Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Kolejarze w Belgii zapowiadają trzydniowy strajk. Sparaliżowany może być cały kraj
Płace w Polsce rosną, ale nie dla wszystkich. Realne zarobki stoją w miejscu
Belgia: Alexander De Croo obejmie wysokie stanowisko w Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)
Polska pogrążona w kryzysie mieszkaniowym. Coraz mniej budów, coraz więcej przeludnionych lokali
Belgia: Bruksela zaostrza kontrole śmieci w sklepach i restauracjach. Aż 70% łamie przepisy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa, 22 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Zwolnienie stewardes za odmowę lotu. W tle strach przed pluskwami i groźba strajku
Polska: Zakaz reklamy słodyczy - druga wersja artykułu
Rekordowe Jeneverfeesten czyli święto jałowcówki w Hasselt - ponad 130 tysięcy odwiedzających
Kołobrzeg: dramat w prywatnym punkcie opieki. Nie żyje półtoraroczne dziecko

Belgia: Włamali się do bagażnika i ukradli… medale olimpijskie

Belgia: Włamali się do bagażnika i ukradli… medale olimpijskie Fot. Shutterstock, Inc.

Gella Vandecaveye ma za sobą udaną karierę sportową. Wybitna judoczka zdobyła między innymi dwa medale olimpijskie. Niestety we wtorek oba krążki ukradziono.

50-letnia Vandecaveye zdobyła srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 r. oraz brąz na IO w Sydney w 2000 r. We wtorek przyjechała z tymi medalami do Brukseli, gdzie miała się spotkać z grupą sportowców.

-Zabrałam ze sobą medale, bo miałam uczestniczyć w spotkaniu z judokami. Ludzie zawsze chcą choćby przez chwilę potrzymać taki medal albo zrobić sobie z nim zdjęcie… Niestety na spotkanie przyjechałam z pustymi rękoma - powiedziała była sportsmenka, cytowana przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Medale leżały w bagażniku samochodu, który 50-latka zaparkowała w podziemnym parkingu. Oprócz medali w bagażniku było jej kimono i skrzynka z narzędziami. Ktoś włamał się do jej auta i ukradł wszystkie te rzeczy. Jak twierdzi Vandecaveye, medale nie były widoczne z zewnątrz, więc złodzieje najprawdopodobniej nie wiedzieli, że w bagażniku znajdą coś takiego.

Vandecaveye zaapelowała do złodziei, by oddali jej medale. -Kimono i skrzynkę z narzędziami mogą zatrzymać, do nich jestem mniej przywiązana - powiedziała. 50-latka zgłosiła sprawę na policję i poinformowała o kradzieży MKOL. Być może dostanie repliki medali, ale to nie to samo co oryginały - przyznała.

Medale nie były ubezpieczone, a ich „fizyczna” wartość nie jest wielka. Brązowy medal składa się głównie z miedzi, a srebrny jest faktycznie ze srebra. Jeśli je stopić, to uzyskany metal będzie wart jedynie około 200 euro. Ich wartość symboliczna i emocjonalna jest dużo większa, podkreśla Vandecaveye.

23.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież