Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 101 osób objętych ochroną policyjną
Polska: Wysyp grzybów dopiero przed nami. Ma być deszczowo i ciepło
Belgia: „Ten tort za 860 euro to katastrofa!”. Panna młoda wściekła
Polska: Obraża, przeklina, wyzywa. Sztuczna inteligencja Muska zwariowała
Belgia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano 34 kg kokainy
Polska: Burze nadal kroczą. Są pierwsze ewakuacje. Zagrożenie powodziowe jest wciąż realne
Temat dnia: Urodzeni w Belgii długo pożyją. Jest coraz lepiej!
Polska: Zwierzęta w foliowej pułapce. Leśnicy apelują o zdrowy rozsądek
Słowo dnia: Uitstapje
Belgia: Na obwodnicy Brukseli zatrzymano auto z 100 kg narkotyków!

Belgia: Urzędniczka ukradła 35 tys. euro. Tłumaczy się bardzo pokrętnie…

Belgia: Urzędniczka ukradła 35 tys. euro. Tłumaczy się bardzo pokrętnie… fot. Shutterstock, Inc.

Tak naprawdę nie chciała sobie przywłaszczyć publicznych pieniędzy, a jedynie zamierzała wykazać „błędy systemu” – tłumaczy pracownica urzędu miasta z Gandawy, przyłapana na kradzieży 35 tys. euro.

Kobieta zajmowała się w urzędzie m.in. wypłatą wynagrodzeń. Przez pewien czas robiła podwójne przelewy: pensję danego pracownika przelewała na jego konto, a następnie taką samą kwotę przelewała na konto swojego partnera – opisują flamandzkie media.

Oskarżona przyjęła dosyć zaskakującą linię obrony. Najpierw bardzo niechętnie i zdawkowo odpowiadała na pytania, poinformował prokurator. W końcu wyjaśniła rzekomą motywację swych czynów.

- Twierdzi, że chciała wykazać błąd systemu, chciała pokazać jego słabości– dziennik „Het Nieuwsblad” cytuje prokuratora, obecnego na poniedziałkowej rozprawie w sądzie w Gandawie.

Sama oskarżona nie pojawiła się na sali sądowej. Nie zwróciła też jeszcze ani centa ze skradzionych pieniędzy, mimo że obiecała to zrobić – poinformował prawnik reprezentujący władze Gandawy.

Kobiecie grozi kara jednego roku pozbawienia wolności oraz grzywna w wysokości 800 euro. Oczywiście prędzej czy później będzie też musiała zwrócić ukradzione pieniądze. Wyrok w tej sprawie ma być ogłoszony 28 grudnia.

15.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież