Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijscy rolnicy testują drony do siewu
Belgia: Coraz więcej problemów z sortowaniem śmieci
Belgia: Obraz Rubensa znaleziony w Paryżu!
Brukselska Korporacja Mieszkaniowa pozywa region na kwotę 66,5 mln euro
Belgia: Punktualność pociągów najwyższa od 4 lat!
Belgia: Ceny domów w Ardenach coraz wyższe
Belgia, praca: Spadek bezrobocia w Brukseli!
Belgia, Flandria: „Większość ludzi jest uczciwa”. To popularna opinia?
Słowo dnia: Somberheid
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota,13 września 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, koronawirus: Coraz więcej zamkniętych żłobków

Belgia zmaga się z kolejną falą pandemii i widać to również w tutejszych żłobkach. Ze względu na rosnącą liczbę zakażeń wiele z takich placówek jest czasowo zamykanych.

W ubiegłym tygodniu z powodu wykrycia ognisk zakażeń przez co najmniej jeden dzień zamkniętych było ponad 13% żłobków działających na terenie Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii.

Tydzień wcześniej odsetek ten wynosił jeszcze tylko 5%. – To gigantyczny wzrost – powiedziała Nele Wouters z ministerstwa rodziny regionalnego rządu flamandzkiego. Po raz ostatni tak trudna sytuacja była w trakcie poprzedniej fali pandemii, na początku grudnia ubiegłego roku.

Po zakończeniu przerwy świąteczno-noworocznej liczba żłobków zamkniętych czasowo z powodu zakażeń koronawirusem była już dużo niższa. Teraz jednak szybko to się zmienia, opisuje flamandzki portal vrt.be.

– W ubiegłym tygodniu dostaliśmy tysiąc zgłoszeń dotyczących zakażeń koronawirusem i kontaktów wysokiego ryzyka w tego rodzaju placówkach. To dwa razy więcej niż tydzień wcześniej – dodała Nele Wouters, cytowana przez vrt.be.

25.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Polska: Dawka przypominająca powinna (booster) być niezbędnym dopełnieniem szczepienia przeciwko COVID-19

Dawka przypominająca (booster) powinna być zaliczana jako niezbędne dopełnienie szczepienia przeciwko COVID-19. Kto tylko może powinien ją przyjąć – przekonuje prof. Wojciech Szczeklik z Krakowa.

Specjalista powołuje się na dane z badań w Stanach Zjednoczonych. Wynika z nich, że ochrona przed hospitalizacją w przebiegu zakażenia wariantem omikron sięga aż 90 proc. i utrzymuje się ponad trzy miesiące.

„Dawka przypominająca (booster) powinna być zaliczana jako niezbędne dopełnienie szczepienia przeciwko COVID-19. Kto tylko może powinien ją przyjąć” – stwierdza na Twitterze prof. Wojciech Szczeklik, który jest kierownikiem Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie.

Badania amerykańskie dotyczą szczepionki mRNA, opracowanej przez amerykański koncern Pfizer i niemiecką firmę biotechnologiczną BioNTech. Przeprowadzili je specjaliści Kaiser Permanente Research w okresie od 1 grudnia 2021 r. do 11 stycznia 2022 r. Wykazano, że po dwóch dawkach tego preparatu po upływie co najmniej sześciu miesięcy jego efektywność w przypadku Delty utrzymuje się na poziomie 57-69 proc., a wobec Omikronu – od 32 do 50 proc.

Trzecia dawka znacznie poprawia odporność. W przypadku Delty przed upływem trzech miesięcy sięga ona 85-91 proc., a wobec Omikronu – 73-82 proc. Po trzech miesiącach zaczyna ona jednak słabnąć: w przypadku Delty utrzymuje się na poziomie 58-91 proc., a Omikrona – od 14 do 69 proc.

Dyrektor Scripps Research Translation Institute w La Jolla Prof. Eric Topol na Twitterze zwraca uwagę, że podobnie wypadły badania w Wielkiej Brytanii opublikowane przez UK Health Security Agency. Z tych obserwacji wynika, że po trzech dawkach szczepień przeciwko COVID-19 odporność w okresie od 2 do 4 miesięcy od jej podania sięga od 89 do 94 proc.

Do szczepienie trzecią dawką przekonują również obserwacje w Szwajcarii. Dotyczące tego kraju dane Our World in Data z 1 stycznia 2022 r. wykazały, że szczepienie przeciwko COVID-19 w porównaniu do osób niezaszczepionych zmniejsza śmiertelność 9 razy po pełnym zaszczepieniu i aż 48 razy po dawce przypominającej (booster). Dane te dotyczą wszystkich grup wiekowych z uwzględnieniem liczebności grup.

Wynika z nich, że wśród osób niezaszczepionych było 13,06 zgonów z powodu COVID-19 w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Wśród zaszczepionych dwoma dawkami przypadków śmiertelnych było 1,44 (9 razy mniej), a u tych pacjentów, którzy otrzymali także dawkę przypominającą – 0,27 (48 razy mniej).

28.01.2022 Niedziela.BE // źródło informacji: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Zbigniew Wojtasiński // fot. Shutterstock, Inc.

(ks)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Dawka przypominająca powinna (booster) być niezbędnym dopełnieniem szczepienia przeciwko COVID-19

Dawka przypominająca (booster) powinna być zaliczana jako niezbędne dopełnienie szczepienia przeciwko COVID-19. Kto tylko może powinien ją przyjąć – przekonuje prof. Wojciech Szczeklik z Krakowa.

Specjalista powołuje się na dane z badań w Stanach Zjednoczonych. Wynika z nich, że ochrona przed hospitalizacją w przebiegu zakażenia wariantem omikron sięga aż 90 proc. i utrzymuje się ponad trzy miesiące.

„Dawka przypominająca (booster) powinna być zaliczana jako niezbędne dopełnienie szczepienia przeciwko COVID-19. Kto tylko może powinien ją przyjąć” – stwierdza na Twitterze prof. Wojciech Szczeklik, który jest kierownikiem Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie.

Badania amerykańskie dotyczą szczepionki mRNA, opracowanej przez amerykański koncern Pfizer i niemiecką firmę biotechnologiczną BioNTech. Przeprowadzili je specjaliści Kaiser Permanente Research w okresie od 1 grudnia 2021 r. do 11 stycznia 2022 r. Wykazano, że po dwóch dawkach tego preparatu po upływie co najmniej sześciu miesięcy jego efektywność w przypadku Delty utrzymuje się na poziomie 57-69 proc., a wobec Omikronu – od 32 do 50 proc.

Trzecia dawka znacznie poprawia odporność. W przypadku Delty przed upływem trzech miesięcy sięga ona 85-91 proc., a wobec Omikronu – 73-82 proc. Po trzech miesiącach zaczyna ona jednak słabnąć: w przypadku Delty utrzymuje się na poziomie 58-91 proc., a Omikrona – od 14 do 69 proc.

Dyrektor Scripps Research Translation Institute w La Jolla Prof. Eric Topol na Twitterze zwraca uwagę, że podobnie wypadły badania w Wielkiej Brytanii opublikowane przez UK Health Security Agency. Z tych obserwacji wynika, że po trzech dawkach szczepień przeciwko COVID-19 odporność w okresie od 2 do 4 miesięcy od jej podania sięga od 89 do 94 proc.

Do szczepienie trzecią dawką przekonują również obserwacje w Szwajcarii. Dotyczące tego kraju dane Our World in Data z 1 stycznia 2022 r. wykazały, że szczepienie przeciwko COVID-19 w porównaniu do osób niezaszczepionych zmniejsza śmiertelność 9 razy po pełnym zaszczepieniu i aż 48 razy po dawce przypominającej (booster). Dane te dotyczą wszystkich grup wiekowych z uwzględnieniem liczebności grup.

Wynika z nich, że wśród osób niezaszczepionych było 13,06 zgonów z powodu COVID-19 w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Wśród zaszczepionych dwoma dawkami przypadków śmiertelnych było 1,44 (9 razy mniej), a u tych pacjentów, którzy otrzymali także dawkę przypominającą – 0,27 (48 razy mniej).

25.01.2022 Niedziela.BE // źródło informacji: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Zbigniew Wojtasiński // fot. Shutterstock, Inc.

(ks)

 

Eksperci: Omikron nie powoduje jedynie łagodnej choroby COVID-19

Amerykański wirusolog ostrzega, że Omikron nie powoduje jedynie łagodnej choroby COVID-19, jak twierdzą niektórzy eksperci. Prof. Vincent Racaniello jako przykład podaje Nowy Jork, gdzie jest ostatnio wyjątkowo duża liczba zgonów.

„Dla tych, którzy uważają, że Omikron powoduje łagodną chorobę: ponad 400 zgonów w Nowym Jorku. Tyle zgonów nie było od maja 2020 r., a siedmiodniowa średnia ruchoma dla umieralności nadal idzie w górę. Szczyt oczekiwany jest dopiero pod koniec tego miesiąca” – alarmuje na Twitterze prof. Vincent Racaniello z Wydziału Mikrobiologii i Immunologii Uniwersytet Columbia. Informację tę przekazał także na Twitterze prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Prof. Krzysztof Pyrć uważa, że liczba ofiar śmiertelnych z powodu zakażenia Omikronem zaczyna rosnąć w poszczególnych krajach, jednak efekt szczepień jest bardzo wyraźny. „Miejmy nadzieję, że w Polsce wystarczy nam odporności na tę falę” - dodaje na Twitterze.

W USA jest nieznacznie większy niż w Polsce odsetek osób zaszczepionych przeciwko COVID-19. Z danych Our World in Data wynika, że 17 stycznia 2022 r. w pełni zaszczepionych było 62 proc. Amerykanów, 57 proc. Polaków oraz 70 proc. Brytyjczyków. Trzecią dawkę (booster) na 100 mieszkańców otrzymało w USA 24,6 osób, w Polsce – 23,8, a w Wielkiej Brytanii – 53,7. Według National Health Service w Zjednoczonym Królestwie trzecią dawką zaszczepionych jest 91,9 proc. populacji w wieku co najmniej 60 lat, znacznie więcej niż w USA i Polsce.

Ekspert ds. COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski ostrzega przed masowymi imprezami, takimi jak studniówki. „Masowe, wielogodzinne imprezy w szczytowym okresie kolejnej fali pandemicznej przyspieszą transmisję wirusa. A można je przełożyć” – zaznacza na Twitterze. Jego zdaniem taka decyzja to „szkoła odpowiedzialności społecznej”.

Ekspert przyznaje, że coraz częściej wykrywane są osoby nazywane „super odpornymi”, czyli takie, które mają bardzo wysoki poziom przeciwciał po dwóch szczepieniach i zachorowaniu na Deltę (albo odwrotnie). „Mieszana odporność (naturalna oraz poszczepienna) chroni przed ciężkim zakażeniem Omikronem, a trzecia dawka u tych osób może być przesunięta” – podkreśla.

29.01.2022 Niedziela.BE // źródło informacji: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Zbigniew Wojtasiński // fot. Shutterstock, Inc.

(ks)

 

Subscribe to this RSS feed