Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia ostrzega obywateli przebywających w Nepalu
Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu
Królowa Belgii wzywa do globalnej polityki żywnościowej
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Słowo dnia: Ziekteverlof
Belgia: Powolny jak... belgijski student?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: W sklepach może zabraknąć chleba. Piekarze alarmują i apelują

Stowarzyszenie Producentów Pieczywa bije na alarm. Domaga się natychmiastowej reakcji władz, bo bez tego w Polsce może nawet zabraknąć chleba.

Ukraina jest spichlerzem Europy i największym na kontynencie eksporterem zbóż. Przez wojną, jak się szacuje, zniszczonych zostało około 28 proc. zasiewów zbóż ozimych. Ceny poskoczyły. I to nie tylko samych ziaren, ale wszystkich wytwarzanych z nich produktów.

Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk kilka dni temu nie wykluczył scenariusza, według którego jesienią chleb może kosztować nawet 10 zł, ale dodał, że dziś trudno przewidywać ceny.

- Możemy się czuć bezpiecznie, że u nas zboża nie zabraknie, natomiast to wcale nie znaczy, że cena zbóż nie wzrośnie, bo tutaj jednak ceną rządzą światowe rynki. To nie jest tak, że my możemy się wyizolować i zrobić sobie jakąś swoją cenę - zaznaczył.

Mocne słowa

Mimo uspokajającego tonu ministra - branża piekarnicza ma jednak ogromne obawy. Dlatego Stowarzyszenie Producentów Pieczywa bije na alarm i narzeka, że mąka podrożała o 30 procent w ciągu zaledwie miesiąca. Boi się, że ceny będą jeszcze rosły, a mogą wrócić do normalności dopiero w drugiej połowie 2024 roku.

- Cena mąki w skupie bezpośrednio przekłada się na cenę pieczywa dostarczanego polskim konsumentom każdego dnia. Producenci nie mają wyboru, muszą podnosić ceny chleba, którego i tak w najczarniejszym scenariuszu, ze względu na spodziewany deficyt surowców oraz zapowiedziane ograniczenia ciągłości w dostawach gazu czy energii elektrycznej, może zabraknąć - podkreśla Waldemar Topolski, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa.

Organizacja chce rozmów z rządem, bo tylko jego działania mogą zapobiec fatalnym perspektywom dla branży, co „ostatecznie dotknie przede wszystkim społeczeństwo”. Jednym z działań może być ograniczenie wywozu surowców strategicznych, w tym także zbóż. Kolejne to uruchomienie rezerw strategicznych oraz dopłaty do zboża dla rolników przy sprzedaży ziarna w Polsce.

13.04.2022 Niedziela.BE // źródło: Nerws4Media // fot. iStock

(sk)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kolejna podwyżka dla posłów. Powód? Każdy jest dobry

500 złotych miesięcznie więcej niż do tej pory mogą wydać posłowie. Płaci za to państwo. Skąd ta podwyżka? Posłowie: Bo wszystko drożeje!

Tę serię podwyżek rozpoczął w ubiegłym roku prezydent Andrzej Duda, podpisując rozporządzenie zwiększające uposażenie polityków. Na jego mocy marszałkowie Sejmu i Senatu od początku sierpnia zaczęli zarabiać 20,5 tys. zł zamiast dotychczasowych 11,8 tys. zł. Taką samą wypłatę otrzymał także premier, a wicepremierzy dostali podwyżkę wynoszącą niemal 8 tys. zł – ich płaca wynosi 18,3 tys. zł.

Zyskali też posłowie i senatorowie, których uposażenie wzrosło z 8 tys. zł do 12,8 tys. zł. Oprócz tego – dodajmy – parlamentarzyści pobierają jeszcze 2,5 tys. zł diety.

Kolejne kwoty

Niemal zaraz po tym ruchu posłowie PiS uznali, że prezydentowi także należy się podwyżka. Złożyli w Sejmie projekt ustawy, na mocy której głowa państwa ma zarabiać o 40 procent więcej niż obecnie. Po uchwaleniu tych przepisów w górę poszły także zarobki wójtów, burmistrzów, starostów i prezydentów miast.

Od lipca 2021 r., jak zdecydowali marszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści mogą wydać więcej na prowadzenie biur poselskich. Limit wydatków pokrywanych przez państwo wzrósł do 17,2 tys. zł, czyli o 2 tys. zł więcej niż jeszcze wynosił w czerwcu.

To samo zarządzenie zwiększyło limit wydatków klubów parlamentarnych. Zamiast 1 tys. zł na każdego członka klubu jest to 1370 zł.

Na nocleg

Teraz do tych kwot doszły kolejne...

„3,5 tys. zł miesięcznie – taką kwotę od 1 kwietnia posłowie i senatorowie spoza Warszawy mogą przeznaczyć na wynajem mieszkania. To efekt zarządzenia, które 24 marca podpisała szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska. Formalnie dotyczy ono ustalenia miesięcznego kosztu zakwaterowania w hotelu sejmowym. Z innych przepisów wynika, że dokładnie taką sumę poseł może przeznaczyć na wynajęcie prywatnej kwatery” – donosi „Rzeczpospolita”.

I wylicza, że w tej kadencji była już taka podwyżka. 1 stycznia 2020 r. wzrosłą z 2,5 do 3 tys. zł.

Jarosław Zieliński z PiS, wiceszef Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, tłumaczy dziennikarzom, że powodem zmiany kwoty jest inflacja.

– Jest ona spowodowana różnymi czynnikami, w tym wojną w Ukrainie i wzrostem cen nośników energii. W górę poszedł realny koszt pobytu w hotelu sejmowym, co pociągnęło za sobą zwiększenie maksymalnej kwoty na najem kwatery w mieście – mówi polityk.

14.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Zabił i poćwiartował byłą dziewczynę. Znamy wyrok sądu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał na 25 lat więzienia Patryka D. oskarżonego o zabójstwo byłej dziewczyny. Do tej tragedii miało dojść w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego. Wyrok jest nieprawomocny.

Pokrzywdzona mieszkała w Warszawie. 28 kwietnia 2020 roku matka zgłosiła jej zginięcie. Z informacji przekazanych przez matkę wynikło, że córka w marcu 2020 roku wyjechała do Nowego Dworu Gdańskiego do swojego byłego chłopaka. Ostatni raz kontakt nawiązała 8 marca, przesyłając sms-a. Jak ustalono, tego dnia jej numer logował się w Nowym Dworze Gdańskim. Z treści wiadomości wynikało, że czuje potrzebę zajęcia się swoim życiem i dlatego czasowo zrywa kontakt. Matka dziewczyny wątpiła, żeby napisała to jej córka.

Były chłopak zaginionej dziewczyny początkowo twierdził, że Paulina po krótkim pobycie wyjechała. Dopiero w czasie poszukiwań, jak relacjonuje Radio Gdańsk, przyznał się, że ją zabił. Wskazał również miejsce ukrycia zwłok.

Rozkawałkowane i zapakowane w worki zwłoki ujawniono w rejonie miejscowości Piotrowo koło Nowego Dworu Gdańskiego. Przeprowadzone badania DNA potwierdziły, że są to zwłoki Pauliny.

W czasie sekcji zwłok biegły ustalił, że bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie. Natomiast do rozkawałkowania zwłok doszło po śmierci. Ustalenia biegłego potwierdziły wyjaśnienia Patryka D.

Motyw zbrodni

Dlaczego Patryk D. to zrobił. W czasie przesłuchań wyjaśnił, że Paulina już wcześniej miała myśli samobójcze, nie radziła sobie w dorosłym życiu. Chciała, żeby pomógł jej umrzeć. Śledztwo nie ujawniło jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego wyjaśnienia oskarżonego.

Jak wynika z ustaleń prokuratury, najbardziej prawdopodobnym motywem zbrodni był motyw emocjonalny - zazdrość, która doprowadziła do eskalacji emocji.


13.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sk)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia, biznes: Już 2,5 tys. bankructw w tym roku

W okresie od 4 do 10 kwietnia (czyli w czternastym tygodniu 2022 r.) w Belgii zbankrutowało 139 firm – poinformował w środę belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W sumie w pierwszych czternastu tygodniach 2022 r. zbankrutowało 2.495 firm. To aż o 48% więcej upadłości niż w tym samym okresie 2021 r., ale o 8% mniej niż w 2020 r. W ubiegłym roku w Belgii w tym czasie zbankrutowało 1.689 przedsiębiorstw, a w 2020 r. – 2.706.

W 2021 r. obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią nie doprowadziły, jak się wcześniej obawiano, do fali bankructw. Wręcz przeciwnie, było ich wyraźnie mniej niż przed pojawieniem się koronawirusa. Był to przede wszystkim skutek rządowych tarcz antykryzysowych, które uchroniły wiele firm przed upadłością.

Teraz sytuacja jest już nieco inna, a liczba bankructw jest większa niż w 2021 r. Pomoc w ramach tarcz antykryzysowych już właściwie się skończyła, a część firm po ograniczeniu tej pomocy nie jest w stanie utrzymać się na rynku.

W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w pierwszych czternastu tygodniach tego roku utracono w Belgii 6.155 miejsc pracy – poinformowało biuro Statbel. To 15% więcej niż w tym samym okresie 2021 r. i o 17% mniej niż w 2020 r.

13.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

  • Published in Biznes
  • 0
Subscribe to this RSS feed