Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Król Belgii z wizytą w Czechach z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Pilzna
W Polsce lepiej leniuchować, niż pracować? Zasiłki są całkiem spore
Belgia: Ruch na liniach metra 2 i 6 w Brukseli ponownie przerwany
Polska: Smartfony w szkołach. Wiemy, co rodzice sądzą o zakazie korzystanie z nich
Belgia: Utrudnienia na E40 w pobliżu Bertem. „Beton spadł z mostu"
Polska: Wybory 2025. Mieszkanie pogrąży Nawrockiego? Gorący koniec kampanii
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone

Belgia: Pracownicy likwidowanej firmy „uwięzili” dyrektora. „Musi nam to dać”

Belgia: Pracownicy likwidowanej firmy „uwięzili” dyrektora. „Musi nam to dać” Fot. Shutterstock, Inc.

Grupa Kuehne+Nagel zamierza w połowie listopada zlikwidować centrum logistyczne w Nivelles. Kilkuset ludzi straci pracę - opisują belgijskie media.

W 2005 r. grupa Kuehne+Nagel przejęła centrum logistyczne Logistics Nivelles. Przez wiele lat sytuacja finansowa firmy była bardzo trudna. Centrum przynosiło straty, a zarząd nie był w stanie poprawić konkurencyjności spółki – opisywał portal vrt.be.

Rok temu grupa Kuehne+Nagel zdecydowała o likwidacji Logistics Nivelles. Oznacza to zwolnienie grupowe około 550 pracowników. Mimo że do zwolnień dojdzie w najbliższych tygodniach, wielu pracowników wciąż nie wie, na jakich warunkach się one odbędą.

W czwartek w siedzibie firmy spotkali się związkowcy z central FGTB i CNE. Po zakończeniu narady związkowcy zażądali od dyrekcji szczegółowych wyliczeń dotyczących wysokości odpraw.

Zarząd firmy nie był w stanie przedstawić takich wyliczeń. Zdenerwowani związkowcy następnie zablokowali wyjście z biura dyrektora zakładu - opisują belgijskie media.

- To nie jest porwanie. Po prostu chcemy, by zarząd planujący zwolnienia pracowników, w końcu wykonał swoją pracę i przedstawił szczegółowe obliczenia, bo chcemy je skontrolować - powiedział Didier Lebbe ze związku CNE, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Domagamy się tego już od miesięcy. Oni mają te wyliczenia i przekazanie ich zajęłoby im kwadrans. Jeszcze nigdy nie wiedziałem, żeby międzynarodowa korporacja tak źle traktowała zwalnianych pracowników - dodał Lebbe.

Już rok temu relacje pomiędzy dyrekcją a związkowcami nie były dobre. We wrześniu ubiegłego roku atmosfera w zakładzie była tak napięta, a wściekłość pracowników tak wielka, że doszło do starcia, w którym ucierpiał jeden z ochroniarzy członków zarządu.

- Jesteśmy w stanie wojny z Kuehne+Nagel – skomentował wtedy nastrój wśród pracowników jeden ze związkowców, cytowany przez vrt.be. Związkowcy zarzucali dyrekcji sabotaż i celowe doprowadzenie Logistics Nivelles do stanu, który miałby usprawiedliwiać likwidację.

W ubiegłym roku w Logistics Nivelles pracowało jeszcze ponad pół tysiąca ludzi. Firma zajmowała się w Belgii obsługą logistyczną magazynów sieci Carrefour.

14.10.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież