Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Niepełnosprawni dużo bardziej zagrożeni biedą
Polska: Chce ochrony dzieci przed wrzucaniem ich zdjęć do internetu
Belgia: Mężczyzna z problemami psychicznymi zaśmieca stacje metra
Polska: Minimum 12 pensji za mobbing. Przepisy są już gotowe
Belgia, Flandria: Ale susza! „Trzy główne problemy”
Młodzi Polacy boją się wielu rzeczy. Imigranci w topie listy
Temat dnia: Coraz więcej gramy w gry komputerowe!
Polska: Gigantyczny mandat za palenie w miejscach publicznych
Słowo dnia: Vlaanderen
Belgia: 50-latek podejrzany o zastrzelenie właściciela baru aresztowany!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Drink-bar na komendzie? Policjant, który zginął w wypadku, był pijany

Czy policjanci z Zawiercia popijali sobie na komendzie? Takie informacje pojawiły się po śmierci jednego z mundurowych.

Wstrząsające kulisy działania policji. Funkcjonariusz z Zawiercia, który przed kilkoma dniami, wracając ze służby, zginął w wypadku drogowym, był pijany – ustaliło dochodzenie. Badania wykazały, że 28-latek miał w organizmie ok. 2 promili alkoholu.

Do wypadku doszło przed godziną 7. Sierżant wracał z nocnej służby. W pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Samochód dachował.

Mężczyzna zmarł na miejscu.

28-letni funkcjonariusz pracował w policji od blisko 5 lat. Służył w Wydziale Ruchu Drogowego. Osierocił dwójkę małych dzieci.

Policyjna szatnia z „drink-barem”

Teraz okazało się, że z pracy wracał po pijanemu. Ale to nie wszystko, bo kolejne doniesienia są jeszcze bardziej wstrząsające.

„Gazeta Wyborcza” podała, że w szatni na komendzie przechowywane były butelki po alkoholu, którym częstowali się „spragnieni” mundurowi.

„Nasz informator z komendy twierdzi, że tajemnicą poliszynela było to, że w szatni funkcjonował nieformalny „drink-bar” – donosi dziennik.

Po wypadku Wydział Spraw Wewnętrznych rozpoczął własne postępowanie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi częstochowska prokuratura. Czeka na opinię biegłego, który wskaże, kiedy alkohol wykryty w ciele zmarłego policjanta był spożywany.

07.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

W Polsce rodzi się dramatycznie mało dzieci. Sytuację ratują obcokrajowcy

Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce w 2022 roku na świat przyszło dramatycznie mało dzieci. Urodziło się ich 305 tys., o 27 tys. mniej niż w 2021 r., który był już przecież – przynajmniej pod tym względem – fatalnym rokiem. To najmniej dzieci w powojennej historii Polski.

Pandemia zrobiła swoje

Liczba urodzeń spada od 2018 roku. Najwięcej dzieci rodziło się w latach 50. XX wieku – ponad 700 tys. rocznie. Pod koniec lat 60. ta liczba spadła do ponad pół miliona, żeby w 1983 r. znów osiągnąć przeszło 720 tys. urodzeń.

Naprawdę źle zaczęło się dziać na początku obecnego wieku z najgorszym w tym czasie 2003 r., gdy w Polsce na świat przyszło niewiele ponad 351 tys. dzieci.

Współczynnik przyrostu naturalnego (stosunek narodzin do zgonów) wyniósł w minionym roku -3,8. Rok wcześniej było jeszcze gorzej (-4,8), ale wtedy też więcej było zgonów, zapewne przez pandemię (w ostatnim roku przed nią współczynnik wynosił -0,9).

Coraz więcej ukraińskich dzieci

Tymczasem okazuje się, że do danych GUS trzeba podejść w jeszcze inny sposób. Spośród wszystkich urodzonych w 2022 r. 15 tys. to dzieci obcokrajowców. Rok wcześniej dzieci niepolskich rodziców było prawie o połowę mniej – 8,9 tys.

„W ciągu roku liczba takich porodów wzrosła o ponad 60 proc. – to głównie efekt uchodźców ukraińskich. Ilu małych Ukraińców jest wśród 15 tys.? Nie wiadomo, ale od stycznia do sierpnia zeszłego roku urodziło się ich 8 tys. Już wtedy było to dwa razy więcej niż w całym 2021 roku. Wtedy odsetek dzieci ukraińskich wynosił 1,5 proc., rok wcześniej niewiele ponad 1 proc. Dla porównania w całym 2015 r. Ukrainki urodziły w Polsce 704 dzieci” – podsumowuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Dzięki 500 plus miało się rodzić więcej dzieci

Demografowie są zaskoczeni tym sporym udziałem dzieci obcokrajowców w sumie urodzeń.

Z kolei portal Interia przypomina swój niedawny raport, w którym wyliczał, że gdy PiS wprowadzał świadczenie 500 plus, szacował minimalną liczbę urodzeń w 2022 r. na 314,7 tys. Opcja najlepsza wskazywała na 371 tys. nowych dzieci. Rzeczywistość okazała się dużo gorsza od prognoz.

11.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Większość Polaków będzie mogła liczyć tylko na głodowe emerytury

Prognozy porażają: dzisiejszy statystyczny 40-latek dostanie emeryturę nie wyższą niż 30 proc. ostatniej pensji. Zdecydowanej większości będzie musiała starczyć minimalna emerytura.

– Osoby urodzone w latach 80. będą otrzymywać na emeryturze ok. 25-30 proc. swojej ostatniej wypłaty – nie pozostawia wątpliwości dr Tomasz Lasocki z Uniwersytetu Warszawskiego, który był gościem programu Newsroom WP.

Emerytura: stypendium z tytułu utraty sił

W starym systemie – wyjaśnia – wystarczyło pokazać 10 lat dobrej pracy, żeby ustalić wysokość emerytury. W nowym systemie…
– …nie jest wybaczona ani jedna składka – podkreśla. – Przez 25 lat od reformy emerytalnej nie nauczyliśmy się tego i  nie dotarło do naszej świadomości, jak działa system emerytalny. Liczymy na to, że potraktuje nas on jak pokolenie rodziców – mówi.

I dodaje: – Starość dzieli się na etapy. Te pierwsze 10 lat, do siedemdziesiątki, w przypadku kobiet to najprzyjemniejszy czas, kiedy mamy jeszcze siły, więc dorabiamy. Po 10 latach na emeryturze zostają nam tak naprawdę już tylko pieniądze z ZUS. Emerytura za chwilę to będzie jakieś stypendium z tytułu utraty sił. Dlatego warto się do tego przygotować.

Brakuje zachęt, żeby pracować dłużej

Czy w sytuacji coraz gorszej demografii Polski (w ubiegłym roku liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 141 tys. w stosunku do roku 2021) stać nas jeszcze na utrzymanie obecnego wieku emerytalnego? Zdaniem prof. Joanny Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej (RPP) – nie. Jeśli nic się nie zmieni, to...
– 78 proc. osób urodzonych w 1980 roku i później, będzie otrzymywało emeryturę minimalną – powiedziała w rozmowie z RMF FM.

I przywołała dane, z których wynika, że podniesienie wieku emerytalnego kobiet do 65 lat spowodowałoby, że odsetek osób otrzymujących emeryturę minimalną zmniejszyłby się z ponad 70 proc. do ponad 30 proc.

– Problem emerytury minimalnej nie polega na tym, czy ona jest wysoka, czy niska, tylko na tym, że nie ma debaty, na co ta emerytura wystarcza – podkreśliła członkini RPP.

W jej ocenie polski system emerytalny nie stwarza żadnych zachęt, żeby być dłużej aktywnym na rynku.

Kiedyś „renta starcza”, dziś już „nie starcza”

Zdaniem dr. Tomasza Lasockiego, pieniądze, które za 20 lat będą trafiały na konta dzisiejszych 40-latków trudno będzie nawet nazwać emeryturą, bo nie zapewnią one przeżycia.

– Kiedyś na środki dla osób starszych mówiono „renta starcza”. Dziś się już tak nie mówi, „bo nie starcza” – zażartował w Newsroomie WP.

Mimo to Polacy nie chcą pracować dłużej

Tymczasem większość Polaków woli pracować krócej nawet kosztem wysokości przyszłej emerytury. Jak wynika z sondażu „Rzeczpospolitej”:

- 41,4 proc. ankietowanych wolałoby zachować obecny wiek emerytalny i otrzymywać niższą emeryturę;
- 26,8 proc. wskazało podniesienie wieku emerytalnego i wyższą emeryturę.
- ale aż 31,8 proc. nie miało zdania na ten temat.

11.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Belgia: Recesja? Ten bank ma rekordowe zyski. Zarobi budżet Belgii!

W ubiegłym roku zmagaliśmy się z kryzysem inflacyjnym i energetycznym, a od pewnego czasu coraz więcej mówi się o zbliżającej się recesji. Niektórzy w 2022 r. nieźle się jednak wzbogacili…

Francuski bank BNP Paribas, do którego należy między innymi belgijski BNP Paribas Fortis, odnotował w ubiegłym roku aż 10,2 mld euro zysku. Zysk belgijskiej części (BNP Paribas Fortis) wyniósł ponad miliard euro, a obroty w Belgii wyniosły niespełna 4 mld euro.

Ubiegłoroczny zysk francuskiego banku był o 7,5% wyższy niż zysk w 2021 r. Obroty BNP Paribas zwiększyły się w 2022 r. o 9% i wyniosły w sumie ponad 50 mld euro - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W związku z dużymi zyskami BNP Paribas wypłaci akcjonariuszom dywidendy. Wyniosą one 3,90 euro na jedną akcję.

To dobra wiadomość dla belgijskiego ministra finansów. Państwo belgijskie posiada bowiem około 7,8% akcji francuskiego banku. To 96 mln akcji, więc belgijski budżet może liczyć na około 375 mln euro z dywidendy BNP Paribas.

07.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Subscribe to this RSS feed