Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: We flamandzkich domach zebrano 100 tys. ton azbestu!
Belgia: W tej części Belgii najwięcej palaczy
Belgia: Rośnie popyt na mniejsze samochody elektryczne
Belgia: PKB rośnie, choć bywało lepiej...
Belgia: Coraz więcej pracowników więzień szuka pomocy psychologicznej
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Trwa zbiórka darów dla ofiar trzęsień ziemi w Turcji i w Syrii

Mieszkańcy Belgii, którzy chcą przekazać pomoc ofiarom trzęsień ziemi w Turcji i Syrii, mogą przynosić dary do różnych lokalizacji w Belgii.

W Antwerpii zebrano już kilka ton towarów. Wolontariusze pakują teraz wszystko, aby można było załadować towary na przyczepy ciężarówek jadących do Turcji. Dotychczas odjechało już 15 ciężarówek.

Niemniej jednak, apeluje się, aby mieszkańcy Belgii nie przynosili zalegających im produktów i przedmiotów, których sami chcą się pozbyć. „Potrzebujemy koców, prześcieradeł, zimowych swetrów, poza tym potrzebne jest wsparcie finansowe, jest ono zawsze mile widziane. Nie chcemy rzeczy, które są dość mocno zużyte, to tylko komplikuje procesy sortowania” - poinformował imam z Antwerpii, który pracuje z wolontariuszami.

Dotychczas odnotowano ponad 7 tys. śmiertelnych ofiar trzęsień ziemi w Turcji i w Syrii. Wciąż trwają poszukiwania zaginionych osób. Dziesiątki tysięcy ludzi zostało rannych i pozbawionych dachu nad głową.

08.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Poważny wypadek miss Belgii. „Jest ciężko ranna”

We wtorkowe popołudnie doszło do poważnego wypadku na drodze E17 w Kruibeke. Ucierpiała w nim 23-letnia Chayenne Van Aarle, aktualna Miss Belgii.

Do zdarzenia doszło około godz. 13:30. Van Aarle jechała w kierunku Antwerpii. Młoda Belgijka wracała z Wassmunster, gdzie widziała się z partnerem Nicolasem Genietsem, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Na wysokości Kruibeke Volvo V40 prowadzone przez Van Aarle wjechało w tył ciężarówki, stojącej w korku. Uderzenie było bardzo silne, a na drodze nie było widać śladów hamowania. Samochód wbił się częściowo pod naczepę, opisują belgijskie media.

Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Po około półgodzinnej akcji udało się wyciągnąć ranną ze zgniecionego auta. 23-latkę w stanie krytycznym przewieziono do szpitala w Antwerpii.

- Chayenne ma ciężkie rany na twarzy i całym ciele. Ma stłuczone płuca i wiele wewnętrznych krwotoków. Według lekarzy jej stan jest jednak stabilny - powiedział Geniets, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.

W najbliższą sobotę wybrana ma zostać nowa Miss Belgii, następczyni Van Aarle.

07.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Jakość życia młodych ludzi coraz gorsza

Minione lata nie były łatwe dla najmłodszych mieszkańców Belgii. To właśnie jakość życia młodych dorosłych pogorszyła się najbardziej.

Już przed pandemią mieszkańcy Belgii w wieku od 18 do 29 lat mieli coraz trudniej. Pojawienie się nowego koronawirusa i wprowadzenie obostrzeń tylko pogłębiło tę tendencję. Edukacja zdalna, ograniczenie kontaktów z rówieśnikami i gospodarcze skutki lockdownu mocno uderzyły w tę grupę.

Wskaźnik jakości życia wszystkich mieszkańców Belgii zmniejszył się w trakcie pandemii o 9,5%. W przypadku ludzi z grupy od 18 do 29 lat spadek ten był dużo większy i wyniósł 15,9% - wynika z analizy przeprowadzonej przez Federalne Biuro Planowania.

Seniorzy - mimo że to ich zdrowiu koronawirus zagrażał najbardziej - w ogólnym rozrachunku stracili najmniej. W ich przypadku wskaźnik jakości życia zmniejszył się w trakcie pandemii jedynie o 2,4% - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Młodzi ludzie stanowią główną siłę roboczą, która zdecyduje o przyszłości belgijskiej gospodarki. Jeśli nic się nie zmieni, ich pogarszająca się jakość życia wpłynie też negatywnie na społeczny i gospodarczy rozwój całego kraju - ostrzega Federalne Biuro Planowania.

08.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Było 3 klientów na jedno mieszkanie. Są 3 mieszkania na jednego klienta

Większy wybór mieszkań i ostrożniejsze podejście do ich zakupu – to pozytywne konsekwencje ochłodzenia na rynku mieszkań.

– Wcześniej było 3 klientów na jedno mieszkanie, teraz są 3 mieszkania na jednego klienta – tak opisują obecną sytuację agenci nieruchomości w ankiecie, którą przeprowadziły Nieruchomosci-online.pl we współpracy z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu. 

I wyliczają zalety tego stanu rzeczy: większy wybór ofert, czas na zastanowienie się i szersze pole do negocjacji ceny.      

Więcej możliwości zakupowych

Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl podkreśla, że ochłodzenie w mieszkaniówce dotknęło wielu uczestników rynku. Bo… – Część Polaków odłożyło plany kupna mieszkania na potem, ponieważ utracili zdolność kredytową. W biurach sprzedaży deweloperów i w biurach nieruchomości zmniejszył się ruch – wylicza.

I dodaje, że ten zastój ma też swoje dobre strony, zwłaszcza dla osób, które – mimo trudnej sytuacji – wchodzą na rynek nieruchomości.

– Jest więcej możliwości zakupowych szczególnie dla osób z gotówką lub sporym wkładem własnym do kredytu – z oszczędności lub sprzedaży posiadanej nieruchomości – precyzuje.

Większy wybór

Brak presji zakupowej, spokojniejszy wybór oferty i możliwość odważniejszego negocjowania ceny – to zdaniem pośredników kolejne pozytywne efekty zastoju na rynku nieruchomości.

– Nie trzeba się już ścigać i licytować z konkurencyjnymi ofertami kupna. Możliwe są negocjacje, wciąż nieduże, ale jednak – mówi Katarzyna Hańderek z agencji Nieruchomości Hańderek w Bielsku-Białej. 

– Klienci gotówkowi są teraz mocno nastawieni na okazje i chętnie kupują, żeby uciec z pieniędzmi przed inflacją. Dla przeciętnego Kowalskiego kupującego nieruchomość dla siebie również jest to okazja do negocjacji cen u dewelopera czy też na rynku wtórnym – mówi Paweł Dyszlewicz z Freedom Nieruchomości w Warszawie. 

Pokora właścicieli mieszkań

Po stronie pozytywów agenci wskazują też zatrzymanie galopujących cen i większą pokorę właścicieli mieszkań.

– Sprzedający decydują się na większe negocjacje, powoli obniżają ceny. Niestety dopóki sytuacja na rynku kredytów hipotecznych nie zmieni się, będziemy pracowali tylko z klientami gotówkowymi, inwestycyjnymi – komentuje Mariusz Stępień z biura Idea Nieruchomości w Szczecinie.

Lepszą pozycję kupujących w czasach zastoju podkreśla także Jan Dziekoński, ekspert rynku mieszkaniowego i założyciel portalu analiz FLTR.pl.

– Kupujący, którzy pozostali na rynku, nie akceptują tak łatwo cen proponowanych przez sprzedających. W końcu nie mogą szastać tanim kredytem, a z drugiej strony widzą, co się dzieje na rynku – ocenia.

I dodaje: – A sprzedający, zwłaszcza na rynku wtórnym, mają bardziej elastyczne podejście do ofert kupujących. Przy niskim zainteresowaniu mogą być skłonni do akceptacji propozycji obniżek.

Bez zbędnego ryzyka

Dziekoński zwraca też uwagę na ostrożniejsze podejście do zaciągania kredytów. Osoby, które nawet mają oczekiwaną zdolność finansową, są teraz bardziej przezorne.

– Ten spadek popytu kredytowego ma kilka zalet. Przede wszystkim kupujący muszą realistyczniej podchodzić do decyzji i mierzyć je według swoich możliwości finansowych – wyjaśnia.

I doprecyzowuje, że gdy stopy procentowe były niskie, nawet przeciętnie zarabiająca osoba mogła nagle pozwolić sobie na znaczący kredyt.

– Wiele zakupów było realizowanych na wyrost, wręcz w trybie szaleństwa kupowania zbyt dużych i zbyt drogich nieruchomości, bez myślenia o ewentualnych przyszłych trudnościach gospodarczych, które właśnie nadeszły – podkreśla.

I dodaje: – Teraz jesteśmy ostrożniejsi, bardziej konserwatywni, nie wystawiamy się na zbędne ryzyko.

Wrócą zakup na kredyt

Pośrednicy widzą jeszcze jeden pozytywny efekt sytuacji na rynku mieszkań: marże kredytów są obecnie niższe.  

– Brak podwyżek stóp procentowych spowoduje poczucie, że gorzej już nie będzie. Myślę, że zwiększy się liczba klientów zdecydowanych na zakup na kredyt – prognozuje Izabela Żygadło z Metrohouse Wrocław Centrum. 

09.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Subscribe to this RSS feed