Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 29 marca 2024, www.PRACA.BE)
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - piątek 29 marca 2024
Kultowy brukselski klub jazzowy Sounds zostanie wkrótce zamknięty
Polacy już się na to cieszą. Sezon rowerowy już się rozkręca
We Flandrii i Walonii ponad 10 tys. bezdomnych nieletnich
Polska: Wybory samorządowe 2024. Kampania bez fajerwerków. Wszystko na jedno kopyto
Belgia: Bank centralny na minusie. I to dużym
Polska: Sweter i jeansy do kosza. Czekają nas poważne zmiany w segregacji śmieci
Belgia: „Koniec z prezentami od rządu”. W budżecie wielka dziura
Polska: Wielkanoc 2024. Jeśli jeszcze nie zrobiłeś świątecznych zakupów, to już wygrałeś

Belgia: „Egzekucja wykładowcy z Uniwersytetu w Brukseli coraz bliżej”

Belgia: „Egzekucja wykładowcy z Uniwersytetu w Brukseli coraz bliżej” fot. Shutterstock

Adwokat irańskiego naukowca Ahmadreza Djalaliego, związanego z brukselską uczelnią, nie odwołał się od kary śmierci, na jaką irański sąd skazał jego klienta – informuje flamandzki dziennik De Standaard.

Djalali od kwietnia 2016 roku przebywa w irańskim areszcie, a w październiku 2017 roku został skazany na karę śmierci za „współpracę z wrogimi krajami i działanie na szkodę bezpieczeństwa narodowego Iranu”. Według organizacji praw człowieka wyrok nie jest oparty na żadnych dowodach.

Adwokat gościnnego wykładowcy Uniwersytetu w Brukseli mógł się jeszcze odwołać od wyroku. Tak się jednak nie stało, opisuje portal vrt.be. Według Gerlanta van Berlaera, kolegi irańsko-szwedzkiego naukowca z brukselskiej uczelni, stało się tak ponieważ adwokat Djalaliego najprawdopodobniej współpracuje z sędzią, który skazał jego klienta na śmierć.

- Jest oczywiste, że jedynym błędem, jaki popełnił Djalali, cieszący się szacunkiem w świecie nauki w różnych krajach świata, był fakt, że wspólnie z innymi naukowcami z innych państw działał na rzecz poprawy pomocy udzielanej ofiarom katastrof, między innymi w jego ukochanej ojczyźnie, czyli Iranie – De Standaard cytuje współpracownika Irańczyka.

Petycję w sprawie Djalaliego podpisało już 268 tys. ludzi. W jego obronie stawali również belgijscy, szwedzcy i unijni politycy oraz naukowcy. Jak na razie – bezskutecznie. W czwartek 14 grudnia Amnesty International planuje protest przed irańską ambasadą w Brukseli.


12.12.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież