Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, pogoda: Śnieg w pierwszy dzień wiosny, ale od poniedziałku znacznie cieplej!

W dniu 20 marca miał miejsce pierwszy dzień astronomicznej wiosny. W niedzielę rano w wielu miejscach w Belgii spadł śnieg, ale na szczęście w tym tygodniu się znacznie rozpogodzi i do kraju zawita prawdziwie wiosenna pogoda.

Poniedziałek będzie suchy i bardzo słoneczny, wzrośnie też temperatura: możemy spodziewać się od 13 stopni Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes do nawet 18 stopni w Kempen. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr.

We wtorek, środę, czwartek i najprawdopodobniej również w piątek będzie ciepło i słonecznie. Nie będzie padać, zaś maksymalna temperatura wyniesie 17-18 stopni Celsjusza.

21.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Wiemy, gdzie powstanie pierwsza w Polsce elektrownia atomowa

W Wejherowie odbyło się spotkanie w sprawie budowy pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. Inwestycja ma powstać w gminie Choczewo w województwie pomorskim.

Nadmorska gmina Choczewo w powiecie Wejherowskim została wybrana jako preferowane miejsce, w którym powstanie pierwsza w Polsce elektrownia atomowa. Lokalizację nazwaną „Lubiatowo-Kopalino” została wskazana na podstawie prowadzonych od kilku lat szczegółowych badań. Wykazały one, że ten teren spełnia wszystkie wymagania środowiskowe stawiane tego typu obiektom i nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.

Spotkanie z mieszkańcami

W lutym 10 samorządów podpisało porozumienie w sprawie budowy elektrowni. Sygnatariuszami były powiaty wejherowski, pucki i lęborski, sześć gmin wiejskich: Choczewo, Gniewino, Łęczyce, Krokowa, Nowa Wieś Lęborska, Wicko i jedna miejska – Łeba.

Polskie Elektrownie Jądrowe wciąż starają się uzyskać niezbędne decyzje administracyjne, a w piątek prezes spółki Tomasz Stępień przyjechał do Wejherowa, aby spotkać się z samorządowcami.

Część spotkania ze względów bezpieczeństwa była zamknięta dla mediów.

- Cieszę się, że w tak krótkim czasie od podpisania porozumienia możemy spotkać się z prezesem Polskich Elektrowni Jądrowych i omówić pewne kwestie, na które odpowiedzi oczekujemy - powiedziała Gabriela Lisius, starosta wejherowski. - Liczymy, że pan prezes przedstawi aktualny stan projektu, kierunki działania i to, czego się od nas oczekuje. To bardzo dobry początek współpracy i na pewno nie zabraknie kolejnych spotkań, w tym również z mieszkańcami.

Władze powiatu i gminy chcą też uczestniczyć we wszystkich pracach, nawet zanim jeszcze ruszy budowa elektrowni. - Chcemy znać szczegóły dotyczące infrastruktury towarzyszącej i uczestniczyć w pracach nad tworzeniem wariantów tras dojazdowych czy kolejowych - dodała pani starosta.

W spotkaniu wziął również udział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. - W 2026 roku rozpoczną się prace na miejscu budowy. Ale zanim to nastąpi, musi zostać zbudowana kolej, drogi i cała infrastruktura towarzysząca. To zacznie dziać się szybko, bo te inwestycje muszą być gotowe w momencie, kiedy zasadnicza inwestycja zostanie rozpoczęta.

Jesteśmy na dobrej drodze - mówił Piotr Naimski.

Sprzyjające warunki

Pierwotnie rozpatrywano 92 potencjalne lokalizacje pod budowę pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Analizowano m.in. właściwości terenu, dostępność wody chłodzącej, a także obecne i możliwe do rozbudowy elementy infrastruktury, na przykład sieci energetyczne, drogowe czy kolejowe. Wyniki potwierdziły sprzyjające warunki do wybudowania elektrowni atomowej na Pomorzu.

Pod uwagę brano dwie lokalizacje: Żarnowiec w powiecie puckim i Lubiatowo-Kopalino w powiecie wejherowskim. I te tereny poddano jeszcze bardziej szczegółowym badaniom. Ostatecznie wybrano Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo pod Wejherowem.

Budowa elektrowni atomowej nie wszystkim się jednak podoba. Pod koniec lutego kilkadziesiąt osób protestowało w Lubiatowie. -Nie jesteśmy przeciwko atomówce, ale przeciwko budowie elektrowni jądrowej w tym miejscu - mówili mieszkańcy.

Powstania atomówki w tym miejscu obawia się również część przedstawicieli branży turystycznej.

Zdaniem rządzących ta inwestycja jest kluczowa dla bezpieczeństwa Polski. Według Polityki Energetycznej Polski, rządowego dokumentu przyjętego na początku 2021 roku, pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy 1-1,6 GW ma powstać do 2033 roku. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a w sumie będzie ich sześć o mocy całkowitej 6-9 GW. Cała inwestycja ma być gotowa do 2043 roku.

„Prognozowane nakłady w sektorze wytwórczym energii elektrycznej sięgać będą ok. 320-342 mld zł, z czego ok. 80 proc. zostanie przeznaczonych na moce bezemisyjne, tj. OZE i energetykę jądrową” - czytamy w rządowym dokumencie.

Pierwszy był Żarnowiec

Przypomnijmy, że prawie 40 lat temu również w województwie pomorskim rozpoczęła się budowa Elektrowni Jądrowej Żarnowiec. Była budowana w latach 1982-1989 w miejscu zlikwidowanej wsi Kartoszyno nad Jeziorem Żarnowieckim.

