Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Smartfony w szkołach. Wiemy, co rodzice sądzą o zakazie korzystanie z nich
Belgia: Utrudnienia na E40 w pobliżu Bertem. „Beton spadł z mostu"
Polska: Wybory 2025. Mieszkanie pogrąży Nawrockiego? Gorący koniec kampanii
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone
Niemcy: Sprawca śmiertelnego wypadku w Stuttgarcie przeprasza
Polska: Maturzyści jeszcze nie skończą, ósmoklasiści już zaczną swój egzamin
Kolejna strzelanina w pobliżu ratusza w Anderlechcie

Polska: Drink-bar na komendzie? Policjant, który zginął w wypadku, był pijany

Polska: Drink-bar na komendzie? Policjant, który zginął w wypadku, był pijany Fot. iStock

Czy policjanci z Zawiercia popijali sobie na komendzie? Takie informacje pojawiły się po śmierci jednego z mundurowych.

Wstrząsające kulisy działania policji. Funkcjonariusz z Zawiercia, który przed kilkoma dniami, wracając ze służby, zginął w wypadku drogowym, był pijany – ustaliło dochodzenie. Badania wykazały, że 28-latek miał w organizmie ok. 2 promili alkoholu.

Do wypadku doszło przed godziną 7. Sierżant wracał z nocnej służby. W pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Samochód dachował.

Mężczyzna zmarł na miejscu.

28-letni funkcjonariusz pracował w policji od blisko 5 lat. Służył w Wydziale Ruchu Drogowego. Osierocił dwójkę małych dzieci.

Policyjna szatnia z „drink-barem”

Teraz okazało się, że z pracy wracał po pijanemu. Ale to nie wszystko, bo kolejne doniesienia są jeszcze bardziej wstrząsające.

„Gazeta Wyborcza” podała, że w szatni na komendzie przechowywane były butelki po alkoholu, którym częstowali się „spragnieni” mundurowi.

„Nasz informator z komendy twierdzi, że tajemnicą poliszynela było to, że w szatni funkcjonował nieformalny „drink-bar” – donosi dziennik.

Po wypadku Wydział Spraw Wewnętrznych rozpoczął własne postępowanie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi częstochowska prokuratura. Czeka na opinię biegłego, który wskaże, kiedy alkohol wykryty w ciele zmarłego policjanta był spożywany.

07.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież