Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pracownicy sklepu second hand znaleźli wśród datków... granat!
Polska: Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14 emerytury? Znamy harmongram
Belgia: Lime musi natychmiast wycofać swoje hulajnogi z Brukseli
Polska: Płatne parkowanie niesprawiedliwe. RPO chce zmian przepisów
Belgia: Ostre cięcie wydatków w Gandawie. „Burmistrz zemdlał”
Polska: Za granicą taniej niż w Polsce. Porównanie cen mówi wszystko
Temat dnia: Szokująca śmierć 11-letniego Fabiana. Policjant wraca do pracy
Polska: Fala upałów. Tak szybko samochód zamienia się w piekarnik
Słowo dnia: Familienaam
Belgia: Poszedł po frytki... Wyłowiono ciało 19-latka
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Płatne parkowanie niesprawiedliwe. RPO chce zmian przepisów

Brak możliwości zapłacenia gotówką, znaczne podwyżki kar i brak „mandatu” za wycieraczką. To największe grzechy stref płatnego parkowania. Rzecznik praw obywatelskich oczekuje, że przepisy się zmienią.

Płacenie za postój to już w polskich miastach norma. Nawet te najmniejsze wprowadzają strefy, a większe je rozbudowują.

Strefy mają swoje plusy. Po pierwsze miasta na tym zarabiają. Po drugie płacenie zachęca kierowców do tego, żeby nie zostawiać auta na wiele godzin, tylko szybko zwolnić miejsce po załatwieniu sprawy. Wówczas może zaparkować kolejna osoba. To także sposób na nakłonienie do korzystania z komunikacji publicznej.

Znowu potrzebna jest zmiana przepisów

Jednak SPP to też problemy i jasno mówi o tym rzecznik praw obywatelskich.

„Stanisław Trociuk, zastępca RPO, zwraca się do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka o zainicjowanie nowelizacji przepisów regulujących funkcjonowanie stref płatnego parkowania oraz śródmiejskich stref płatnego parkowania” – komunikuje biuro RPO.

Dodajmy, że całkiem niedawno ustawa dotycząca stref została znowelizowana.

RPO nie ma wątpliwości, że część stosowanych dziś przepisów powoduje „nieproporcjonalne obciążenia oraz naruszają konstytucyjne zasady równości, proporcjonalności i ochrony praw obywatelskich”.

O co chodzi dokładnie? O pieniądze.

Płacić można tylko kartą lub poprzez aplikacje

Rzecznik zwraca uwagę, że SPP, w których płacić za postój można wyłącznie kartą lub poprzez aplikacje, wykluczają osoby operujące gotówką. A to zazwyczaj osoby starsze. Takie działanie narusza art. 32 Konstytucji RP, gwarantujący równe traktowanie wszystkich obywateli, niezależnie od ich możliwości technicznych czy wieku.

To nie wszystko, bo kolejna zgłaszana RPO sprawa dotyczy wysokości opłat dodatkowych. To „kara” za brak biletu lub przekroczenie opłaconego czasu parkowania.

„Opłaty dodatkowe za nieopłacenie parkowania, wynoszące od 200 do 300 zł za naruszenie, są nieproporcjonalne do przewinienia i przekraczają możliwości finansowe wielu osób, w tym emerytów, studentów, osób o niskich dochodach czy osób z niepełnosprawnościami” – punktuje RPO, wskazując, że jest po prostu za drogo.

I to także może być złamaniem przepisów Konstytucji, która wymaga, aby ograniczenia praw i wolności były proporcjonalne do celu, a wysokość opłat nie jest dostosowana do wagi naruszenia ani sytuacji materialnej sprawcy.

Bez karteczki za wycieraczką

Zazwyczaj SPP patrolują kontrolerzy, którzy zaglądają za przednią szybę auta, sprawdzają czy jest bilet, czy czas nie został przekroczony. Jeżeli wykryją, że coś jest nie tak, robią zdjęcie auta, a za wycieraczkę wkładają wezwanie do zapłaty.

Jednak praca kontrolerów kosztuje i dlatego wiele miast, chcąc ciąć koszty, stawia na inne rozwiązanie. Wysyła na ulice samochody wyposażone w kamery, które odczytują tablice rejestracyjne zaparkowanych aut, a te dane są porównywane z informacjami o tym, czy kierowca zapłacił.

Jeżeli opłaty nie ma, trzeba się liczyć z opłatą dodatkową. Rzecz w tym, że nikt nie zostawia za wycieraczką wezwania, bo samochód z kamerami jedzie dalej, aby namierzać następne auta.

I to też dla ludzi i RPO jest problem. „Mieszkańcy często otrzymują wezwania do zapłaty po kilku miesiącach od naruszenia, co prowadzi do kumulacji kar i zadłużenia sięgającego nawet kilkunastu tysięcy zł” – alarmuje rzecznik.

RPO proponuje: potrzebny jest ogólnokrajowy system

Dlatego RPO proponuje np. wprowadzenie ogólnokrajowego systemu umożliwiającego bieżące sprawdzanie statusu opłat dodatkowych. W grę wchodzi też dodanie do ustawy przepisu, na mocy którego ukarany zapłaci mniej, gdy dokona wpłaty w ciągu 14 dni.

RPO naciska także, żeby opłatę dodatkową można było zapłacić w ratach.


3.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Fala upałów. Tak szybko samochód zamienia się w piekarnik

Wystarczy kilka minut na słońcu, żeby samochód zaczął się nagrzewać do bardzo wysokiej temperatury. W takie dni wiele osób powinno zostać w domach. Bo za oknem nawet 37 stopni i to nie jest szczyt możliwości lata.

Jeszcze kilka dni temu padało pytanie: kiedy nastanie prawdziwe lato? Teraz zaczęły się pojawiać się pytania: kiedy się ochłodzi? Trzy dni ciepła sprawiło, że wiele osób ma już dosyć. Nie podobają im się temperatury sięgające 37 stopni Celsjusza, a meteorolodzy mówią, że będzie jeszcze cieplej.

I właśnie dlatego warto sobie przypomnieć zasady bezpieczeństwa.

Samochód jak piekarnik

Coraz rzadziej, ale jeszcze się zdarza, że ktoś zostawi w zamkniętym samochodzie dziecko lub psa. To może skończyć się tragicznie i żadne tłumaczenie – „że to na kilka minut” – nie pomogą. Bardzo mało czasu trzeba, żeby pojazd stojący na słońcu zaczął się nagrzewać.

Wystarczy, że na zewnątrz będzie tylko 26 stopni, żeby po 10 minutach temperatura wewnątrz auta sięgnęła 37 stopni. Po 20 minutach będą to już 42 stopnie, a gdy minie pół godzinie nawet 45 stopni.

Po godzinie w samochodzie może być aż 50 stopni.

Nie są to dane wyssane z palca, ale informacje Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

Ważne zasady

Strażacy wyjaśniają, że o upale możemy formalnie mówić w sytuacji, gdy temperatura powietrza przy powierzchni ziemi przekracza 30 stopni Celsjusza. I mitem jest to, że najgoręcej jest w samo południe.

– W ciągu dnia, najwyższa temperatura występuje pomiędzy godziną 15 a 18, a nie jak się powszechnie sądzi – w południe, zaś największe promieniowanie UV notowane jest w godzinach 12-13 – wyjaśnia PSP.

I radzi, co robić w takie dni i czego unikać.

Dzieci i osoby starsze nie powinny wychodzić z domu, a jeżeli jest to niezbędne, to koniecznie z nakryciem głowy;
- należy nawadniać organizm – pić dużo wody, najlepiej niegazowanej;
- pod żadnym pozorem nie wolno zostawiać dzieci i zwierząt w zaparkowanym pojeździe. Temperatura w nagrzanym samochodzie może dochodzić do 50-60 °C;
- należy ograniczyć opalanie, ponieważ zbyt długie przebywanie na słońcu jest szkodliwe dla organizmu, który łatwo może ulec przegrzaniu, a skóra poparzeniu. Należy - przebywać na słońcu nie dłużej niż maksymalnie 2 godz., stosując przy tym kremy ochronne;
- w ciągu dnia należy zamykać w domu okna i żaluzje, by ograniczyć napływ gorącego powietrza do pomieszczeń (szczególnie po stronie nasłonecznionej). Okna należy otwierać nocą, kiedy temperatura jest niższa – jeżeli oczywiście warunki bezpieczeństwa na to pozwalają;
- należy unikać forsownego wysiłku fizycznego w najgorętszej porze dnia. Wysiłek fizyczny, jak np. bieganie może doprowadzić do odwodnienia, skurczów mięśni spowodowanych odwodnieniem i utratą minerałów, przegrzaniem organizmu lub udaru cieplnego;
- należy nosić lekką i przewiewną odzież z tkanin naturalnych, w jasnych kolorach. Wspomoże to właściwą termoregulację organizmu;
- należny unikać picia kawy oraz napojów zawierających duże ilości cukru – sprzyjają one odwodnieniu organizmu;
- osoby przyjmujące leki, powinny być w kontakcie z lekarzem, aby sprawdzić jaki wpływ mają one na termoregulację i równowagę wodno-elektrolitową;
jeśli odczuwamy zawroty głowy, osłabienie, niepokój lub dotkliwe pragnienie i ból głowy, należy skontaktować się z dyspozytorem medycznym, dzwoniąc pod numer alarmowy;
- jeśli to możliwe należy przenieść się w chłodne miejsce;
- należny unikać skrajnych temperatur – osoby, które pracują w klimatyzowanych pokojach nie powinny od razu wychodzić na zewnątrz, gdzie panuje upał – może to spowodować szok termiczny, zwłaszcza u starszych i bardzo młodych ludzi;
- będąc nad wodą należy pamiętać, że nie wolno gwałtownie wchodzić do niej bezpośrednio po opalaniu – zanim zaczniemy pływać, należy opłukać ciało wodą, do której wchodzimy i dopiero wtedy powoli się w niej zanurzyć;
- będąc w podróży, należy częściej robić przerwy i odpoczywać w zacienionych miejscach, by złagodzić negatywny wpływ wysokich temperatur na koncentrację;
- w upalne dni należy przygotowywać lekkie posiłki, bazujące na owocach i warzywach, które dostarczają organizmowi niezbędnych składników mineralnych i witamin, a unikać tłustych, smażonych i wysokokalorycznych dań, które dodatkowo obciążają i tak zmęczony upałem organizm;
- należy unikać spożywania alkoholu, ponieważ sprzyja to odwodnieniu organizmu.

Jaka pogoda w wakacje?

Zgodnie z przewidywaniami IMGW w lipcu suma opadów ma być zbliżona do średniej liczonej od 1991 roku. Jednak co do temperatury, to już sytuacja ma być inna.

Prognozowane jest przekroczenie średniej z lat poprzednich na niemal całym terenie Polski. Temperatura średnia ma wynieść do ponad 20 stopni Celsjusza. W normie ma być jedynie w Gdańsku i Koszalinie.

Co do sierpnia to ma być tak samo, z tym że średnia dobowa temperatura spadnie do maksymalnie 19,5 stopnia.


3.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14 emerytury? Znamy harmongram

W tym roku czternastki będą wypłacane tak jak w 2024 r. Nie zmienią się jednak zasady. M.in. ta, że świadczenie będzie niższe o każdą złotówkę ponad limit.

Czternasta emerytura – przypomnijmy – przysługuje wszystkim osobom, które 31 sierpnia będą miały prawo do emerytury lub renty. Jest przyznawana automatycznie, co oznacza, że nie trzeba składać żadnych dokumentów.

Terminy wypłat tego świadczenia znalazły się w projekcie resortu pracy i trafiły do wykazu prac rządu.

W tych terminach pieniądze trafią do emerytów i rencistów

„Rada Ministrów proponuje, aby kolejne dodatkowe roczne świadczenie pieniężne zostało wypłacone we wrześniu” – czytamy w rozporządzeniu.

ZUS zacznie wysyłać 14 emeryturę 2025 razem z zasadniczym świadczeniem emerytalnym. Wypłaty będą więc realizowanie według harmonogramu:

1 września – poniedziałek,
5 września – piątek,
6 września – sobota (zgodnie z przepisami oba świadczenia pójdą dzień wcześniej, czyli w piątek 5 września),
10 września – środa,
15 września – poniedziałek,
20 września – sobota (wypłata w piątek 19 września),
25 września – czwartek. 

Zasada „złotówka za złotówkę”

Po marcowej waloryzacji najniższa emerytura w 2025 r. wynosi 1878,91 zł brutto. I tyle samo wynosi 14 emerytura. Nie wszyscy emeryci mogą jednak liczyć na taką kwotę. Wszystko przez zasadę „złotówka za złotówkę”.

Na pełną czternastkę, czyli 1878,91 zł brutto (1709,81 zł netto), mogą liczyć osoby, których emerytura nie przekracza 2900 zł brutto. Powyżej tej kwoty zaczynają działać nożyce pod nazwą „złotówka za złotówkę”. 

Czyli za każdą złotówkę ponad 2900 zł będzie potrącana złotówka z czternastki. I tak przy świadczeniu podstawowym:

3000 zł brutto – 14 emerytura wyniesie 1778,91 zł brutto,
3500 zł brutto – 1378,91 zł brutto,
4000 zł brutto – 878,91 zł brutto,
4500 zł brutto – 378,91 zł brutto.


3.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Za granicą taniej niż w Polsce. Porównanie cen mówi wszystko

Okazuje się, że taniej jest wyjechać na wakacje np. do Egiptu, niż odpoczywać w Polsce, np. nad Bałtykiem. Różnica w cenie może zaskoczyć.

Wiemy to dzięki portalowi Rankomat.pl, który – korzystając z danych Booking.com – przeanalizował ceny noclegów w kilku zagranicznych i polskich ośrodkach. Z porównania wynika, że – jak podaje finanse.wp.pl – w kilku przypadka zagraniczne kurorty maja niższe ceny niż polskie miasta. 

Tyle wydamy na noclegi

Najtańsze noclegi dla pary można znaleźć w egipskim Marsa Alam, gdzie tygodniowy pobyt w hotelu kosztuje 1017 zł.

„Tygodniowy pobyt w hotelu dla pary w Ustce kosztuje aż 3546 zł, czyli prawie tysiąc złotych więcej niż w chorwackiej Dalmacji czy na Wyspach Kanaryjskich. 

Ponad 3 tysiące złotych zapłacimy także w Mrągowie (3202 zł) i Mikołajkach (3032 zł). 

Nieco taniej jest natomiast w Międzyzdrojach (2640 zł), Szczyrku (2394 zł) czy Szklarskiej Porębie (2107 zł)” – cytuje wyniki badania portal Interia.

W przypadku wariantu rodzice z dziećmi, czyli 2+2, w Polsce najdroższa okazała się Solina. Tydzień pobytu w hotelu kosztuje tam aż 8340 zł. Na drugim biegunie znalazło się Zakopane – hotel kosztuje 2064 zł za dla pary i 3768 dla rodziny.

Tyle wydamy na obiady

W Turcji za obiad zapłacimy średnio 33 zł, w Egipcie ok. 15 zł, podczas gdy w Polsce to już 40 zł.

Drożej niż nad Wisłą będzie natomiast we Włoszech i w Grecji. Tam ceny posiłków są w granicach 60 zł. 


3.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed