Ceny domów w Antwerpii, Gandawie, Lowanium, Hasselt i Brugii – a więc w stolicach pięciu flamandzkich prowincji – wzrosły w 2021 r. średnio o 8,4%. To więcej niż średnia dla całej Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju.

W skali całej Flandrii ceny domów poszły w 2021 r. w górę o 7,6%. W ubiegłym roku największą popularnością cieszyły się domy w większych miastach. W stolicach flamandzkich prowincji liczba sprzedanych domów była o 14% wyższa niż rok wcześniej, poinformował Bart Van Opstal, rzecznik prasowy belgijskiej federacji notariuszy Fednot.

Najczęściej na zakup domu w Antwerpii, Gandawie, Lowanium, Hasselt i Brugii decydowali się ludzie w wieku od 30 do 50 lat, czytamy w portalu vrt.be. Antwerpia to stolica prowincji o tej samej nazwie, Gandawa jest stolicą Flandrii Wschodniej, Lowanium (Leuven) – Brabancji Flamandzkiej, Hasselt – Limburgii, a Brugia – Flandrii Zachodniej.

– Ludzie kupujący domy w tych miastach mają przeważnie dwa cele. Z jednej strony kupują je, bo chcą w nich sami zamieszkać, ale z drugiej strony część z nich planuje je wynajmować. Zakładają, że lepiej mieć mieszkanie na wynajem w centrum dużego miasta niż w gorzej położonym miejscu – powiedział Van Opstal, cytowany przez vrt.be.

11.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W 2021 r. w Belgii urodziło się 118,1 tys. dzieci. To o 4,4 tys. więcej niż rok wcześniej, poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W 2020 r. w Belgii – zapewne z powodu pandemii i związanych z nią problemów – urodziło się bardzo mało dzieci. Ubiegłoroczna liczba narodzin była już porównywalna z tą z okresu sprzeda pandemii, a więc lat 2017-2019.

We Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, w 2021 r. urodziło się 65,8 tys. dzieci. To o 3 tys. więcej niż rok wcześniej i nawet o 1,7 tys. więcej niż w okresie przed pandemią.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, w ubiegłym roku urodziło się 36,7 tys. dzieci. To o 1,6 tys. więcej niż w 2020 r. i mniej więcej tyle samo, co w latach przed pandemią.

Dane z Regionu Stołecznego Brukseli są już jednak inne. Tam w 2021 r. przyszło na świat jedynie 15,6 tys. dzieci, co oznaczało spadek liczby narodzin o 300 w porównaniu z i 2020 r., wynika z danych urzędu Statbel.

11.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W 2020 r. około 7% mieszkańców Unii Europejskiej w wieku od 15 do 29 lat doświadczało ubóstwa – wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

Pandemia i wprowadzone w 2020 r. obostrzenia doprowadziło do pogorszenia się sytuacji materialnej młodych mieszkańców Unii Europejskiej. W 2020 r. odsetek mieszkańców UE w wieku 15-29 lat żyjących w ubóstwie był o 2 punkty procentowe wyższy niż rok wcześniej.

Za ludzi doświadczających ubóstwa uznaje się osoby, których nie stać między innymi na opłacanie rachunków i utrzymanie mieszkania, wymianę zniszczonych mebli i zużytego ubrania oraz zapewnienie sobie regularnie pełnowartościowych posiłków. Za osoby ubogie uznaje się również ludzi, którzy np. nie mają dwóch par obuwia, połączenia internetowego i nawet małych oszczędności na niespodziewane wydatki.

W 2020 r. najwięcej młodych ludzi borykających się z ubóstwem było w Rumunii (24%), Bułgarii (21%) i Grecji (16%). Z kolei w ośmiu krajach UE odsetek ten wynosił maksymalnie 2%. Były to Luksemburg (1,3%), Estonia i Chorwacja (po 1,5%), Słowenia i Finlandia (po 1,8%), Polska (1,9%) oraz Czechy i Holandia (po 2%).

W Belgii odsetek ten był nieco niższy niż unijna średnia i wyniósł 6,2%. Jak widać, to jednak wyraźnie więcej niż w Polsce (1,9%) czy Holandii (2%), a także więcej niż na przykład w Austrii (2,4%), na Łotwie i w Portugalii (4,5%) czy w Niemczech (5,1%)

14.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W środę, 9 lutego, sąd apelacyjny w Antwerpii uznał, że hasło „stop islamizacji” nie jest rasistowskie. Władze sądownicze poinformowały, że nie były w stanie dowieść, że było one motywowane „rasizmem i ksenofobią”.

Orzeczenie sądu było tożsame z decyzją Rady Stanu, która kilka lat temu uznała, że slogan „stop islamizacji” nie możne zostać uznany za rasistowski. „Baner był jedynie wydrukowanym dokumentem wyrażającym czyjąś opinię” - skomentował sąd apelacyjny.

„To zwycięstwo wolności słowa. (…) Będziemy kontynuowali naszą walkę z imigracją i islamizacją, ponieważ powstrzymywanie islamizacji nie jest tożsame z rasizmem” - skomentował lider populistycznej partii Vlaams Belang, Tom Van Grieken.

11.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)