Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 5 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Te towary i usługi podrożały najbardziej
Chiny wiodącym partnerem handlowym Belgii spoza UE!
Belgia, Flandria: Mniej zabitych na drogach
Temat dnia: Imię dla noworodka? Te wciąż najpopularniejsze
Słowo dnia: Schaduw
Belgia: Lek na otyłość Wegovy dostępny w aptekach od 1 lipca
Niemcy: Duńczyk aresztowany za szpiegostwo na rzecz Iranu
Belgia: Tutaj co drugi dom droższy niż 930 tys. euro!
Belgia: KBC pierwszym dużym bankiem oferującym kryptowaluty!

Belgia: Ponad 370 sztuk broni zarekwirowanych przez policję jednego dnia!

Belgia: Ponad 370 sztuk broni zarekwirowanych przez policję jednego dnia! fot. Fortgens Photography / Shutterstock.com

Belgijska policja zarekwirowała we wtorek w ramach wielkiej akcji wymierzonej w nielegalnych handlarzy bronią 374 sztuki broni oraz 400 kg amunicji – poinformował portal vrt.be.

Funkcjonariusze przeszukali we wtorek 16 adresów, m.in. w okolicach Brukseli. Jednym z tych adresów był… komisariat. W ramach tej akcji zatrzymano 10 osób, w tym jednego wysoko postawionego funkcjonariusza policji z regionu stołecznego. Został on od razu zawieszony, a policja wszczęła wewnętrzne śledztwo.

Oprócz pistoletów, karabinów, broni automatycznej, granatów i amunicji policjanci zarekwirowali też 12 pojazdów, w tym kilka luksusowych samochodów – informują belgijskie media. Wśród zatrzymanych są m.in. handlarze bronią oraz kolekcjonerzy broni.

Jak poinformowała prokuratura, zarekwirowana broń najprawdopodobniej nie miała trafić do przestępców. – Chodzi tu bardziej o środowisko kolekcjonerów broni – powiedział Eric Van Duyse, rzecznik prasowy prokuratury, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Mimo to zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że taka broń trafi w ręce kryminalistów. Sprzedawca nigdy nie wie dokładnie, co kupiec zrobi z zakupioną bronią. Dlatego traktujemy tę sprawę poważnie. Śledztwo trwa już od kilku miesięcy – powiedział Van Duyse.

 

11.09.2020 Niedziela.BE

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież