Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Coraz więcej problemów z sortowaniem śmieci
Belgia: Obraz Rubensa znaleziony w Paryżu!
Brukselska Korporacja Mieszkaniowa pozywa region na kwotę 66,5 mln euro
Belgia: Punktualność pociągów najwyższa od 4 lat!
Belgia: Ceny domów w Ardenach coraz wyższe
Belgia, praca: Spadek bezrobocia w Brukseli!
Belgia, Flandria: „Większość ludzi jest uczciwa”. To popularna opinia?
Słowo dnia: Somberheid
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota,13 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad 9 mln wykroczeń drogowych w 2024 roku. „Rekord”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Badanie: muzykę poważną w Polsce najbardziej lubią kierownicy wyższego szczebla i przedsiębiorcy, a disco-polo – robotnicy niewykwalifikowani i rolnicy

Lubienie określonego gatunku muzyki zależne jest w dużej mierze od pozycji klasowej. W Polsce muzykę klasyczną najbardziej lubią kierownicy wyższego szczebla i specjaliści, a disco-polo rolnicy i pracownicy fizyczni - informują socjologowie z PAN, autorzy projektu badawczego dot. społeczeństwa i muzyki.

W jakim stopniu styl życia Polaków - którego podstawowym wskaźnikiem są gusty muzyczne - jest w Polsce czynnikiem stratyfikacji, czyli kształtowania się hierarchii społecznej? Sprawdzali to socjologowie z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN w ramach projektu badawczego „Dystynkcje muzyczne. Gust muzyczny i stratyfikacja społeczna a proces kształtowania się stylów życia Polaków".

„Nasze analizy dotyczyły m.in. homologii, czyli pokrywania się pozycji klasowej - tego, gdzie się człowiek lokuje w hierarchii społecznej, głownie na rynku pracy - z rozmaitymi stylami życia, upodobaniami do gustów muzycznych" - podkreślił w rozmowie z serwisem Nauka w Polsce prof. Henryk Domański, socjolog z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, szef projektu badawczego. Członkami zespołu są również dr Dariusz Przybysz, dr Katarzyna Wyrzykowska i dr Kinga Zawadzka.

W debatach na temat stratyfikacji kultury najczęściej analizowane są właśnie gusty muzyczne. Naukowcy wskazują, że muzyka najpełniej odzwierciedla analogie pomiędzy zachowaniami i preferencjami kulturalnymi a hierarchią klasową: „nic nie klasyfikuje tak jednoznacznie, jak gusty muzyczne" - jest to stwierdzenie Pierre Bourdieu, francuskiego socjologa, cytowanego na stronie internetowej projektu.

Wyniki nowych badań potwierdzają występowanie prawidłowości stwierdzonych w innych krajach: że lubienie określonego stylu muzyki pokrywa się w dużym stopniu z podziałami klasowymi. Jak podkreślił prof. Domański, „wyższa pozycja klasowa zwiększa preferencje do muzyki klasycznej, poważnej".

W badaniu CAPI, przeprowadzonym w 2019 r. na próbie ogólnopolskiej (w ramach tego projektu), lubienie muzyki poważnej wskazało 26,6 proc. ankietowanych Polaków. Okazuje się jednak, że ten rodzaj muzyki najbardziej lubią kierownicy wyższego szczebla i specjaliści (50,9 proc. badanych), za nimi są właściciele firm (41,5 proc.), a w jeszcze mniejszym stopniu pracownicy umysłowi niższego szczebla(31,6 proc.). Najrzadziej muzyka poważna jest lubiana przez robotników niewykwalifikowanych (16,8 proc.) i rolników (12,7 proc.).

Z drugiej strony, jeżeli chodzi o upodobania do muzyki rozrywkowej, to disco-polo jest najbardziej lubiane przez osoby o najniższym statusie społecznym, głównie rolników i robotników.

Lubienie tego gatunku najczęściej wskazywali rolnicy (ponad 68 proc. badanych). Natomiast, zgodnie z oczekiwaniami, w najmniejszym stopniu disco-polo jest lubiane przez specjalistów i kierowników wyższego szczebla – w tej "klasie społecznej" deklarowało to 27 proc. badanych. Równocześnie disco polo było lubiane przez aż 55,9 proc. właścicieli firm (poza rolnictwem).

Co ciekawe, jeśli chodzi o upodobania do wielu gatunków muzycznych, właściciele firm lokują się bardzo blisko inteligencji (czyli kierowników wyższego szczebla i specjalistów) - nie tylko pod względem upodobań do muzyki klasycznej, ale i rocka. Wynika to być może stąd - argumentują członkowie zespołu - że „właściciele firm w Polsce rekrutują się w dużym stopniu z kategorii inteligenckich, tzn. przepływają z tych pozycji zawodowych, są więc "socjalizowani" do muzyki klasycznej w środowisku rodzinnym".

Prof. Domański wskazuje, że muzyka klasyczna, nazywana poważną, jest najczęściej badanym gatunkiem muzyki w analizach nad stratyfikacją społeczną w socjologii światowej - ona bowiem najsilniej różnicuje ludzi w sensie hierarchizacji i najsilniej koreluje z pozycją klasową.

„Im wyższa pozycja klasowa, wyższe wykształcenie, czy wykonywanie bardziej złożonych pozycji zawodowych, związanych z wyższymi zarobkami i standardem materialnym - w tym większym stopniu lubi się muzykę klasyczną: Beethovena, Mozarta, Bacha, Mahlera, Wagnera" - stwierdzają Domański, Przybysz, Wyrzykowska i Zawadzka. - „Z kolei, im niższa pozycja klasowa, są to np. ludzie utożsamiani z klasą robotniczą, rolnicy, tym większe upodobania do muzyki popularnej, rozrywkowej, czyli do muzyki prostej, której się słucha dla samej rozrywki, bez wgłębiania się, bez doszukiwania się jakiś głębszych podtekstów".

Pytani o to, co oddziałuje na skłonności do lubienia określonej muzyki, członkowie zespołu wskazują, że - zgodnie z przewidywaniami - wyniki te potwierdzają najsilniejsze oddziaływanie trzech zjawisk: pochodzenia społecznego (pozycji klasowej i kapitału kulturowego rodziców), wpływu rówieśników - najbliższych znajomych oraz poziomu wykształcenia respondentów, a ogólniej - ich "kapitału" edukacyjnego. "Im wyższy jest status społeczny rodziców danej osoby, tym większe jest prawdopodobieństwo lubienia muzyki poważnej" - wskazują autorzy badania.

Po drugie, na późniejszą skłonność do określonego typu muzyki silnie wpływają też rówieśnicy i bliscy znajomi, zaczynając od środowiska szkolnego. Trzeci czynnik – wymienia prof. Domański – to wykształcenie. „Absolwenci szkół wyższych mają wyższe preferencje do muzyki poważnej niż absolwenci szkół zawodowych czy podstawowych, którzy częściej lubią np. disco polo lub muzykę popularną" – zaznaczył.

Stosunkowo niski wpływ na kształtowanie się gustów muzycznych ma płeć czy miejsce zamieszkania, chociaż większe miasto stwarza więcej możliwości uczestniczenia w "kulturze muzycznej", np. w postaci chodzenia na różne koncerty.

25.01.2022 Niedziela.BE // źródło informacji: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Anna Mikołajczyk-Kłębek // fot. Shutterstock, Inc.

(ks)


Belgia, technologie: Ilu ludzi uczestniczy w kursach online?

W minionych dwóch latach kursy online mocno zyskały na popularności. To oczywiście skutek pandemii i wprowadzonych obostrzeń.

W 2021 r. 27% mieszkańców Unii Europejskiej w wieku od 16 do 74 lat deklarowało, że w ciągu trzech miesięcy poprzedzających ankietę brało udział w kursie online lub korzystało z materiałów edukacyjnych w sieci. W 2020 r., a więc pierwszym pandemicznym roku, odsetek ten wynosił 23%.

Powody uczestnictw w kursach online są różne. Jedni biorą w nich udział, bo pragną się nauczyć nowego języka, inni chcą podnieść kwalifikacje zawodowe, a jeszcze inni robią to ze względu na hobby.

Krajami Unii Europejskiej, w których najwięcej ludzi korzystało z edukacyjnych możliwości Internetu były Irlandia (45%), Finlandia i Szwecja (44%), Holandia (43%) oraz Hiszpania i Luksemburg (43%) – wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat. W Belgii było to 35%.

Kursy online i inne formy edukacji przez Internet najmniejszą popularnością cieszą się w Rumunii (10%), Bułgarii (12%) i Chorwacji (18%). Także w Polsce odsetek ludzi korzystających z takiej możliwości był w 2021 r. wyraźnie niższy niż średnia dla całej UE i wyniósł 19% (podobnie było w Niemczech).

29.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia, biznes: Mniej zwolnień grupowych w 2021 r.

W ubiegłym roku 79 belgijskich firm rozpoczęło procedurę umożliwiającą przeprowadzenie zwolnień grupowych. W sumie w ramach tych zwolnień pracę może stracić około 5,8 tys. ludzi – wynika z danych ministerstwa pracy.

Obie te liczby są niższe niż w 2020 r. W trakcie pierwszego pandemicznego roku procedurę zwolnień grupowych rozpoczęły 103 firmy działające w Belgii. W sumie zagrożonych utratą pracy było 9,4 tys. ludzi zatrudnionych w tych przedsiębiorstwach, czytamy we flamandzkim portalu vrt.be.

W 2021 r. sytuacja na tym polu wróciła już do stanu zbliżonego do tego sprzed pandemii. W 2018 r. w ramach zwolnień grupowych pracę straciło około 6 tys. ludzi, a w 2019 r. około 5,1 tys.

W ubiegłym roku największą liczbę zwolnień grupowych stwierdzono w branży transportowej oraz metalurgicznej. Do największych zwolnień grupowych doszło w oddziale firmy kurierskiej FedEx w Liege (zagrożonych 671 miejsc pracy) oraz w firmie transportowej Keuhne + Nagel w Nivelles.

W przypadku firm zatrudniających więcej niż 300 osób za zwolnienie grupowe uznaje się każde zwolnienie 30 lub więcej pracowników. W przypadku firm z 100-299 pracownikami chodzi o zwolnienie co najmniej 10% personelu, a w przypadku firm z 20-99 pracownikami o zwolnienie co najmniej 10 ludzi.

25.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Biznes
  • 0

Sieć Colruyt rozpoczyna hodowlę małży u wybrzeży Belgii

Sieć supermarketów Colruyt stworzyła hodowlę małży na belgijskim wybrzeżu. To kolejny szeroko zakrojony projekt sieci.

Sieć spożywcza ma nadzieję, że do 2023 roku będzie w stanie wyprodukować około 200 ton małży, z możliwością dalszego wzrostu produkcji. Farma jest zlokalizowana na morzu w odległości około 5 kilometrów od wybrzeża, pomiędzy Nieuwpoort a Koksijde.

W najbliższych dniach w okolicy zostaną zainstalowane boje, dzięki czemu statki będą omijały hodowlę. Colruyt od jakiegoś czasu stara się o pozwolenia i bada możliwości akwakultury u wybrzeży Belgii.

Małże są bardzo popularne w Belgii. Każdego roku kraj importuje ponad 25 tys. ton małży, głównie z Holandii.


25.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed