W niedzielę 23 stycznia w stolicy Belgii odbędzie się kolejna demonstracja przeciwników obecnej polityki pandemicznej belgijskiego rządu.

Będzie to już piąte tego rodzaju demonstracja w minionych dwóch miesiącach, poinformował flamandzki portal vrt.be. Organizatorzy wzywają do pokojowego protestu, ale w trakcie poprzednich demonstracji dochodziło czasem do starć niektórych uczestników z policją oraz do zamieszek, przypominają belgijskie media.

Uczestnicy protestu zaczną się gromadzić od godz. 11:00 przy dworcu kolejowym w północnej części stolicy (Bruxelles-Nord/ Gare du Nord, Brussel-Noord). Następnie około godz. 12:00 zaczną iść w kierunku parku Parc du Cinquantenaire (Jubelpark), gdzie od godz. 14:30 wysłuchać będzie można serii przemówień.

Wśród organizatorów protestów są takie grupy jak World Wide Demonstration for Freedom oraz Europeans United for Freedom. Burmistrz Brukseli Philippe Close wydał pozwolenie na tę demonstrację.

Organizatorzy przekonują, że walczą o demokrację, prawa człowieka i szacunek dla konstytucji. Według nich obecnie obowiązujące obostrzenia są sprzeczne z tymi prawami i wartościami. – Najgorszą chorobą, którą sprowadziliśmy z Chin nie jest koronawirus, ale totalitaryzm – portal vrt.be cytuje jednego z organizatorów.

21.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W grudniu ubiegłego roku w Belgii ogłoszono bankructwo 706 przedsiębiorstw. To o 4,4% więcej bankructw niż w listopadzie 2021 r. – poinformował w czwartek Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W porównaniu z grudniem 2020 r. liczba bankructw wzrosła aż o ponad 44%. W ubiegłym roku liczba bankructw była jednak bardzo niska, gdyż wiele firm korzystało z rządowej pomocy w ramach tarcz antykryzysowych wprowadzonych w związku z pandemią i obowiązującymi obostrzeniami.

Jeśli porównać grudzień 2021 r. z grudniem 2019 r., a więc okresem jeszcze przed pandemią, to okaże się, że wciąż mamy do czynienia z mniejszą liczbą upadłości niż przed pojawieniem się nowego koronawirusa. W grudniu 2021 r. w Belgii zbankrutowało 31% mniej firm niż dwa lata wcześniej.

W grudniu ubiegłego roku do największej liczby bankructw doszło w handlu (161), branży budowlanej (148) oraz w gastronomii i hotelarstwie (125) – wynika z danych opublikowanych w czwartek na stronie internetowej Statbel.

20.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Władze Belgii poinformowały, że w nadchodzących dniach sprowadzą z Afganistanu kolejnych około 70 ludzi. Są to głównie byli współpracownicy belgijskiej armii i placówek dyplomatycznych.

Po przejęciu władzy w Afganistanie przez talibów życie wielu mieszkańców tego kraju, którzy współpracowali z poprzednimi władzami, wspieranymi przez państwa Zachodu, było zagrożone. Pierwszy etap ewakuacji z Afganistanu był bardzo chaotyczny i nie wszystkim udało się uciec na czas.

Osoby, które mają teraz przylecieć do Belgii, nie dysponowały odpowiednimi dokumentami i nie mogły wyjechać z Afganistanu do Europy. Belgijskie ministerstwo spraw zagranicznych porozumiało się jednak z władzami Pakistanu, czyli kraju sąsiadującego z Afganistanem, w sprawie ich ewakuacji.

Wspomniane osoby musiały najpierw na własną rękę przeprawić się przez granicą afgańsko-pakistańską. Z Pakistanu mają zapewniony przelot komercyjnym samolotem do Belgii, opisuje flamandzki portal vrt.be. Pierwsza, 34-osobowa grupa tych uchodźców, w czwartek już dotarła do Brukseli.

20.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ostatnim miesiącu ubiegłego roku we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, zmarło w sumie ponad 6,5 tys. ludzi. To o ponad pół tysiąca (9%) więcej niż normalnie w tym miesiącu.

Od dwóch lat liczba zgonów we Flandrii i w całej Belgii jest większa niż zazwyczaj. Przyczyna jest oczywista: pandemia koronawirusa.

Rok 2020 był pod tym względem gorszy niż 2021 r. W całym 2020 r. zmarło około 70,9 tys. mieszkańców Flandrii, a w 2021 r. zgonów było 64,5 tys. – wynika z danych biura statystycznego Statistiek Vlaanderen.

W ubiegłym roku we Flandrii zmarło w sumie o około 2 tys. więcej ludzi niż to było w latach 2015-2019, a więc jeszcze przed pandemią. W okresie od stycznia do września 2021 r. zgonów we Flandrii było mniej niż normalnie, ale pod koniec roku wraz z kolejnymi falami zakażeń trend ten się zmienił. W ostatnim kwartale 2021 r. zgonów było już dużo więcej niż zazwyczaj.

W całej Belgii zmarło w 2021 r. ponad 112 tys. ludzi. To o 14,5 tys. mniej niż w dramatycznym pierwszym roku pandemii (2020), ale wciąż więcej niż przed pojawieniem się nowego koronawirusa.

20.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)