Policja z Antwerpii przeszukała kilka sklepów w dzielnicy Stuivenberg. Na terenie dwóch nieruchomości znaleziono pigułki na erekcję, które sprzedawano tam nielegalnie. W trzech innych sklepach znaleziono sprzęt do narkotyków.

Policja odwiedziła łącznie osiem sklepów. W dwóch skonfiskowano leki na zaburzenia erekcji, które nie powinny być sprzedawane w sklepie, a jedynie w aptece.

„Zwykłe sklepy nie mają pozwolenia na sprzedaż tych leków. Podawanie ich powinno odbywać się tylko po konsultacji ze specjalistą” - poinformował Wouter Bruyns z antwerpskiej policji.

W trzech innych sklepach policja natknęła się na sprzęt do robienia narkotyków, w tym specjalne fajki używane do palenia marihuany, a także sprzęt do mielenia narkotyków.

17.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Od poniedziałku 17 stycznia obowiązują nowe zasady dotyczące kwarantanny dzieci z rodzin, w których doszło do zakażenia koronawirusem – poinformował flamandzki portal vrt.be.

Od tego dnia w przypadku wykrycia zakażenia koronawirusem w gospodarstwie domowych, w którym mieszkają również dzieci w wieku do 12 lat, dzieci te kierowane są automatycznie na 10-dniową kwarantannę.

Możliwe jest skrócenie kwarantanny do 7 dni, pod warunkiem, że od siódmego do dziesiątego dnia dzieci będą codziennie uzyskiwać negatywny wynik szybkiego domowego testu na koronawirusa. W tym czasie muszą też nosić maseczki we wszystkich zamkniętych pomieszczeniach (chyba, że mają mniej niż 6 lat).

Z obowiązkowej kwarantanny w przypadku zakażenia w rodzinie zwolnione są dzieci do lat 12, które w minionych 5 miesiącach przeszły już zakażenie. Takie dzieci powinny jednak nosić maseczki we wszystkich zamkniętych pomieszczeniach (chyba, że mają mniej niż 6 lat) i ograniczyć kontakty, szczególnie z ludźmi z grup ryzyka.

17.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Z doradzania premierowi w walce z pandemią zrezygnowała większość członków Rady Medycznej. Rząd musi teraz uzupełnić jej skład, a internauci są dla władzy bezlitośni.

Radę tworzyło 17 osób – lekarzy, naukowców, ekspertów. Ich zadaniem było doradzenie premierowi i ministrowi zdrowia w walce z COVID-19. Nie jest tajemnicą, że stosunki pomiędzy Radą Medyczną a władzą nie były najlepsze. Wiele razy eksperci wyrażali swoje stanowiska, a rząd nie podejmował działań mających na celu realizację zawartych w piśmie rady celów. Z zasiadania w tym gronie zrezygnowało 13 z 17 jego członków. To:

prof. Robert Flisiak,
prof. Magdalena Marczyńska,
prof. Agnieszka Mastalerz-Migas,
prof. Radosław Owczuk,
prof. Iwona Paradowska,
prof. Miłosz Parczewski,
prof. Małgorzata Pawłowska,
prof. Anna Piekarska,
prof. Krzysztof Pyrć,
prof. Krzysztof Simom,
prof. Konstanty Szułdrzyński,
prof. Krzysztof Tomasiewicz,
prof. Jacek Wysocki.

W wydanym oświadczeniu napisali m.in.: „Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych”.

Co dalej?

W poniedziałek ma się zebrać w tej sprawie sztab kryzysowy, a minister zdrowia ma szeroko skomentować sytuację. Ma zostać wypracowana nowa formuła współpracy z doradcami. Według politycznych spekulacji znajdują się także te wskazujące, że rządowi będą doradzać politycy. Wśród nich także osoby krytycznie odnoszące się do dotychczasowych postulatów ekspertów i dążące do ograniczenia pandemicznych restrykcji.

Żarty w internecie

Właśnie na bazie tych doniesień internet zalewa fala żartów. Wskazują one, że nowymi doradcami mają być osoby, które otwarcie sprzeciwiają się szczepieniom przeciwko COVID-19 jak np. piosenkarka Edyta Górniak czy Ivan Komarenko. W memach pojawiają się także żartobliwe informacje, że członkami nowej rady mają zostać DrWitt czy Dr. Oetker, czyli znane marki spożywcze.

Senator PiS i jednocześnie lekarz Stanisław Karczewski na antenie Polskiego Radia 24 przekonywał, że są chętni do doradzania władzy. „Ja już mam sygnały i muszę powiedzieć, że dziś dostałem kilka SMS-ów i kilka sygnałów od bardzo wybitnych polskich lekarzy, profesorów, którzy zgłaszają chęć pracy w takiej radzie, bo wszyscy czujemy tę odpowiedzialność i chcemy walczyć z koronawirusem” - powiedział.

18.01.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Nowy rok przyniósł wiele zmian na rynku pracy. Zmiany podatkowe będące konsekwencją tzw. Polskiego Ładu zmienią pensje Polaków. Okazuje się jednak, że większość z nas nie wie, jakie wynagrodzenia wpłyną na nasze rachunki bankowe.

Ciekawym eksperymentem okazał się sondaż, który firma United Surveys przeprowadziła na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” i radia RMF FM. Choć kwestia wynagrodzenia za pracę jest jednym z kluczowych aspektów egzystencji, Polacy nie do końca orientują się, w jaki sposób zmiany powiązane z „Polskim Ładem” wpłyną na ich pensje.

Na pytanie „Czy już pan/pani wie, ile będzie wynosiła pana/pani pensja po wprowadzeniu „Polskiego Ładu?” aż 72,6 proc. respondentów określiło, że nie posiada wiedzy w tej kwestii. Tylko 27,4 proc. z nich wie, ile będzie zarabiać.

Pracownia badawcza zapytała swoich rozmówców o to, jak będzie kształtować się ich wynagrodzenie. Na pytanie „Czy będzie niższe, wyższe czy takie samo, jak przed wprowadzeniem „Polskiego Ładu” ankietowani odpowiedzieli następująco:

- 29,9 proc. – nie wiem/trudno powiedzieć,
- 24,5 proc. – raczej wyższe,
- 21,1 proc. – raczej niższe,
- 16,8 proc. – takie samo,
- 5,7 proc. – zdecydowanie niższe,
- 2 proc. – zdecydowanie wyższe.

Pozwala to wnioskować, że większość z nas stale żyje w niepewności lub nie ma całkowitej wiedzy na temat własnych zarobków.

W ostatnim sondażu polecono uczestnikom ankiety dokończenie stwierdzenia: „Czy pana/pani zdaniem na podatkowych zmianach związanych z Polskim Ładem pan/pani…”. Najwięcej osób (26,1 proc.) uznało, że ich sytuacja nie zmieni się. 24 proc. respondentów oczekuje, że skorzysta na nowych zasadach. Kolejnych 16,5 proc. badanych ocenia, że „raczej straci”; 16,4 proc. ankietowanych nie wie, czego się spodziewać. 13 proc. pytanych ocenia, że zdecydowanie poniesie straty, 3,9 proc. zaś uważa, że zdecydowanie skorzysta.

17.01.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)