Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijskie sklepy bezradne wobec kradzieży? Handlowcy chcą sami wymierzać kary
Polska: Edukacja klimatyczna w szkołach. Od kiedy? To już o niej wiadomo
Belgia: Strażacy uratowali ze strumienia konia
Polska: Pijemy coraz więcej. Jesteśmy w europejskiej czołówce
Temat dnia: Wyciek ropy na odcinku kanału Gandawa-Terneuzen
Polska: Zaskoczenie w pośredniaku. Wiele osób ma prawo do zasiłku przez cały rok
Papież – przywódca Watykanu, sumienie świata
Flandria: Wydano ostrzeżenie dotyczące pożarów
Fantapapa - Włosi przewidują nowego papieża w grze online. Czy Belgowie też by się skusili?
Nowy kanclerz Niemiec z wizytą w Warszawie!

Belgia: W Wieze ponownie otwarto fabrykę czekolady, w której wykryto wcześniej salmonellę

Belgia: W Wieze ponownie otwarto fabrykę czekolady, w której wykryto wcześniej salmonellę Fot. Vitalii Stock / Shutterstock.com

Wznowiono produkcję w fabryce czekolady Barry Callebaut w wiosce Wieze we Flandrii Wschodniej. Produkcja została zawieszona 6 tygodni temu, po wykryciu salmonelli w zakładzie.

Wznowienie produkcji w największej fabryce czekolady na świecie będzie procesem stopniowym. Minie jeszcze kilka tygodni, zanim fabryka znów zacznie pracować na pełnych obrotach.

W oświadczeniu prasowym opublikowanym w poniedziałek, 8 sierpnia, firma poinformowała: „W tym tygodniu będziemy mogli zacząć ponownie dostarczać produkty naszym klientom. Na razie będzie działać tylko ograniczona liczba linii produkcyjnych, a zatem będzie produkowana tylko niewielka ilość naszych produktów. Niemniej jednak, jest to dla nas ważny kamień milowy. W najbliższych tygodniach będziemy mogli uruchomić kolejne linie produkcyjne i stopniowo powrócimy do normalnej produkcji”.

Kilka ton czekolady wyprodukowanej w fabryce musiało zostać zniszczonych z powodu skażenia salmonellą. Wewnętrzne dochodzenie i testy laboratoryjne wykazały, że źródłem skażenia była partia lecytyny, surowca używanego do produkcji czekolady. Lecytyna pochodziła z węgierskiej firmy i została dostarczona do fabryki Wieze przez stronę trzecią.

09.08.2022 Niedziela.BE // fot. Vitalii Stock / Shutterstock.com

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież