria
8. Holandia
9. Niemcy
10. Irlandia/Luksemburg

10 najbardziej skorumpowanych krajów w 2022 roku:

1. Somalia (180. miejsce)
2. Syria (178. miejsce)
3. Sudan Południowy (178. miejsce)
4. Wenezuela (177. miejsce)
5. Jemen (176. miejsce)
6. Libia (171. miejsce)
7. Korea Północna (171. miejsce)
8. Haiti (171. miejsce)
9. Gwinea Równikowa (171. miejsce)
10. Burundi (171. miejsce)


05.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Narkotyki, przemoc i... rynek pracy. Król bardzo zaniepokojony

W noworocznym przemówieniu skierowanym do rządzących i samorządowców król Belgów Filip I Koburg poruszył szereg ważnych i trudnych tematów.

Monarcha mówił o trudnym 2022 r., wyzwaniach stojących przed Belgią w tym roku oraz o „wielkiej niepewności w pełnym napięć otoczeniu międzynarodowym”. Jednocześnie król wyraził nadzieję, że 2023 r. będzie spokojniejszy - relacjonuje dziennik „De Standaard”.

Król odniósł się też do kwestii „coraz brutalniejszej przestępczości narkotykowej” w Belgii. W ubiegłym roku, głównie w Antwerpii, doszło do szeregu groźnych starć pomiędzy przestępcami. W jednym z zamachów zginęła 11-letnia dziewczynka.

Belgia: Ostrzelali dom, nie żyje 11-latka. Burmistrz Antwerpii ostrzega: To wojna

- Trzeba zwalczyć tę przestępczość - powiedział król w wygłoszonym w Pałacu Królewskim w Brukseli (TUTAJ) przemówieniu. Należy więcej inwestować w działania prewencyjne i chronić młodych ludzi przed „fałszywymi obietnicami” związanymi z braniem narkotyków - powiedział monarcha.

Filip poruszył sprawę narastającej agresji wobec pracowników sektora publicznego, np. sanitariuszy i policjantów. Ataki na profesjonalistów niosących pomoc obywatelom w potrzebie są „obrzydliwe” i „nigdy nie powinny mieć miejsca”, podkreślił król.

Monarcha omówił też sytuację gospodarczą kraju. Filip wyraził duże zaniepokojenie wciąż niskim poziomem zatrudnienia w Belgii. Wiele belgijskich firm bezskutecznie poszukuje nowych pracowników, a jednocześnie znacząca część mieszkańców w wieku produkcyjnym nie jest aktywna na rynku pracy.

Według króla trzeba podjąć działania, dzięki którym zatrudnionych zostanie „więcej młodych ludzi oraz mieszkańców obcego pochodzenia” (to właśnie w tych grupach poziom zatrudnienia jest relatywnie niski). Na rynku pracy zastosować też trzeba bardziej „elastyczne, kreatywne rozwiązania”, dodał monarcha, cytowany przez „De Standaard”.

31.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Belgia: Kobieta urodziła dziecko... w siedzibie straży pożarnej!

Rodzice Victora byli w drodze do szpitala, kiedy jego mama, Dorien, weszła w ostatnią fazę porodu. Ojciec dziecka, Tom, zorientował się, że nie dotrą do szpitala na czas i zamiast tego udał się do pobliskiej siedziby straży pożarnej. Poród przebiegł gładko i kilka minut później na świat przyszedł mały Victor.

„To nie jest codzienność” – mówi Alain Habils z miejscowej straży pożarnej. „W przeszłości wielokrotnie pomagaliśmy kobietom rodzącym w domu, ale to coś wyjątkowego. Na szczęście wszyscy nasi zawodowi strażacy zostali przeszkoleni w zakresie pielęgniarstwa i wiedzieli, co robić!” - dodał.

Na wszelki wypadek na miejscu pojawił się zespół interwencji medycznej ze szpitala. „Zadzwoniliśmy do nich, aby mieć pewność, że lekarz będzie szybko dostępny, jeśli będzie potrzebny. Ale wszystko poszło gładko. Dziecko otrzymało imię Viktor i wczoraj odwiedziło nas razem z rodzicami” - poinformował Habils.

01.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Te produkty spożywcze podrożały najbardziej. „Nie było wyjścia”

Jeszcze niedawno za wysoką inflację w Belgii odpowiadały głównie galopujące ceny energii. Teraz to drożejąca żywność jest największym problemem.

W styczniu 2023 r. inflacja w Belgii, obliczana przez belgijski urząd statystyczny Statbel, wyniosła nieco ponad 8% w skali roku. Żywność podrożała jednak prawie dwukrotnie bardziej, bo aż o 15,6%.

Szczególnie mocno podrożały oleje i tłuszcze, które w styczniu 2023 r. kosztowały aż o 28,2% więcej niż w styczniu roku ubiegłego. Nabiał podrożał w ciągu roku o 24,6%, a pieczywo i zboża o 18,3%. Także mięso jest w 2023 r. sporo droższe niż wok wcześniej (wzrost cen o 13,8%).

Według federacji Fevia, reprezentującej interesy belgijskiego przemysłu spożywczego, producenci żywności „nie mieli wyjścia” i musieli znacząco podnieść ceny.

Koszty produkcji wzrosły tak bardzo, że przedsiębiorcy musieli je przynajmniej częściowo przerzucić na konsumentów, tłumaczy Fevia. Doszło do tego z pewnym opóźnieniem, ale było to „nieuchronne”. Już wiele miesięcy temu bardzo podrożały między innymi surowce, energia, opakowania i koszty transportu. Także płace w sektorze spożywczym poszły w górę.

Supermarketom, mającym mocną pozycję negocjacyjną w rozmowach z producentami żywności, udawało się jeszcze przez kilka miesięcy ograniczyć wzrost cen produktów spożywczych. W efekcie marże uzyskiwane przez producentów żywności były bardzo małe. Teraz jednak temu sektorowi udało się uzyskać wyższe ceny i część wysokich kosztów produkcji przeniesiono na konsumentów - co odczuwamy po każdej wizycie w supermarkecie…

01.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Subscribe to this RSS feed