Elektrownia w Żarnowcu miała stanowić pierwszy krok w realizacji polskiego programu energetyki jądrowej, który obejmował – obok Żarnowca – wybudowanie Elektrowni Jądrowej „Warta” w miejscowości Klempicz w ówczesnym województwie pilskim.

Elektrownia w Żarnowcu docelowo miała się składać z czterech bloków energetycznych  napędzanych reaktorami WWER-440 o łącznej mocy ok. 1600.

Zmiana warunków ekonomicznych w Polsce po 1989 roku, a także długotrwałe protesty aktywistów oraz mieszkańców i negatywny odbiór (w tym sprzeciw przeciwko budowie 86,1 proc. biorących udział w referendum mieszkańców województwa pomorskiego) części społeczeństwa, który wzmógł się szczególnie po katastrofie w Czarnobylu, spowodowały że budowa została wstrzymana i elektrownia nie powstała.

21.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. News4Media

(sm)

 

Flandria: Darmowe bilety kolejowe dla osób jadących na rozmowę kwalifikacyjną

Osoby poszukujące pracy, które starają się o nową pozycję, będą mogły otrzymać bezpłatny, cyfrowy bilet kolejowy, który umożliwi im dotarcie na rozmowę kwalifikacyjną.

W niedzielę, 20 marca, flamandzka minister pracy, Hilde Crevits, ogłosiła, że w przyszłości osoby poszukujące pracy we Flandrii, które zostały zaproszone na rozmowę kwalifikacyjną, otrzymają bezpłatne, cyfrowe bilety kolejowe.

Oznacza to, że osoby te nie będą musiały osobiście odwiedzać lokalnego biura Flamandzkiej Agencji Pracy VDAB lub kasy biletowej na dworcu, aby otrzymać bezpłatny bilet kolejowy.

Crevits twierdzi, że dzięki temu uzyskanie biletu kolejowego umożliwiającego pojechanie na rozmowę kwalifikacyjną, będzie mniej uciążliwe dla osób poszukujących pracy.

Wcześniej osoby będące w takiej sytuacji musiały przejść przez żmudną procedurę administracyjną, aby uzyskać bilet, który kosztował ich 1 euro. W 2021 roku zawnioskowano o 2389 takich biletów.

21.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Ogromna tragedia w Strépy-Bracquegnies! Samochód wjechał w tłum świętujący karnawał. Zginęło 6 osób, 12 osób ciężko rannych

W niedzielę (20 marca), we wczesnych godzinach porannych, samochód wjechał w tłum uczestników obchodów karnawałowych w Strépy-Bracquegnies (La Louvière, prowincja Hainaut). Jak poinformował burmistrz La Louvière, Jacques Gobert, zginęło 6 osób, 12 zostało poważnie rannych, a około 20 – odniosło lżejsze obrażenia.

Samochód, w którym podróżowali dwaj mężczyźni, jechał z dużą prędkością. Naoczni świadkowie twierdzą, że nie zdołał się przebić przez tłum, ale rozbił się w grupie uczestników karnawału około godziny 05:00. Wybuchł chaos i panika. Kierowca próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale szybko został zatrzymany przez policję.

Z powodu zdarzenia uruchomiono gminny plan awaryjny, zaś służby ratunkowe utworzyły w miejscowym ratuszu centrum reagowania kryzysowego. Lokalne media informują, że karetki pogotowia i radiowozy policyjne przybyły na miejsce tragedii w ciągu kilku minut, chociaż nadal wiele szczegółów jest niejasnych. „Dla rodzin ofiar i służb ratunkowych otworzyliśmy lokalną halę sportową” – dodał Gobert.

Tradycja karnawałowa w Walonii sięga XIV wieku i została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO jako Niematerialne Dziedzictwo Kulturowe Ludzkości. W ramach karnawału odbywają się niezwykle popularne wydarzenia, które przyciągają tłumy, zarówno artystów, jak i widzów. W tłumie potrąconym przez samochód było wielu „Gilles” – wykonawców ubranych w ekstrawaganckie stroje, które składają się m.in. z masek woskowych, drewnianych butów i tradycyjnych strojów.

W 2020 i 2021 roku z powodu trwającej pandemii koronawirusa odwołano dwie edycje obchodów karnawałowych w Strépy-Bracquegnies. Tym bardziej w tym roku mieszkańcy byli podekscytowani, że impreza może się w końcu odbyć.

Burmistrz La Louvière potwierdził, że wydarzenia, które były zaplanowane do wtorku, nie odbędą się z powodu tragedii. Pamięć ofiar uczczono minutą ciszy, zaś kolejne uroczystości upamiętniające będą się odbywały w najbliższych dniach. Minister spraw wewnętrznych, Annelies Verlinden, złożyła ofiarom i ich rodzinom kondolencje.

Nie są znane motywy sprawców. Póki co, prokuratura stwierdziła, że najprawdopodobniej zdarzenie nie miało motywacji terrorystycznej. Niemniej jednak, nie wiadomo, dlaczego rozpędzone auto wjechało w tłum uczestników karnawału. Trwa śledztwo w tej sprawie – możliwe, że dziś pojawią się nowe informacje na temat tragedii. Wiadomo, że samochodem podróżowali dwaj mieszkańcy okolicy: mężczyźni z La Louvière, urodzeni w latach 1988 i 1990, którzy nie byli wcześniej karani.


21.03.2022 Niedziela.BE // fot. Fortgens photography / Shutterstock.com

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed